Ustawa o weteranach misji poza granicami kraju jest dobra, choć niektóre jej przepisy warto uzupełnić – mówili żołnierze i posłowie na posiedzeniu sejmowej Komisji Obrony Narodowej. Wiceszef MON Czesław Mroczek zapowiedział, że zajmie się tym powołany specjalnie w resorcie zespół.
W armii jest już 6445 weteranów i 350 weteranów poszkodowanych – wyliczał na posiedzeniu sejmowej komisji płk Sławomir Filipczak, dyrektor Departamentu Spraw Socjalnych MON. Posłowie i przedstawiciele resortu podsumowali rok funkcjonowania ustawy, która przyznaje żołnierzom status weterana misji. A jeśli odnieśli oni rany – weterana poszkodowanego. Z danych MON wynika, że w ciągu roku do ministerstwa wpłynęło blisko 8 tysięcy wniosków o przyznanie takich uprawnień.
Dzięki nowym przepisom żołnierze mają prawo m.in. do bezpłatnej pomocy psychologicznej, dopłaty do nauki czy dodatku finansowego. Ze wsparcia skorzystało wielu z nich. Weteranom poszkodowanym wypłacono w sumie 122 tys. zł dodatków do rent i emerytur. MON przyznał 14 zapomóg na sumę 35,5 tys. zł. 23 osobom dofinansowano naukę, żołnierze korzystali też z bezpłatnych świadczeń opieki medycznej wartych w sumie ponad 150 tys. zł.
Wiceszef MON Czesław Mroczek podkreślał także, że w grudniu przyszłego roku powstanie w Warszawie Centrum Żołnierza Weterana Misji. Weterani będą mogli tam nie tylko skorzystać z porad prawnych, ale także zatrzymać się, gdy przyjadą na rehabilitację.
– Naszą ustawę prezydium światowej federacji weteranów uznało za wzorcową – chwalił gen. Stanisław Woźniak, prezes Stowarzyszenia Kombatantów Misji Pokojowych ONZ. Wtórowali mu inni przedstawiciele środowiska weteranów. Wszyscy jednak podkreślali, że przepisy wymagają uzupełnienia, ponieważ przeoczyły grupę starszych już żołnierzy, którzy brali udział w misji pokojowej w Korei i Indochinach. Chodzi o ok. 3 tys. polskich wojskowych zasiadających w tzw. komisjach rozjemczych.
Tomasz Kloc, prezes Stowarzyszenia Rannych i Poszkodowanych w Misjach Poza Granicami Kraju dodawał, że warto również wprowadzić do ustawy zmiany, które przyspieszą rozpatrywanie spraw. Wiceminister Mroczek zgodził się z tą uwagą i zapowiedział, że powołany w MON zespół, w którego skład wchodzą przedstawiciele środowisk weteranów, zajmie się ich postulatami.
Podczas dyskusji posłowie chcieli wiedzieć, dlaczego MON odrzucił 45 wniosków o przyznanie statusu. – Jakie były tego przyczyny – dopytywała Bożena Sławiak z PO. Wiceminister wyjaśnił, że najczęściej dotyczyły one statusu weterana poszkodowanego i nie spełniały podstawowego wymogu. – Chodziło o to, że uraz, jakiego żołnierz doznał, nie powstał podczas działań bojowych, tylko np. w bazie w czasie wolnym – mówił Mroczek.
Z kolei wiceprzewodniczącego Stanisława Wziątka z SLD niepokoiła „niewielka grupa – 14 osób – które skorzystały z zapomóg”. Dyrektor Filipczak wyjaśnił, że odmówiono przyznania zapomogi tylko dwóm żołnierzom, którzy uzyskali je wcześniej w swoich jednostkach.
– Ustawa dba o weteranów – podsumowywała wiceprzewodnicząca Jadwiga Zakrzewska z PO – ale proszę ministerstwo o dalsze monitorowanie jej wprowadzania w życie.
autor zdjęć: chor. Artur Zakrzewski (DPI MON)
komentarze