26 samolotów F-16, kilkudziesięciu pilotów i techników z personelu naziemnego wyleciało z Krzesin do Łasku. Przez miesiąc będą się tam szkolić z amerykańskimi pilotami. W tym czasie na lotnisku w Krzesinach zostanie przeprowadzony przegląd pasa startowego.
– Żołnierze z 16 Batalionu Remontu Lotnisk sprawdzają, czy nasz pas nie ma żadnych usterek – mówi por. Piotr Radzimski, pełniący obowiązki rzecznika prasowego 31 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Krzesinach. – To standardowa procedura. Trzeba sprawdzić każdy element, od asfaltu po oznaczenia, bo między innymi od tego zależy bezpieczeństwo pilotów podczas startów i lądowań.
Prace na pasie taktycznym potrwają miesiąc. Przez ten czas w Krzesinach nie będzie można wykonywać lotów, piloci nie będą mogli się szkolić. Dlatego do 8 sierpnia stacjonować będą w bliźniaczej jednostce – 32 Bazie Lotnictwa Taktycznego w Łasku. – Do tej pory przebazowało się już 26 maszyn, kilkudziesięciu pilotów i osób z obsługi naziemnej. W Łasku będzie teraz stacjonowało prawie 50 „efów” – wyjaśnia por. Piotr Radzimski.
Piloci będą wykonywać loty szkoleniowe i treningowe. Wezmą też udział w ćwiczeniach z amerykańskimi lotnikami, którzy stacjonują w 32 Bazie Lotnictwa Taktycznego w ramach cyklicznych ćwiczeń. W parach i w grupach będą ćwiczyć między innymi przechwytywanie samolotów nieprzyjaciela.
Prawdopodobnie w sierpniu nastąpi zmiana i do Krzesin przylecą piloci i samoloty z Łasku. Na miesiąc opuszczą swoją bazę, aby można było w niej wykonać przegląd pasa startowego.
Pierwszy F-16 wylądował w Polsce w 2006 roku. W 2009 roku otrzymaliśmy ostatniego kupionego myśliwca. Łącznie mamy 48 samolotów tego typu. 32 z nich stacjonuje w 31 Bazie Lotnictwa Taktycznego w Krzesinach a 16 w 32 Bazie Lotnictwa Taktycznego w Łasku. „Efami” lata około 60 polskich pilotów. Szkolą się w Stanach Zjednoczonych, ale od niedawna w polskich Siłach Powietrznych są instruktorzy, którzy mogą uczyć latania tymi maszynami.
autor zdjęć: por Piotr Radzimski
komentarze