26 marca zakończyło się trwające trzy dni ćwiczenie taktyczno-specjalne 2 eskadry 1 Dywizjonu Lotniczego, które odbywało się na terenie lotniska w Leźnicy Wielkiej. W szkoleniu brał udział pluton szturmowy z 1 Batalionu Kawalerii Powietrznej oraz zespół medyczny z Wojskowego Centrum Kształcenia Medycznego z Łodzi.
Przez trzy doby żołnierze eskadry doskonalili swoje umiejętności w warunkach wystąpienia sytuacji kryzysowych, jak również byli sprawdzani w planowaniu, organizowaniu i prowadzeniu transportu kawalerzystów w ramach sił szybkiego reagowania, wsparcia z powietrza oraz realizacji zadań w zakresie ewakuacji medycznej przy użyciu śmigłowców.
Podczas lotu rozpoznawczego wykonywanego przez parę śmigłowców Mi-8 jedna z maszyn zostaje trafiona i zmuszona do awaryjnego lądowania. Załoga drugiej maszyny osłania strącony śmigłowiec z powietrza, jednocześnie wzywając siły szybkiego reagowania. Po chwili pojawia się kolejna para śmigłowców Mi-8, gdzie jeden z nich po lądowaniu desantuje kawalerzystów, którzy natychmiast zabezpieczają teren wokół zestrzelonego śmigłowca i udzielają pierwszej pomocy rannej załodze.
Po paru minutach natomiast pojawiają się lądowe siły szybkiego reagowania, w składzie których znajduje się zespół medyczny operujący na wozie ewakuacji medycznej osłaniany przez żołnierzy plutonu szturmowego. Medycy zabierają się do pracy, udzielając pomocy rannemu personelowi latającemu zestrzelonego śmigłowca. Natychmiast po tym następuje ewakuacja rannych z pola walki. Ze względu na szybko pogarszający się stan zdrowia jednego z członków załogi niezbędne jest wezwanie śmigłowca ewakuacji medycznej. Przylatujący Mi-8 jest naprowadzany do lądowania przez jednego ze szturmanów, po czym szybko podbiera rannego pilota i ewakuuje go do najbliższego szpitala.
Na podstawie meldunku z powietrza o kolejnym awaryjnym lądowaniu śmigłowca dowódca eskadry otrzymuje następne zadanie, po analizie którego natychmiast podejmuje decyzję o wszczęciu procedury odzyskiwania izolowanego personelu. Zmuszona do awaryjnego lądowania załoga musi przemieścić się do wyznaczonego miejsca podebrania. W celu ich podjęcia zostaje wysłana para Mi-8, a na pokładzie jednej z maszyn znajdują się kawalerzyści, których zadaniem będzie zabezpieczenie miejsca po wylądowaniu przed siłami wrogo nastawionymi, jak również podebranie strąconej załogi. Szturmani, ze względów bezpieczeństwa, traktują wszystkich jak obcych, stąd też podebrane osoby są skrępowane, a ich twarze zasłonięte. Weryfikacja tożsamości następuje później.
Wszystkie przeprowadzone elementy w czasie trwania ćwiczenia pokazały wysoki poziom wyszkolenia żołnierzy, jak również zgranie komponentu lotniczego z lądowym. Do osiągnięcia wysokiej oceny przyczyniło się duże doświadczenie, jakie żołnierze 25 Brygady Kawalerii Powietrznej zdobyli w czasie pełnienia służby poza granicami kraju, niejednokrotnie wspólnie wykonując powierzone im zadania, a tym samym zgrywając zespół i osiągając zamierzony cel.
Tekst: por. Tomasz Pierzak
autor zdjęć: por. Tomasz Pierzak
komentarze