Polska armia sama szkoli już pilotów F-16. Może, bo specjalne uprawnienia w USA zdobyli polscy instruktorzy. Na razie wyszkolili w kraju sześciu pilotów, dwóch nadal się uczy. Wojsko nie zrezygnowało jednak ze współpracy z USA i wysyła lotników za ocean. W tej chwili szkoli się tam kilkunastu oficerów.
– Pierwszych trzech pilotów program Basic Course, czyli podstawowy kurs pilotażu F-16 w Krzesinach, ukończyło w kwietniu 2011 roku – mówi kpt Marlena Bielewicz, oficer prasowy 2. Skrzydła Lotnictwa Taktycznego.
W polskiej bazie odbyły się jeszcze dwa takie kursy. W sumie ukończyło je sześciu pilotów, dwóch nadal się szkoli.
Szkolenie w Krzesinach podzielone jest na trzy części. W trakcie zajęć teoretycznych piloci poznają m.in. budowę i zasady funkcjonowania F-16. Kolejnym krokiem są ćwiczenia na symulatorze lotu i katapulty, wreszcie loty szkoleniowe F-16. Na koniec lotników czeka egzamin, podczas którego muszą wykonać misję COMAO, czyli zdobyć przewagę w powietrzu i przeprowadzić symulowany atak na cele na ziemi.
Jednak pilotem F-16 nie można zostać od razu po szkole. – Piloci muszą mieć na swoim koncie wiele godzin za sterami – tłumaczy kpt Bielewicz.
Kandydaci zdobywają doświadczenie, pilotując np. myśliwce Su-22 bądź MiG-29.
Mjr Tomasz Jatczak, który jako jeden z pierwszych ukończył Basic Course w Krzesinach, wcześniej latał właśnie na MiG-ach. – Pod pewnymi względami są one zbliżone do F-16. Jednak zasadniczą różnicą jest wyposażenie i uzbrojenie obydwu maszyn. F-16 jest samolotem wielozadaniowym i ma dużo bardziej zaawansowaną elektronikę – mówił dziennikarzom zaraz po zakończeniu szkolenia.
Choć polska armia sama już szkoli pilotów F-16, nie zrezygnowała całkiem z pomocy Amerykanów i nadal wysyła lotników za ocean. W tej chwili w Stanach Zjednoczonych szkoli się kilkunastu oficerów.
W bazach w poznańskich Krzesinach i Łasku stacjonuje 48 myśliwców F-16 i kilkudziesięciu pilotów mających uprawnienia do latania na nich.
Myśliwce F-16 to duma polskich Sił Powietrznych. Więcej materiałów o tych maszynach znajdziesz na portalu polska-zbrojna.pl.
Polskie F-16 będą lepiej uzbrojone
Ministerstwo Obrony Narodowej chce wyposażyć myśliwce F-16 w pociski manewrujące dalekiego zasięgu. Dzięki takim rakietom samoloty mogłyby atakować cele nawet z odległości trzystu kilometrów. Pociski wojsko zamierza kupić od Stanów Zjednoczonych. Pierwsze myśliwce mają być w nie uzbrojone już za około dwa lata. |
||
Pokażemy Rumunom jak latać F-16
Rumunia kupi 12 myśliwców F-16. Amerykańskie maszyny trafią do jej armii w 2016 roku. Oficerowie rumuńskich Sił Powietrznych przyjechali do Polski, by skorzystać z doświadczeń naszych pilotów latających Jastrzębiami. Poznali też zasady szkolenia obsługi tych maszyn i organizację bazy w Krzesinach. |
autor zdjęć: Artur Weber
komentarze