Bycie zwierzchnikiem sił zbrojnych to jest wielki zaszczyt, to jest ogromna odpowiedzialność. Przez 10 lat pełnił tę funkcję pan prezydent Andrzej Duda z postanowienia wyborców na mocy Konstytucji – podkreślił dziś Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier, minister obrony narodowej, podczas uroczystości pożegnania prezydenta z Siłami Zbrojnymi RP.
Ceremonia pożegnania ze sztandarem i siłami zbrojnymi odbyła się na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego. – To jest sprawa wielka, uklęknąć przed sztandarem, ucałować sztandar Wojska Polskiego – mówił szef resortu obrony. Podkreślił, że na uroczystości jest obecna kadra dowódcza WP oraz kierownictwo MON-u, bowiem w czasie pokoju zwierzchnictwo nad siłami zbrojnymi prezydent realizuje przez ministra obrony narodowej.
– Rota przysięgi, którą przychodzi składać, z przysięgą prezydenta Rzeczypospolitej na czele, zawsze sprowadza się do wspólnego mianownika, odpowiedzialności za tych, którzy są związani w tym wypadku z wojskiem, z armią, a szerzej odpowiedzialności za bezpieczeństwo państwa polskiego. To jest sprawa święta, to jest dla każdego, kto podchodzi poważnie do sprawowanej funkcji, sprawa najważniejsza. Mieć dokonania, dorobek, to wszystko się liczy, ale właśnie dobrze wypełniać tę część roty przysięgi jest sprawą niezwykle ważną – dodał wicepremier Kosiniak-Kamysz. W imieniu Sił Zbrojnych RP, MON-u, swoim oraz swoich poprzedników, z którymi prezydent Duda miał możliwość współpracy, Kosiniak-Kamysz podziękował za to, że „bezpieczeństwo zostało wyjęte poza ramy sporu politycznego, który często przyjmuje bardzo ostrą postać”. – Udało się to zrobić, nie byłoby to możliwe, gdyby nie dobra wola, zgoda w tym zakresie, chęć transformacji, modernizacji, budowy silnej armii. Najlepszym na to dowodem są ostatnie, kolejne kontrakty, które podpisaliśmy na produkcję po 20 latach czołgów w Polsce, czołgów K2, spolonizowanej wersji – stwierdził szef MON-u.
Modernizacja armii
Władysław Kosiniak-Kamysz zwrócił też uwagę, że tych dokonań jest dużo więcej i „one wynikają właśnie z dobrej współpracy, również akceptacji różnego rodzaju działań i kierunków, rozmieszczenia wojsk na granicy”. – Bardzo dziękuję za tę możliwość współpracy i realizacji celów, które dla Wojska Polskiego są najważniejsze. Budowy silnej, dobrze zorganizowanej, dobrze zarządzanej armii stanowiącej filar bezpieczeństwa państwa polskiego. W porozumieniu ze społeczeństwem, w budowie silnego społeczeństwa i silnych sojuszy stanowi to filar bezpieczeństwa na lata, na dekady, na pokolenia, nie na chwilę. Tak to wyobrażamy sobie w najlepszych chyba naszych działaniach i to było udziałem Pana Prezydenta, za co bardzo serdecznie dziękuję – podkreślił wicepremier.
Andrzej Duda podziękował za życzliwe słowa i za godne pożegnanie. Zaczynając wystąpienie ustępujący zwierzchnik sił zbrojnych – nawiązując do proporca prezydenckiego, który podczas pożegnalnej ceremonii nie dał się opuścić – powiedział: „Proszę to przyjąć, mam nadzieję, jako zapowiedź tego, że dobra polityka, o której mówił pan premier, polityka budowania potencjału polskiej armii, także przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, w zgodzie, w porozumieniu, jak najbardziej efektywnie, wydajnie i w taki sposób, aby w jak największym stopniu umacniać bezpieczeństwo militarne naszej ojczyzny, broniącej jej interesów, będzie kontynuowana”.
