Agencja Mienia Wojskowego sprzedała jeden z dwóch samolotów Jak-40. Negocjacje trwały kilka dni. Umowa została podpisana dzisiaj. Nie podano jednak kwoty transakcji i danych nabywcy luksusowego samolotu. – Te informacje są objęte tajemnicą handlową – mówi rzeczniczka Agencji.
Sprzedaż samolotu odbyła się w trybie poprzetargowym. Zainteresowani mogli negocjować zaproponowaną przez Agencję Mienia Wojskowego cenę 700 tysięcy zł za jeden samolot. – Nie mogła być ona jednak niższa niż połowa ceny wywoławczej z ostatniego przetargu – wyjaśnia Andrzej Pilucik, dyrektor Zespołu Gospodarki Mieniem Ruchomym i Obrotu Specjalnego z AMW.
Ile pieniędzy zapłacił nowy właściciel za Jaka-40, nie wiadomo. – Nabywca skorzystał z przysługującego mu prawa do tajemnicy handlowej. Dlatego nie ujawniamy ani jego danych, ani ceny, jaką zapłacił za jeden z samolotów – informuje Małgorzata Golińska, rzeczniczka AMW.
Wiadomo jedynie, że rządową maszynę kupił zagraniczny inwestor. Planuje on, po przeprowadzeniu niezbędnych remontów, eksploatować samolot w powietrzu. – Do ustalenia pozostały jeszcze kwestie związane z wykonaniem ewentualnego przelotu technicznego i uzyskaniem odpowiednich certyfikatów oraz ubezpieczeń – dodaje Małgorzata Golińska.
Gdy transakcja zostanie sfinalizowana, samolot zostanie wyrejestrowany z rejestru statków wojskowych.
Co z drugim Jakiem-40? – Nabywca wyraził wstępne zainteresowanie drugim z samolotów. Złożył w tej sprawie list intencyjny – mówi rzeczniczka AMW. Być może kupi też wart 1,8 mln zł pakiet części do Jaka-40. Czy tak się stanie, zależeć będzie od wyników negocjacji.
* * * * *
Ponad 30-letnie Jaki-40 numerach bocznych 047 i 048 to luksusowe wersje samolotów, przystosowane do przewozu 15 osób. Maszyny należały do 36 Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego, który obsługiwał loty polskich VIP-ów. Ich eksploatację rozpoczęto w 1980 roku. Oba samoloty przeszły po pięć remontów, ostatni w 2008 na Białorusi.
W pierwszym przetargu za jednego Jaka-40 trzeba było zapłacić co najmniej 2,5 mln zł. Podczas drugiej licytacji cena była niższa o milion. We wrześniowym, trzecim przetargu każdy z samolotów wyceniono na 999 tysięcy zł. Podobnie spadała cena części zamiennych do Jaków i Tu-154M. Najpierw AMW chciała je sprzedać odpowiednio za 8,65 mln zł, i 9,5 mln zł. W drugim postępowaniu ceny były niższe o połowę. Kupiec nie znalazł się także wtedy, gdy AMW obniżyła cenę do 2 mln 175 tys. zł (części do Jaka) i 2 mln 375 tys. zł (części do Tu-154M).
W listopadzie ubiegłego roku AMW po raz pierwszy zorganizowała sprzedaż w tzw. trybie poprzetargowym. I choć nabyciem jednego z Jaków-40 zainteresowała się polska firma, do transakcji nie doszło. Dlatego Agencja Mienia Wojskowego po raz drugi ogłosiła sprzedaż w tzw. trybie poprzetargowym.
autor zdjęć: Jakub Czermiński
komentarze