Umowa ramowa na pozyskanie koreańskich czołgów K2 dla Wojska Polskiego została podpisana w lipcu, a już dziś pierwsze egzemplarze trafiły do żołnierzy. Nowe uzbrojenie będzie służyć na Mazurach, gdzie stacjonuje 20 Brygada Zmechanizowana. – Nie mogliśmy spodziewać się lepszego prezentu na święta – powiedział płk Tomasz Biedziak, dowódca jednostki.
Uroczystość przekazania dziesięciu czołgów K2 południowokoreańskiej produkcji odbyła się w Morągu, gdzie stacjonuje 20 Brygada Zmechanizowana. W wydarzeniu wzięli udział premier Mateusz Morawiecki i wicepremier, a zarazem minister obrony narodowej, Mariusz Błaszczak.
– Kto oszczędza na armii, ten zapłaci słony rachunek. Wszyscy sąsiedzi Rosji zdają sobie sprawę z zagrożenia, jakie niesie to sąsiedztwo. Dlatego w ostatnim czasie, zwłaszcza w ostatnich kilku latach, podjęliśmy ogromny wysiłek, by umocnić, zmodernizować polską armię – mówił Mateusz Morawiecki. Szef rządu tłumaczył, że sytuacja może być dwojaka – albo dane państwo ma się czym bronić i nie musimy tego robić, albo nie ma się czym bronić i wówczas musi odpierać ataki. – My chcemy mieć tak silną armię, tak dobrze zmodernizowaną, by nikomu nie przyszło do głowy, żeby Polskę zaatakować – zaznaczył.
Film: MON
Morawiecki mówił również, że siły zbrojne należy wzmacniać miesiąc po miesiącu, jednak aby było to możliwe, konieczny jest odpowiedni budżet. – Inwestujemy w najnowocześniejszy sprzęt, ponieważ wiemy, że oszczędności na armii to pseudooszczędności – uznał. Podkreślił także, że współpraca z Koreą Południową jest korzystna, gdyż kupujemy nie tylko sprzęt wojskowy, lecz także myśl techniczną. Premier ocenił, że przekazane żołnierzom czołgi K2 zostały pozyskane za rozsądną cenę i – co istotne – są kompatybilne z natowskim uzbrojeniem. – Po 24 lutego świat wybudził się z geopolitycznej drzemki. Dziś my jesteśmy wśród tych, którzy wyznaczają cele innym – mówił Morawiecki. Zapowiedział, że prawdopodobnie w przyszłym roku Stany Zjednoczone i Polska będą państwami, które przeznaczają najwięcej środków na obronność w stosunku do PKB.
Mariusz Błaszczak, wicepremier i minister obrony narodowej, zwrócił uwagę, że umowa wykonawcza, na mocy której Polska pozyskała czołgi K2, została podpisana w sierpniu, a już dziś pierwsze dziesięć egzemplarzy Czarnych Panter trafiło do jednostki wojskowej. – Wzmacniamy Wojsko Polskie, dlatego że naszym priorytetem jest bezpieczeństwo naszej ojczyzny. Jesteśmy konsekwentni w tym działaniu. Bardzo się cieszę, że w tak krótkim czasie osiągnęliśmy sukces polegający na tym, że sprzęt najwyżej jakości trafił do Polski – zaznaczył. Szef MON-u zauważył, że czołg K2 jest jednym z najnowocześniejszych na świecie i został zaprojektowany w XXI wieku. – To czołg, który charakteryzuje się dużymi możliwościami. Korzystamy z najlepszych doświadczeń, które zostały wypracowane w Korei Południowej – powiedział.
Szef resortu obrony podkreślił także, że nieprzypadkowo pierwszą jednostką, która została wyposażona w czołgi K2, jest 20 Brygada Zmechanizowana. Mariusz Błaszczak zapewniał, że służą w niej żołnierze świetnie przygotowani do skutecznej obrony ojczyzny, co udowadniają codzienną służbą, pełnioną m.in. na granicy Polski i Białorusi czy Polski i obwodu kaliningradzkiego. – Minister obrony poinformował, że część załóg czołgów jest jeszcze na szkoleniu w Korei. – One niejako z marszu będą gotowe do tego, aby użytkować ten sprzęt i odstraszać agresora – zaznaczył. Docelowo na Mazurach będzie stacjonował batalion czołgów K2, taki pododdział powstanie także w Ostródzie, gdzie wkrótce rozpocznie się proces odtwarzania jednostki zlikwidowanej w 2011 roku. – Kolejne dostawy zaplanowano na przyszły rok. Czołgi będą przekazywane 16 Dywizji Zmechanizowanej, stanowiąc o jej sile – mówił wicepremier Błaszczak. Przypomniał też, że po roku 2026 czołgi K2 będą produkowane w Polsce.
A co na temat dostawy uzbrojenia sądzą sami wojskowi? – Nie mogliśmy spodziewać się lepszego prezentu na święta – powiedział w Morągu płk Tomasz Biedziak, dowódca 20 Brygady Zmechanizowanej.
Dziesięć czołgów K2, które trafiły do wyposażenia 20 Brygady Zmechanizowanej, przypłynęło do Polski kilka dni temu. W poniedziałek zostały rozładowane na terenie Bałtyckiego Terminalu Kontenerowego w Gdyni. To jednak nie koniec, lecz początek dostaw. Zgodnie z umową, która w lipcu została zawarta z Hyundai Rotem, producentem sprzętu, Polska otrzyma łącznie tysiąc takich maszyn, do tego wozy towarzyszące (zabezpieczenia technicznego i wsparcia inżynieryjnego), a także pakiety szkoleniowy i logistyczny, zapas amunicji oraz wsparcie techniczne producenta. Umowa wykonawcza z sierpnia tego roku precyzuje, że pierwsze 180 maszyn zostanie dostarczonych Polsce do końca 2025 roku.
K2, nazywane także Black Panther, czyli czarną panterą, to czołg podstawowy generacji 3+. Jest uzbrojony w armatę gładkolufową kalibru 120 mm, uzbrojenie pomocnicze stanowi karabin maszynowy kalibru 7,62 mm oraz wielkokalibrowy karabin maszynowy (WKM) o kalibrze 12,7 mm. Zaawansowany system kierowania ogniem zapewnia wysoką skuteczność prowadzonego ognia na dalekich dystansach. Opancerzenie czołgu K2 zapewnia wysoką odporność balistyczną i przeciwminową, dodatkowo może być uzupełnione także o aktywne systemy ochrony typu soft kill (VIRSS) i hard kill (KAPS). Napęd czołgu stanowi silnik wysokoprężny o mocy 1500 KM z automatyczną skrzynią biegów. Masa całkowita K2 to 55 t.
autor zdjęć: kpr. Wojciech Król/CO MON
komentarze