Czołg Leopard 2A4, wóz bojowy Bradley, transporter opancerzony Stryker – to tylko część pojazdów, które będzie można obejrzeć na rynku w Bolesławcu. W niedzielę odbędzie się tam piknik „Bezpieczna Polska” i oficjalne powitanie stacjonujących w mieście wojsk USA. Wśród atrakcji znajdą się też występy artystyczne amerykańskich żołnierzy i polska grochówka.
– Z niecierpliwością czekamy na spotkanie z wami – podkreśla ppłk George Mitroka, dowódca 588 Batalionu Inżynierii. – 5 lutego wieczorem w USA odbędzie się finał „Super Bowl”, w którym rywalizują dwie najlepsze drużyny futbolu amerykańskiego. Dla naszych żołnierzy wspólny piknik będzie doskonałą okazją do świętowania tego wydarzenia – przyznaje. Podpułkownik George Mitroka dodaje, że jego podwładni przygotowują już specjalny program artystyczny. Występy mają skrócić dystans pomiędzy nimi a mieszkańcami. Ale oczywiście nie będzie to jedyna atrakcja niedzielnego pikniku.
Oficjalne powitanie zaplanowano na godzinę 11. Odbędzie się ono na placu Piłsudskiego w Bolesławcu (województwo dolnośląskie). Sam piknik rozpocznie się godzinę wcześniej na pobliskim rynku. – Podczas imprezy będzie można obejrzeć sprzęt zarówno amerykańskiej 3 Pancernej Brygady Grupy Bojowej, jak i naszej 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej – zapowiada kpt. Remigiusz Kwieciński z 23 Śląskiego Pułku Artylerii w Bolesławcu. Wśród prezentowanych pojazdów znajdzie się między innymi amerykański wóz bojowy Bradley przeznaczony do wsparcia czołgów Abrams. Bradleye wsławiły się udziałem w obydwu wojnach z Irakiem. W pierwszej okazały się nawet skuteczniejsze niż same czołgi. Na rynku zostanie też zaprezentowany kołowy wóz opancerzony Stryker znany z misji w Iraku i Afganistanie. Do tego dochodzą: pojazd saperski Husky i wóz Humvee, a także wojskowy sprzęt z polskich jednostek: czołg Leopard 2A4 oraz kołowy transporter opancerzony Rosomak. Podczas pikniku będzie można obejrzeć występy artystów przygotowane przez bolesławskie instytucje kulturalne oraz skosztować wojskowej grochówki.
Amerykańskie oddziały, liczące około 400 żołnierzy, przyjechały do 40-tysięcznego Bolesławca w połowie stycznia. – Dostali do dyspozycji dwa budynki naszych koszar, a także park sprzętu, gdzie amerykańskie pojazdy stacjonują i są przygotowywane do czekających je zadań – informuje kpt. Kwieciński.
Przedstawiciele lokalnych władz zapewniają, że są przygotowani na pobyt amerykańskich żołnierzy. – Są coraz bardziej widoczni w mieście. Mamy im też sporo do zaoferowania. Działa u nas nowoczesny aquapark, termy solankowe, warto też zobaczyć Międzynarodowe Centrum Ceramiki. W mieście działają liczne restauracje, kawiarnie, puby. Liczymy, że Amerykanie będą się u nas dobrze czuli, a sam Bolesławiec odniesie korzyść choćby w postaci promocji – mówi Agnieszka Gergont, rzecznik Urzędu Miasta w Bolesławcu.
Do Polski przyjechało już łącznie 3,5 tysiąca amerykańskich żołnierzy. Pododdziały ABCT (Armored Brigade Combat Team), czyli Brygadowej Grupy Bojowej są wyposażone między innymi w 87 czołgów M1 Abrams, 144 wozy bojowe Bradley i 419 samochodów Humvee. Prócz Bolesławca stacjonują w Żaganiu, Świętoszowie i Skwierzynie. Oficjalne powitanie Amerykanów z udziałem polskich władz odbyło się w połowie stycznia na żagańskim poligonie. – To jest strategia wzmacniania bezpieczeństwa Polski i bezpieczeństwa regionu, myślenia w kategoriach pokoju, budowania pokoju na świecie – mówiła wówczas premier Beata Szydło. A gen. Timothy P. McGuire, zastępca dowódcy wojsk lądowych USA w Europie dodawał: – Nasza wspólna historia, wartości i poświęcenie są dowodem trwałej przyjaźni. Wojskowe przymierze pomiędzy Polską a USA ma 238 lat i nigdy nie było silniejsze.
Wiosną w Polsce mają się pojawić kolejne amerykańskie oddziały. Będą stacjonować między innymi w Orzyszu. Łączna liczba żołnierzy osiągnie wówczas 6,5 tysiąca.
autor zdjęć: st. chor. Waldemar Młynarczyk/Combat Camera DORSZ
komentarze