Żołnierze nie będą już musieli nosić munduru zgodnego z daną porą roku, a ubiór dostosują do panującej pogody. Do „polowego” będą mogli założyć bluzę i dostaną cztery komplety umundurowania na dwa lata. To tylko część propozycji, nad którymi pracują specjaliści z Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych. Nowe przepisy mundurowe mają być prostsze i korzystniejsze dla wojskowych.
Zasady umundurowania żołnierza na służbie określają trzy rozporządzenia ministra obrony narodowej. Specjaliści z Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych pracują jednak nad nowymi dokumentami, które uporządkują wszystkie przepisy dotyczące „mundurówki”.
– Okazją jest wprowadzenie nowych elementów umundurowania wyjściowego i galowego, m.in. płaszczy, kurtek wyjściowych i swetrów, co sprawia, że i tak rozporządzenia byłyby zmieniane – wyjaśnia płk Krzysztof Borucki, szef Oddziału Normowania i Zaopatrywania w Sprzęt w Szefostwie Służby Mundurowej Inspektoratu Wsparcia SZ.
Logistycy i wojskowi prawnicy przygotowali wiele zmian. – Jedną z najważniejszych będzie wprowadzenie nowego okresu używalności elementów umundurowania i wyekwipowania. Od przyszłego roku będzie on się zaczynał dla wszystkich pierwszego stycznia i kończył z ostatnim dniem grudnia – wyjaśnia płk Grzegorz Mosiołek, szef Szefostwa Służby Mundurowej IWspSZ.
Oznacza to, że całe jednostki wojskowe będą mogły pobierać wszystkie należne im części umundurowania w tym samym czasie. Teraz, jeśli żołnierz otrzymał uniform 1 czerwca, to musi czekać dwanaście miesięcy na następny przydział.
– Dzięki temu żołnierze z danej jednostki nie będą tracili czasu na sprawy związane z umundurowaniem. Skorzystają również logistycy, którym łatwiej będzie zorganizować i przeprowadzić zaopatrywanie żołnierzy – wyjaśnia ppłk Witold Fedejko z Szefostwa Służby Mundurowej IWspSZ.
Wojskowi z jednostek liniowych będą od razu dostawać cztery komplety munduru polowego na dwa lata, a nie jak dotychczas co roku dwa komplety. Ułatwi to żołnierzom codzienne funkcjonowanie. Inna zmiana zakłada, że będą też mogli np. nosić do spodni munduru polowego „ocieplacz ubrania ochronnego”, czyli bluzę zapewniającą ochronę przed deszczem i chłodem, bez wymogu zakładania na nią kurtki. W bluzie bowiem przewidziano miejsce na nazwisko oraz stopień.
Zniknąć mają przepisy regulujące zasady noszenia umundurowania w zależności od pory roku. Dzięki temu żołnierze bez obawy o karę dyscyplinarną będą mogli latem, gdy zrobi się chłodno, założyć zimową bieliznę.
– Po wejściu w życie nowych przepisów to żołnierz będzie w znacznej mierze decydował, w jaki sposób skompletuje sobie odzież ochronną – podkreśla ppłk Fedejko. Przyznaje, że obecne przepisy dotyczące ubioru są w wielu sprawach bardzo nieczytelne. Zależą bowiem nie tylko od pór roku, ale również okresów przejściowych, w których można nosić zarówno ubiór letni, jak i zimowy.
Nowe rozporządzenia, które są na etapie uzgodnień międzyresortowych, mają wejść w życie pod koniec grudnia.
autor zdjęć: st. szer. Łukasz Kermel
komentarze