Piłkarze z reprezentacji Wojska Polskiego w nowym sezonie strzelili już 27 goli! Natomiast w rozgrywkach ligowych w ostatniej kolejce zwycięstwa odniosły wojskowe drużyny: Vęgoria Węgorzewo i Kawaleria Tomaszów Mazowiecki. Niestety, zespół marynarzy przegrał w III rundzie Pucharu Polski.
Wybrańcy trenerów reprezentacji WP w piłce nożnej, którzy w czerwcowych kwalifikacjach wywalczyli sobie przepustki na II Wojskowy Puchar Świata w Omanie, bardzo dobrze spisują się także w rozgrywkach ligowych sezonu 2016/2017. Żołnierze w pierwszych kolejkach strzelili już 27 goli. Najwięcej razy na listę strzelców wpisał się reprezentacyjny napastnik st. szer. Marcin Żeno z 35 Dywizjonu Rakietowego Obrony Powietrznej w Skwierzynie – zdobył dziewięć bramek dla Ilanki Rzepin. Między innymi dzięki jego celnym strzałom drużyna ta po siedmiu kolejkach ma 19 punktów i jest liderem w grupie lubuskiej IV ligi. Najlepszą skutecznością snajper numer jeden Ilanki popisał się w czwartym meczu. W wygranym 4:1 spotkaniu z drużyną Towarzystwa Sportowego Przylep zdobył dla teamu z Rzepina wszystkie cztery bramki.
Gole w III i IV ligach oraz w „okręgówkach”
Ośmiu z 21 reprezentantów Wojska Polskiego występuje obecnie na boiskach drugiej grupy III ligi. W sześciu kolejkach III ligi żołnierze zdobyli siedem bramek. Najwięcej goli w tej lidze strzelił reprezentacyjny napastnik mar. Mateusz Wachowiak, który trzykrotnie wpisał się na listę strzelców w meczach Pogoni Lębork. Dwie bramki zdobył w 5. kolejce w spotkaniu, w którym jego drużyna zremisowała u siebie 3:3 ze Świtem Szczecin. Natomiast jednego gola strzelił w pierwszej kolejce w przegranym przez Pogoń 2:3 pojedynku z zespołem Kaliskiego Klubu Sportowego 1925 Kalisz. Dla Wachowiaka był to debiut w meczu o punkty w Pogoni, do której przeniósł się z drużyny Stolemu Gniewino.
Z pozostałych siedmiu reprezentantów Wojska Polskiego występujących na boiskach III ligi gole strzelało jeszcze trzech. Dwukrotnie wpisał się na listę strzelców Mateusz Łuczak, grający od nowego sezonu w drużynie Gminnego Klubu Sportowego Przodkowo. Z kolei st. mat Przemysław Kostuch, który również broni barw GKS Przodkowo, zdobył jedną bramkę. Natomiast raz na listę strzelców wpisał się szer. Paweł Rakowski występujący w drużynie Gminnego Klubu Sportowego Leśnik Manowo. Bramek jeszcze nie zdobyli szer. Adrian Kochanek i szer. Damian Formela (obaj grają w Pogoni Lębork) oraz mat Marek Niewiada i mar. Dawid Łodyga (obaj Vineta Wolin).
Z drużyn, w których występują reprezentanci Wojska Polskiego, najwyższą lokatę w tabeli drugiej grupy III ligi zajmuje GKS Przodkowo. Zespół Łuczaka i Kostucha plasuje się na ósmej pozycji. Zaś 11. miejsce zajmuje Pogoń Lębork, 14. Vineta Wolin i 18. Leśnik Manowo.
St. szer. Marcin Żeno, z prawej, zdobył już dziewięć bramek w meczach o punkty w tym sezonie.
Natomiast o punkty w IV ligach walczy sześciu piłkarzy w tym dwóch bramkarzy. Na listę strzelców wpisało się trzech z nich. Poza st. szer. Marcinem Żeno gole strzelali kapitan reprezentacji sierż. Krzysztof Matuszak i pierwszy bramkarz reprezentacji st. szer. Kamil Ulman. Obaj zdobyli po dwie bramki. Matuszak dla drużyny Białego Orła Koźmin Wlkp. (grupa wielkopolska południe), a Ulman dla Miejskiego Klubu Sportowego Biebrza Goniądz (grupa podlaska). Warto dodać, że reprezentacyjny bramkarz od tego sezonu jest grającym trenerem drużyny Biebrzy.
