Do Drawska Pomorskiego zjedzie prawie tysiąc żołnierzy. Ciężki sprzęt, m.in. bojowe wozy piechoty i transportery, dotrze koleją. Przez miesiąc pododdziały 2 Brygady Zmechanizowanej będą ćwiczyć wojskową taktykę, natarcie i obronę. W szkoleniu weźmie udział także 130 ochotników z NSR i 50 rezerwistów.
Ćwiczenie w Drawsku Pomorskim rozpocznie się od treningu ogniowego. Najważniejszy test czeka 1 Batalion Zmechanizowany i Batalion Dowodzenia. Żołnierze będą musieli przygotować się do obrony oraz zaplanować i przeprowadzić atak na przeciwnika. Ćwiczyć będą także w trudnym terenie lesistym.
Jako pierwsi na poligon przyjechali logistycy. Prawie dwustu żołnierzy przygotowuje obozowisko. – Pracy mamy dużo. Pobraliśmy z magazynów zaopatrzenie mundurowe i kwaterunkowe. Przygotowaliśmy miejsca do rozmieszczenia pododdziałów, zabezpieczyliśmy przyjazd sił głównych – opowiada kpt. Sławomir Żołnach.
Żołnierze w Drawsku będą używać około 150 jednostek sprzętu. Ciężki, m.in. bojowe wozy piechoty, transportery, most towarzyszący BLG, dotrze na poligon transportem kolejowym.
Manewry, które potrwają miesiąc, zostały podzielone na dwie części. Po zajęciach ogniowych 1 grudnia brygada weźmie udział w ćwiczeniu „Ryś ‘13”. Działania batalionów będą wówczas oceniać oficerowie Sztabu 12 Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej. – Po rozpoczęciu ćwiczenia „Ryś ‘13” żołnierze pododdziałów bojowych przez tydzień będą przebywać na pasach taktycznych pod gołym niebem. Ze względu na niską temperaturę, deszcz, a być może i śnieg będzie to dla nich sprawdzian wytrzymałości – mówi płk Piotr Trytek, pełniący obowiązki dowódca brygady.
W szkoleniu weźmie udział także 130 ochotników z Narodowych Sił rezerwowych oraz 50 żołnierzy rezerwy.
autor zdjęć: por. Sebastian Stawiński
komentarze