Twierdza Modlin pod Warszawą stała się areną ekstremalnej zabawy w biegu przeszkodowym Runmageddon. W dziennej rywalizacji Classic wystartowało aż 1600 zawodników, a w nocnym Rekrucie – 1300. Pokonywali pomieszczenia fortecy, takie jak: prochownia, areszt, tunele czy piwnice. Biegli też lasem wokół tych najdłuższych koszar w Europie i brodzili po pas w Wiśle.
Twierdza Modlin w swojej bogatej, ponad 200-letniej, historii widziała już wiele bitew. W sobotę po raz pierwszy jednak była świadkiem walki uczestników Runmageddonu ze swoimi słabościami i ograniczeniami.
Aby dotrzeć do mety dziennej edycji tego biegu, trzeba było się zmagać nie tylko z sobą samym, lecz także z ponad 50 przeszkodami ustawionymi na 12-kilometrowej trasie. Wiodła ona m.in. przez pomieszczenia fortecy, takie jak: prochownia i areszt, a także lasem wokół najdłuższych koszar w Europie. Do tego na drodze zawodników stanęły znane z Runmageddonu wysokie ściany, zasieki, kontener z lodem czy ogień. Po drodze trzeba było jeszcze wykazać się znajomością filmowych cytatów, aby uniknąć dodatkowej karnej rundki z betonowym klockiem na lince. Gdy meta była już praktycznie na wyciągnięcie ręki, na drodze uczestnikom stawały dziewczyny z Warsaw Sirens, czyli pierwszej w Polsce kobiecej drużyny futbolu amerykańskiego. Nie miały dla zawodników litości!
Najszybszym zawodnikiem w stawce 1600 uczestników Runmageddonu Classic był Mateusz Krawiecki, któremu pokonanie przeszkód i 12 kilometrów zajęło 01:52:04. Z kolei wśród kobiet najszybsza okazała się Anna Szulecka – na mecie zameldowała się z czasem 02:10:17.
Jako 1394. zawodnik na metę dotarł znany showman Szymon Majewski, który spędził na trasie 04:45:52. Czas uzyskałby z pewnością lepszy, gdyby oprócz biegu i pokonywania przeszkód nie pozował do zdjęć z dziesiątkami napotkanych po drodze uczestników. Ale i z czterogodzinnego wysiłku był zadowolony. – Przeżyłem Runmageddon! Czas nie jest w tej zabawie najważniejszy! Dostałem w kość, biegłem, szedłem, czołgałem się, pomagałem i mnie pomagano. Twierdza Modlin zdobyta! Dzięki za dużo selfie po drodze, mogłem odetchnąć – mówił po biegu Szymon Majewski.
Szymon Majewski na trasie... biegu.
Gdy zapadł zmrok, do startu w nocnym Runmageddonie Rekrut szykowało się 1300 zawodników, wśród których znajdowała się aktorka Paulina Holtz. Dystans był o połowę krótszy, niż w dziennym biegu, ale trasa równie wymagająca. We znaki uczestnikom dały się szczególnie niezwykle strome podbiegi. Zejście z takiej górki w całkowitych ciemnościach też nie było sprawą łatwą. Zawodnicy mieli niepowtarzalną okazję zwiedzić wnętrza Twierdzy Modlin – wbiegając kilka razy do środka, przemierzając tunele, piwnice i korytarze, w których nocą latały nietoperze.
– Twierdza Modlin i okoliczne tereny są wprost stworzone do organizacji takich biegów, jak Runmageddon. Jest tutaj niesamowity potencjał dla kolejnych edycji, a już otrzymaliśmy wiele głosów, żeby zorganizować w tym miejscu edycję Hardcore. Jak mówi chińskie przysłowie: „uważajcie o czym marzycie, bo to może się spełnić”! – nieco żartobliwie komentowała imprezę Patrycja Kuś, koordynator Runmageddonu Warszawa–Modlin. – Trasa była bardzo wymagająca, a jej pokonanie mocno dało w kość zawodnikom, którzy pokazali, że dewiza Runmageddonu: „Siła i charakter!” – nie jest im obca. Jesteśmy z Was dumni! Tak jak i z kilkuset dzieciaków, które z wielkim zaangażowaniem i przejęciem rywalizowały na trasie Runmageddonu KIDS, głośno dopingowane przez swoich rodziców. Kolorytu tej rywalizacji dodali rzymscy Spartanie, którzy prowadzili rozgrzewkę najmłodszych fanów ekstremalnego biegania i towarzyszyli maluchom na trasie – dodała.
Nocną edycję Runmageddonu Rekrut wygrał Jacek Konewka z czasem 00:57:03. Najszybsza wśród kobiet Agnieszka Burnus-Rychlewska osiągnęła czas 01:11:53. Paulina Holtz zajęła 561. miejsce z czasem 01:50:02.
Runmageddon przenosi się teraz na Mazury. 25 czerwca w Ełku odbędzie się bieg w formule Rekrut. Zapisy trwają na stronie www.runmageddon.pl.
Runmageddon to największy cykl ekstremalnych biegów przez przeszkody w Polsce. Organizatorami imprezy są Fundacja Runmageddon oraz firma Extreme Events. To wydarzenie nastawione na dobrą zabawę, do której pretekstem jest wysiłek fizyczny i rywalizacja o miano najtwardszego zawodnika. Uczestnicy, prąc naprzód, wspinają się, czołgają, brną w błocie, skaczą, a także mierzą się z wodą oraz ogniem. Imprezy pod szyldem Runmageddonu odbywają się w formułach Intro (3 km i 15 przeszkód), Rekrut (6 km i 30 przeszkód), Classic (12 km i 50 przeszkód) oraz Hardcore (21 km i 70 przeszkód). Cechą, która wyróżnia Runnmageddon wśród innych biegów przeszkodowych, jest gęstość rozmieszczenia przeszkód na trasie oraz pomysłowość w ich budowaniu. Runmageddon jako pierwszy w Europie zorganizował we wrześniu 2015 nocny bieg przeszkodowy. W maju 2016 roku przygotował Górski Festiwal Runmageddonu, podczas którego odbył się po raz pierwszy na świecie bieg w formule ULTRA na dystansie ponad 44 km, na którym było przeszło 140 przeszkód.
Patronem medialnym biegów jest m.in. „Polska Zbrojna”.
autor zdjęć: Igor Kohutnicki / ADHD Foto
komentarze