Od 24 do 27 czerwca w Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych odbyły się zmagania o miano najlepszego kierowcy Sił Zbrojnych w 2014 roku oraz konkurs Mistrz Kierownicy, w którym rywalizowali zwycięzcy z lat 2006– 2013.
Zawody zorganizowane przez Szefostwo Transportu i Ruchu Wojsk Centrum Koordynacji Ruchu Wojsk przy współudziale Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu i 14 Wojskowego Oddziału Gospodarczego w Poznaniu miały za zadanie wyłonić najlepszych kierowców Sił Zbrojnych. Plac apelowy CSWL zmienił się w plac manewrowy.
Uroczystego otwarcia zawodów dokonał komendant Centrum pułkownik Piotr Kriese. W okolicznościowym przemówieniu pułkownik Kriese powitał bardzo serdecznie uczestników na gościnnej ziemi wielkopolskiej i życzył wszystkim sukcesów w sportowej rywalizacji, w której nie można jednak zapominać o zasadach bezpieczeństwa i duchu fair play. Sukcesów i owocnych zawodów życzył również kierowcom szef Szefostwa Transportu i Ruchu Wojsk Centrum Koordynacji Ruchu Wojsk pułkownik Zbigniew Mirowski.
Do zawodów stanęły reprezentacje wojsk lądowych, sił powietrznych, marynarki wojennej, Inspektoratu Wsparcia i Garnizonu Warszawa. W sumie ponad trzydziestu najlepszych kierowców ze wszystkich rodzajów jednostek w Siłach Zbrojnych. Organizatorzy przygotowali dla zawodników nie tylko wymagające konkurencje, ale także ciekawe zajęcia dodatkowe. Kierowcy mogli sprawdzić swoje umiejętności w Ośrodku Doskonalenia Techniki Jazdy Bednary, gdzie mogli przekonać się, jak zachowuje się samochód na płycie poślizgowej w czasie między innymi: hamowania awaryjnego z systemem ABS, reagowania na poślizg podsterowny, hamowanie i omijanie przeszkody na macie poślizgowej. Kierowcy choć bardzo doświadczeni mieli trudności z utrzymaniem pojazdu na śliskiej nawierzchni. Taka lekcja pokory na pewno przyda się nawet naszym mistrzom. Uświadamia, że umiejętności i pewności siebie to ważne elementy wyszkolenia, ale za brawurę i brak myślenia na drodze każdy nawet najbardziej doświadczony kierowca może zapłacić wysoką cenę.
W czasie konkurencji rozgrywanych na zawodach żołnierze musieli wykazać się wiedzą teoretyczną na temat: znajomości przepisów ruchu drogowego, znajomości budowy i zasad eksploatacji pojazdów mechanicznych, znajomości udzielania pomocy ofiarom wypadków, wiedzy ogólnej w zakresie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. W części praktycznej żołnierze udzielali pierwszej pomocy osobom wypadku. W tej konkurencji wiedza teoretyczna musiała być zaprezentowana w praktyce. Sędziowie oceniali wykonywanie czynności ratowniczych takich jak: ocena sytuacji i zabezpieczenie miejsca wypadku, uzupełnienie informacji potrzebnych do powiadomienia służb ratunkowych, powiadomieni służb ratunkowych, ewakuacja poszkodowanego z pojazdu, ułożenie w pozycji bezpiecznej, prowadzenie resuscytacji krążeniowo-oddechowej, która była oceniana według wyników komputerowych na fantomie szkoleniowym.
Następną próbą praktyczną była konkurencja „zwrotności”. Zawodnicy pokonywali odcinek drogi na czas z zamontowaną przed maską samochodu terenowego Honker podstawką, na której umieszczona była na lince piłka tenisowa. Gdy podczas przejazdu piłka spadła z talerza, kierowca musiał się zatrzymać odpiąć pasy bezpieczeństwa, zaciągnąć hamulec ręczny, położyć piłkę na talerz i po powrocie do kabiny kontynuować jazdę, a czas uciekał. Trzecią konkurencją był „slalom” samochodem ciężarowo-terenowym Star 266 po wyznaczonej trasie. Sędziowie zwracali uwagę na przekroczenia linii podczas parkowania, dotknięcia lub przewrócenie tyczek wyznaczających bramki przejazdu. Błędy kosztowały żołnierzy sekundy karne doliczane do czasu przejazdu.
Kolejną konkurencją była próba terenowa, która polegała na pokonaniu pojazdem Star 266, do którego z przodu przymocowano naczynie z wodą, odcinka terenowego. Kierowca musiał walczyć z czasem, ale uważać, aby jak najmniej wody wylało się z pojemnika. Na zakończenie zmagań odbyła się konkurencja drużynowa, która polegała na pokonaniu wyznaczonego odcinka trasy przez cały zespół. Na trasie zawodnicy musieli radzić sobie między innymi z wymianą koła, załadunkiem pojazdu, użyciem wyciągarki do wyciągnięcia pojazdu, cięciem kłody drzewa. Suma punktów ze wszystkich konkurencji praktycznych i teoretycznych wyłoniła zwycięzcę.
– Poziom zawodów i wyszkolenia kierowców jest bardzo dobry. Cieszę się, że tego typu zawody dają szansę do weryfikacji umiejętności przez żołnierzy – powiedział sędzia główny zawodów podpułkownik Ryszard Ociesa.
Po twardej i wyrównanej walce prowadzonej jednak w atmosferze fair play tytuł Najlepszego Kierowcy Sił Zbrojnych w 2014 roku wywalczył starszy szeregowy Sławomir Błaś z reprezentacji wojsk lądowych, drugie miejsce zajął kapral Kamil Figiński z reprezentacji Dowództwa Generalnego Warszawa, trzecie miejsce zdobył szeregowy Krzysztof Rosik z reprezentacji wojsk lądowych. W klasyfikacji zespołowej pierwsze miejsce przypadło dla reprezentacji wojsk lądowych, drugie miejsce wywalczyła reprezentacja sił powietrznych, a trzecie reprezentacja Dowództwa Garnizonu Warszawa.
W klasyfikacji indywidualnej o mino Mistrza Kierownicy pierwsze miejsce uzyskał starszy kapral Krzysztof Golmanowski z reprezentacji wojsk lądowych, drugie miejsce zajął sierżant Arkadiusz Nabzdyk z reprezentacji sił powietrznych, a trzecie miejsce wywalczył starszy marynarz Krystian Bielawa z reprezentacji marynarki wojennej.
Puchary i dyplomy dla zwycięzców wręczyli: zastępca szefa Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych – szef logistyki generał brygady Dariusz Łukowski, komendant Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych pułkownik Piotr Kriese, szef Zarządu Planowania Logistyki P4 SG WP pułkownik Karol Andrzejewski, przedstawiciel Zarządu Planowania Logistycznego pułkownik Artur Gruszka, szef Szefostwa Transportu i Ruchu Wojsk Centrum Koordynacji Ruchu Wojsk pułkownik Zbigniew Mirowski, zastępca komendanta 14 Wojskowego Oddziału Gospodarczego podpułkownik Grzegorz Pytlak.
Tekst: por. Piotr Wójcik
autor zdjęć: CSWL
komentarze