Ćwiczą dowodzenie i planowanie, poznają specyfikę działania pododdziałów szturmowych, rozwijają umiejętności taktyczne i ogniowe. W 6 Brygadzie Powietrznodesantowej trwa nowatorski kurs doskonalący dla młodych dowódców. W sześciotygodniowym szkoleniu biorą udział świeżo upieczeni podporucznicy oraz podchorążowie.
Kurs Doskonalący Dowódców Plutonów to autorski projekt 6 Brygady Powietrznodesantowej. Kurs został przygotowany z myślą o młodych oficerach, świeżo upieczonych podporucznikach, którzy dopiero objęli stanowiska dowódcze w jednostkach 6 Brygady. – Pierwsza edycja tego szkolenia odbyła się w ubiegłym roku. Wzięło w niej udział 30 podporuczników, absolwentów wojskowych akademii. Pośród nich byli też żołnierze, którzy zanim przeszli do korpusu oficerskiego, służyli jako podoficerowie i szeregowi – wyjaśnia por. Magdalena Trzebińska-Gawin, oficer prasowy 6 BPD. – Podczas kilkutygodniowego szkolenia chcemy ujednolicić wiedzę dowódców plutonów oraz stosowane przez nich techniki, procedury i taktykę działania – podkreśla rzeczniczka.
W tegorocznym kursie bierze udział 40 żołnierzy. Większość ich to nowo wyznaczeni podporucznicy, jest też kilkunastu podchorążych piątego roku Akademii Wojsk Lądowych, którzy stanowiska służbowe w 6 BPD obejmą dopiero w przyszłym roku. Podchorążowie w kursie doskonalącym uczestniczą w ramach praktyk dowódczych.
– Nasza brygada już od kilku lat wypracowuje typowe dla siebie procedury taktyczne, które spisywane są w formie podręcznika, tzw. TTP (od ang. Tactics, Techniques and Procedures – przyp. red. ). Organizujemy ten kurs, by nowym oficerom pokazać, jak TTP są wykorzystywane w szkoleniu wojska i w działaniu – podkreśla ppłk Szymon Noworyta, dowódca 6 Batalionu Powietrznodesantowego w Gliwicach. To właśnie ta jednostka prowadzi w tym roku kurs dla młodych oficerów. – Chcemy, żeby doskonalili oni także swoje zdolności dowódcze. Żeby zobaczyli, jak należy dowodzić plutonem w czasie walki, zwłaszcza w czasie szturmu i jak organizować szkolenie wojska – wyjaśnia oficer.
Kadra dowódcza 6 Brygady podkreśla jednocześnie, że kurs dla dowódców plutonów nie jest kursem selekcyjnym. – Naszym zadaniem nie jest eliminowanie najsłabszych podporuczników, lecz rozwijanie ich umiejętności. Chcemy, by wszyscy oficerowie ukończyli to szkolenie – zapewniają spadochroniarze. – Absolwenci uczelni wojskowych mają wiedzę i kompetencje pozwalające na objęcie stanowisk dowódczych, ale muszą jeszcze poczuć specyfikę desantu. W 6 Brygadzie nieco inaczej niż w innych jednostkach prowadzimy zajęcia z taktyki, kładziemy nacisk na inne aspekty, np. w czasie zajęć taktycznych czy treningu ogniowego. Tego nie można nauczyć się na studiach, można dopiero w jednostce – dodają.
Młodzi oficerowie i podchorążowie uczą się pod okiem doświadczonej kadry – instruktorów ze wszystkich jednostek 6 BPD. – Wśród kadry instruktorskiej nie brakuje również… podoficerów. I to także ciekawe doświadczenie dla świeżo upieczonych oficerów. Pokazujemy im, że podoficerowie są szczególną wartością 6 BPD i że to właśnie od nich mogą się wiele nauczyć – wyjaśnia ppłk Noworyta.
Sześciotygodniowy kurs podzielony jest na część teoretyczną i praktyczną. Oficerowie poznają szczegóły m.in. planowania działań, stawiania zadań i egzekwowania rozkazów. Potem rozwijają swoją wiedzę dotyczącą szkolenia taktycznego. Doskonalą się w dowodzeniu pododdziałami w czasie prowadzenia szturmu i obrony. Uczestniczą w zajęciach z czarnej i zielonej taktyki. Sporo czasu spędzają też na treningu ogniowym. Kurs zakończy się kilkudniowymi zajęciami taktycznymi, w czasie których młodzi dowódcy będą musieli zaplanować, a następnie przeprowadzić szturm na obiekt.
– W trakcie zajęć posługujemy się scenariuszami odpowiadającymi realiom współczesnego pola walki. Czerpiemy m.in. z doświadczeń ukraińskiego wojska – mówi ppłk Noworyta. – Ćwiczymy na terenie garnizonowych ośrodków szkoleniowych w Gliwicach i Bielsku-Białej. Działamy w przygotowanych tam okopach. Uczymy, jak prowadzić szturm na transzeje i jak się w nich bronić – mówi dowódca 6 Batalionu. Świeżo upieczeni podporucznicy i podchorążowie uczą się także na przykład odpowiedniego maskowania i taktyki poruszania na polu walki, by ochronić się przed atakiem dronów. – Nie tylko przekazujemy im tę wiedzę, lecz przede wszystkim uczymy ich metodyki prowadzenia zajęć. Bo to oni będą odpowiadać za szkolenie swoich plutonów – dodaje jeden z instruktorów 6 BPD.
Kurs doskonalący dowódców plutonów nie jest jedynym nowatorskim szkoleniem wprowadzonym w ostatnim czasie w 6 Brygadzie Powietrznodesantowej. Na podobnej zasadzie szlifują swoje umiejętności także podoficerowie. Świeżo upieczeni kaprale uczą się m.in. dowodzenia pododdziałami szturmowymi w terenie lesistym i zurbanizowanym.
autor zdjęć: por. M. Trzebińska-Gawin
komentarze