Polska bardziej bezpieczna
Prezydent zaznaczył również, że ma poczucie satysfakcji z ogromnej zmiany, jaka nastąpiła na przestrzeni ostatnich 10 lat, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo militarne Rzeczypospolitej. – Oczywiście także przez to, że tak dalekiemu pogorszeniu uległo bezpieczeństwo naszego geograficznego i politycznego otoczenia poprzez pełnoskalową rosyjską agresję przeciwko Ukrainie, poprzez trwającą za naszą wschodnią granicą wojnę, poprzez odrodzony bez wątpienia rosyjski imperializm, który próbuje pożreć inne państwo i de facto zniszczyć życie innego narodu, narodu sąsiedniego wobec nas – mówił. Ustępujący zwierzchnik sił zbrojnych przypomniał, że decyzje o modernizacji polskiej armii zapadły kilka lat temu. – Od 2015 roku, systematycznie zamawiając nowe uzbrojenie w Stanach Zjednoczonych, Norwegii i w innych miejscach budowaliśmy obronę przeciwrakietową, przeciwlotniczą, trójstopniowy system, niezwykle nowoczesny, który w tej chwili jest w kolejnej fazie budowy, ale przede wszystkim zamawialiśmy najnowocześniejsze możliwe uzbrojenie. Wiedzieliśmy, niestety, że trzeba będzie na nie długo czekać, ale wiedzieliśmy również, że ono przyjdzie i że stanie się elementem niezwykle istotnym dla umacniania bezpieczeństwa Rzeczypospolitej. Dzisiaj w ogromnym stopniu to nowe wyposażenie polskiej armii jest faktem, ta największa zmiana, jaka nastąpiła w ciągu ostatnich 10 lat polega na tym, że absolutna większość starego posowieckiego wyposażenia zniknęła – podkreślił Andrzej Duda.
Prezydent podziękował kolejnym ministrom obrony narodowej, którzy wykonywali zadania w okresie jego prezydentury, i z którymi miał zaszczyt współpracować. Szczególnie podziękował Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi za to, „że realizuje program zakupów, decydując się także na kolejne”. – Myślę tutaj przede wszystkim panie premierze o śmigłowcach szturmowych Apache ze Stanów Zjednoczonych, których flotylla, kiedy stanie się częścią uzbrojenia polskiej armii, będzie ją plasowała na drugim miejscu po armii Stanów Zjednoczonych, jeśli chodzi o wyposażenie w ten najdoskonalszy na świecie śmigłowiec – zaznaczył prezydent.
Andrzej Duda przyznał również, że ma wielką satysfakcję, iż współdecydował i uczestniczył w tworzeniu wojsk obrony terytorialnej. Podziękował gen. Wiesławowi Kukule, szefowi Sztabu Generalnego, za realizację tego zadania od początku wykonywania ustawy o WOT. – Ten nowy rodzaj sił zbrojnych spełnił nasze oczekiwania, które w nim pokładaliśmy. Spełnił myślę także bardzo wiele oczekiwań społecznych, pragnień – powiedział ustępujący zwierzchnik sił zbrojnych.
Polska w NATO
Prezydent Duda przypomniał także, że Polska po ponad 25 latach obecności w Sojuszu Północnoatlantyckim jest sprawdzonym, wytrawnym sojusznikiem. – Jesteśmy dzisiaj ważną częścią tego sojuszu, bardzo blisko współpracującym pod względem wojskowym z sojusznikami, przede wszystkim ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki. Cieszę się, że na mocy decyzji podjętych w 2016 roku w czasie szczytu NATO w Warszawie, który był wielkim sukcesem organizacyjnym, dzisiaj wojska naszych sojuszników obecne są na naszym terytorium w rejonie przesmyku suwalskiego – mówił.
Zwierzchnik Sił Zbrojnych RP zwrócił też uwagę że w okresie jego prezydentury zwodowany został „szereg nowych okrętów, nowoczesnych, wyprodukowanych także w naszej stoczni”. – To niezwykle istotne. Mam nadzieję, że to dzieło będzie rozwijane i kontynuowane – podkreślił prezydent i dodał, że wierzę głęboko w to, że „modernizacja polskiej armii zapewni Rzeczypospolitej bezpieczeństwo na długie, długie, lata”. – Mam nadzieję, że na stulecia, że nikt nie odważy się napaść naszego kraju ze względu po pierwsze na bohaterstwo, zażartość i męstwo polskich żołnierzy, jakie gwarantują oni w obronie ojczyzny, jak również na ich znakomite supernowoczesne wyposażenie. Wierzę w to, że taka właśnie będzie Polska, którą wspólnie budujemy – powiedział Duda. Wyraził też przekonanie, że jego następca – Karol Nawrocki – modernizację armii będzie uważał za absolutnie jedno z najpoważniejszych zadań.
Andrzej Duda przejął po raz pierwszy zwierzchnictwo nad wojskiem od dowódców wszystkich rodzajów sił zbrojnych 6 sierpnia 2015 roku podczas uroczystości, która odbyła się przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Natomiast 6 sierpnia 2020 roku, kiedy to przysięgą złożoną przed Zgromadzeniem Narodowym rozpoczął drugą kadencję prezydenta RP, przyjął ponownie zwierzchnictwo nad Siłami Zbrojnymi RP.
autor zdjęć: Kancelaria Prezydenta, Sztab Generalny WP

komentarze