Zespół Twardego Świętoszów zremisował 1:1 wyjazdowe spotkanie z Lotnikiem Jeżów Sudecki. Wojskowi przegrywali od drugiej minuty, ale ambitnie walczyli o przynajmniej jeden punkt. W 43. minucie wyrównującego gola strzelił 17-letni wychowanek świętoszowskiej drużyny Mateusz Przysucha.
Gospodarze dość szczęśliwie rozpoczęli pojedynek z drużyną Twardego, która do Jeżowa przyjechała zaledwie w jedenastoosobowym składzie. Już w drugiej minucie strzelili gola, choć goście usilnie starali się ustawić pułapkę ofsajdową. Oczywiście, jak w takich przypadkach bywa, zdania są podzielone. Broniący są pewni, że złapali atakujących na spalonego, a piłkarze z drużyny zdobywającej bramkę i jej zwolennicy twierdzą zupełnie co innego. I tak decydujący głos miał sędzia i z jego werdyktem wojskowi musieli się pogodzić.
Kierownik drużyny ze Świętoszowa mł. chor. Władysław Sadowski po tak szybko straconej bramce miał złe przeczucia. Zespół grający bez rezerwowych i w nie najsilniejszym składzie mógł się podłamać. Tymczasem wojskowi z minuty na minutę grali coraz lepiej. – Około trzynastej minuty mogliśmy zdobyć wyrównującego gola. Jednak znakomitej okazji nie wykorzystał Marcin Łojko, który strzelił prosto w bramkarza gospodarzy – mówi kierownik drużyny Twardego. Dwie minuty przed zmianą stron przytomnie zachował się za to pod bramką Lotnika 17-letni wychowaanek Twardego Mateusz Przysucha. Strzelił swojego pierwszego gola w klasie okręgowej, a asystę zaliczył Mariusz Dęmczar.
W drugiej połowie obie drużyny stworzyły po kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramek. Więcej z gry mieli jednak imponujący tego dnia walecznością wojskowi. – W końcówce meczu mogliśmy strzelić gola na wagę trzech punktów. Szkoda, że się nie udało – mówi chorąży Sadowski. – Chłopacy dali z siebie wszystko. Tuż po meczu byli dumni ze swojej postawy, a po wyjściu z szatni czuli niedosyt, że wracają z Jeżowa bez trzech punktów – dodaje kierownik drużyny Twardego.
*****
W meczu z Lotnikiem wojskowi zagrali w składzie: Dawid Kizyma – Sylwester Drozd, st. szer. Sebastian Tylutki, st. szer. Łukasz Iwaniak, st. szer. Janusz Szkarapat – szer. Adrian Drozd, st. szer. Daniel Szkarapat, Sylwester Drozd, Mateusz Przysucha – st. szer. Marcin Łojko, Mariusz Dęmczar.
autor zdjęć: archiwum Jacka Szustakowskiego
komentarze