Pozostałe siedem goli strzelili reprezentanci Wojska Polskiego występujący na boiskach ligi okręgowej. Na tym szczeblu rozgrywek walczy o punkty sześciu wybrańców trenerów wojskowej reprezentacji. Na listę strzelców wpisało się czterech z nich. Cztery gole strzelił Damian Kosiński dla Stradomia Częstochowa (grupa Częstochowa I), a po jednej ppor. Dominik Maziarz dla Zorzy Dobrzany (grupa Szczecin) oraz st. szer. Krystian Chruścicki i st. szer. Janusz Szkarapat dla Twardego Świętoszów (grupa Jelenia Góra). Dwaj ostatni po wycofaniu Twardego z rozgrywek grają obecnie w Miejskim Klubie Sportowym Czarni Żagań (grupa Zielona Góra). Obaj mają za sobą jeden występ w nowej drużynie i, na razie, jeszcze nie strzelili dla niej gola.
Zwycięstwa Vęgorii i Kawalerii
W miniony weekend, w siódmej kolejce, pierwsze w sezonie zwycięstwo odniosła drużyna Cywilno-Wojskowego Klubu Sportowego Vęgoria Węgorzewo. Zespół, w którym gra ośmiu żołnierzy z 11 Mazurskiego Pułku Artylerii, pokonał na wyjeździe 3:0 Granicę Bezledy. Gospodarze w pierwszej połowie wbili sobie samobójczego gola, a w drugiej części gry na listę strzelców wpisali się szer. Daniel Maliszewski i Szymon Walaszczyk. Vęgoria z sześcioma punktami zajmuje 12. miejsce w klasie okręgowej, w grupie warmińsko-mazurskiej I. Klub z Węgorzewa w tym roku obchodzi jubileusz 70-lecia istnienia. O ile w meczach o punkty wojskowi nie uczczą jubileuszu wysoką lokatą w tabeli, to mają szansę daleko zajść w rozgrywkach o Puchar Polski. W środę Vęgoria awansowała do 1/16 finału na szczeblu Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej. Węgorzewianie wygrali 2:1 z drużyną Wilczka Wilkowo, a bramkę na wagę zwycięstwa zdobył szer. Daniel Maliszewski.
Z kolei tylko trzy mecze o punkty w nowym sezonie rozegrał zespół Wojskowego Klubu Sportowego Kawaleria Tomaszów Mazowiecki. W pierwszej kolejce tomaszowianie pauzowali, w drugiej pokonali u siebie 5:0 Błysk Aleksandrów, w trzeciej przegrali na wyjeździe 1:2 z drużyną Ludowego Klubu Sportowego Czarnocin, a w czwartej wygrali u siebie 2:0 ze Skalnikiem Sulejów. W ostatnim meczu obie bramki dla wojskowych strzelił Piotr Jaszczyk. – Po dwóch golach strzelonych przez „Jaszcza” przejęliśmy pełną kontrolę na boisku. Mogliśmy jeszcze zdobyć dwie, może trzy bramki, ale zabrakło nam precyzji w wykańczaniu bramkowych sytuacji – mówi st. sierż. Piotr Mostowski, prezes Kawalerii. – Rywale oddali tylko jeden strzał w światło naszej bramki – dodaje sierżant. Po czterech kolejkach wojskowi zajmują czwarte miejsce w tabeli klasy A (grupa Piotrków Trybunalski I), a w niedzielę rozegrają spotkanie w Czerniewicach. Rywalem Kawalerii będzie wicelider – drużyna Relaksu.
Marynarze odpadli z rozgrywek o Puchar Polski
Reprezentacja Marynarki Wojennej RP została wyeliminowana z rozgrywek o Puchar Polski na szczeblu Pomorskiego Związku Piłki Nożnej – Gdańsk. Marynarze przegrali w trzeciej rundzie 3:5 z Jaguarem Gdańsk, wiceliderem pomorskiej IV ligi. – Nie udało nam się sprawić niespodzianki. Do przerwy przegrywaliśmy 1:3. Jaguar wygrał zasłużenie, ale my zagraliśmy najlepszy mecz w tegorocznych rozgrywkach pucharowych – mówi komandor Robert Wereszko, który przed 10 laty był inicjatorem utworzenia reprezentacji Marynarki Wojennej. W tej edycji rozgrywek o Puchar Polski marynarze rozegrali trzy mecze. W I rundzie pokonali 5:0 Iskrę Gdynię, a w II – 2:1 Portowca Gdańsk. Ta druga drużyna w poprzednim sezonie grała w klasie okręgowej, a w tym – w klasie A. Reprezentacja Marynarki Wojennej nie bierze natomiast udziału w rozgrywkach o punkty. Co roku gra zaś mecze w rywalizacji o Puchar Polski. Marynarze biorą też udział w różnych turniejach i od czasu do czasu grają z reprezentacjami marynarek, np. francuskiej, czy USA. Okazją do spotkań na boisku są międzynarodowe ćwiczenia.
autor zdjęć: archiwum Jacka Szustakowskiego
komentarze