Polska doznała bezprecedensowych strat podczas II wojny, została pozbawiona szans rozwojowych, co wciąż odczuwają kolejne pokolenia, stąd kampania #BezPrzedawNIEnia. Przypomina ona o skali strat i o konieczności otrzymania odszkodowania za nie – mówił Piotr Gliński, minister kultury, podczas prezentacji projektu #BezPrzedawNIEnia.
W czwartek, w 83. rocznicę ataku Niemiec na Polskę, został przedstawiony raport na temat strat poniesionych przez Polaków w II wojnie światowej. Jarosław Kaczyński poinformował też, że zapadła decyzja, by domagać się rekompensaty od Niemiec. Do tego postanowienia nawiązał w piątek prof. Piotr Gliński, wicepremier oraz minister kultury i dziedzictwa narodowego. – Pomiędzy cywilizowanymi państwami europejskimi nie ma przedawnienia zbrodni II wojny, gdybyśmy się na to zgodzili, bezkarność byłaby zachętą dla kolejnych agresji – argumentował wicepremier. Dodał, że kampania #BezPrzedawNIEnia, zorganizowana przez resort kultury, to także „hołd wobec ofiar wojny, wobec naszych rodziców i dziadków, którzy cierpieli podczas wojny”.
Profesor Gliński zaznaczył, że po wczorajszej prezentacji raportu o stratach, w niemieckiej prasie pojawiły się opinie przyznające, że istnieją racje moralne przemawiające za wypłatą odszkodowania, ale nie ma do niego podstaw prawnych. – Świat, gdzie prawo nie jest związane z moralnością, jest światem totalitarnym, takie są podstawy naszego stanowiska dotyczącego reparacji wojennych ze strony Niemiec – stwierdził wicepremier Gliński. Podkreślił, że za reparacjami od Niemiec dla Polski przemawiają racje prawne, moralne i polityczne.
Kampanię #BezPrzedawNIEnia wspiera m.in. Polska Fundacja Narodowa. – Wierzymy, że aby otrzymać przebaczenie, trzeba pokajać się i zadośćuczynić ofiarom – przekonywał Marcin Zarzecki, prezes zarządu PFN. Fundacja wspólnie z TVP i resortem kultury przygotowała m.in. wielojęzyczne spoty i filmy pokazujące zniszczenia Polski podczas wojny. Będą one dystrybuowane w kraju oraz w Europie Zachodniej i USA. Przygotowano także materiały audiowizualne (w językach angielskim, francuskim, niemieckim, hiszpańskim i włoskim) dla mediów społecznościowych.
Na placu Piłsudskiego w Warszawie, gdzie odbywała się prezentacja kampanii, otwarto także wystawę plenerową #BezPrzedawNIEnia. – Pokazuje ona ogrom zniszczeń, jakich dokonały w naszym kraju dwa totalitaryzmy – mówił Wojciech Kirejczyk, dyrektor Biura Programu „Niepodległa”, organizatora ekspozycji. Wystawa składa się z 26 plansz, na których – dzięki technice druku soczewkowego – można, w zależności od kąta patrzenia, obejrzeć polskie miasta przed wojną i te same miejsca zrujnowane w wyniku działań wojennych. Wśród tak zaprezentowanych obiektów i miejsc zobaczymy m.in. Zamek Królewski i Pałac Saski w Warszawie, pomnik Mickiewicza w Krakowie czy ul. Jezuicką w Lublinie. – Zmiana granic po II wojnie sprawiła, że na ziemiach polskich znalazły się setki zrujnowanych miast i wsi, które nie wchodziły przed wojną w obszar II RP. Wszystkie te miejscowości trzeba było podnieść z ruin dlatego ekspozycję dopełniają widoki z Kołobrzegu, Malborka czy Wrocławia – tłumaczył dyrektor Kirejczyk. Zwrócił też uwagę, że wystawa jest prezentowana w miejscu symbolicznym, na ogrodzeniu, za którym rusza odbudowa zniszczonego w 1944 roku przez Niemców Pałacu Saskiego.
Ekspozycja powstała we współpracy z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego i firmą Pałac Saski Sp. z o.o. Można ją oglądać do 20 września 2022. Przygotowano także jej internetową wersję: niepodlegla.gov.pl/o-niepodleglej/wystawa-bezprzedawnienia-do-pobrania.
autor zdjęć: Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego/ Twitter
komentarze