moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Specjalsi opanowali amerykański okręt

Operatorzy z Jednostki Wojskowej Formoza razem z żołnierzami amerykańskiej Navy SEALs zajęli okręt USS „Mount Whitney”, który wcielił się w rolę statku z floty cieni. Abordaż przeprowadzony na wysokości Ustki stanowił element międzynarodowych ćwiczeń „Baltops '25”, które od kilku dni są prowadzone na Bałtyku.

 

190 m długości, prawie 33 m szerokości, wyporność sięgająca 18,5 tys. ton i cywilno-wojskowa załoga, która liczy ponad 600 osób – USS „Mount Whitney”, choćby ze względu na swoje rozmiary, robi spore wrażenie. W ostatnich dniach flagowy okręt 6 Floty Stanów Zjednoczonych pojawił się na wysokości polskiego wybrzeża, zaś wczoraj zostało mu przypisane nietypowe zadanie. Wcielił się w rolę jednostki należącej do tak zwanej floty cieni. Pod tym określeniem kryje się armada tankowców, które wywożą z Rosji objętą sankcjami ropę naftową. W ostatnim czasie wspomniane statki kilkakrotnie uszkadzały też podmorską infrastrukturę krytyczną, co według ekspertów mogło być celowym działaniem wymierzonym w zachodnią gospodarkę. NATO robi wiele, by zapobiec podobnym wydarzeniom, a hipotetyczne scenariusze związane z flotą cieni stają się elementem różnego typu ćwiczeń – choćby trwających od początku czerwca manewrów „Baltops '25”.

 

– W poniedziałek trenowaliśmy operację połączoną z udziałem żołnierzy Jednostki Wojskowej Formoza i amerykańskiej jednostki specjalnej Navy SEALs. Ich zadaniem było opanowanie pokładu USS „Mount Whitney” – informuje ppłk Mariusz Łapeta, rzecznik Dowództwa Komponentu Wojsk Specjalnych. Specjalsi na akcję wyruszyli trzema śmigłowcami – dwoma Mi-17 z Powietrznej Jednostki Operacji Specjalnych, a także SH-60, który na co dzień stacjonuje na amerykańskim okręcie. W myśl pierwotnych założeń mieli ich wspomóc operatorzy w łodziach RHIB. Ostatecznie jednak ze względu na wysoką falę ich start z poligonu w Ustce został odwołany.

Po dotarciu do celu śmigłowce stanęły w zawisie, a specjalsi opuścili się z nich na linach wprost na pokład okrętu. – Potem w krótkim czasie opanowali mostek i okrętową siłownię. W ten sposób unieruchomili jednostkę. Kolejnym etapem było jej przeszukanie – tłumaczy ppłk Łapeta. Według żołnierzy, którzy mieli okazję realizować tego typu zadania, to jeden z najtrudniejszych elementów operacji abordażowych. Wymaga bowiem sprawnego poruszania się po plątaninie wąskich korytarzy, pomieszczeń i zejściówek. W takim otoczeniu przeciwnikowi łatwiej się ukryć, ale też znienacka zaatakować. Czas na ewentualną reakcję zamyka się czasem w ułamkach sekund.

Zanim jednak specjalsi weszli do akcji, pełne ręce roboty miała załoga jednego z polskich Mi-17. Lotnicy PJOS ćwiczyli starty i lądowania na pokładzie „Mount Whitney”. Chodziło o to, by zapoznać się z lądowiskiem, procedurami, nawiązać współpracę z załogą, słowem – zdobyć kwalifikacje, które pozwolą w przyszłości bezpiecznie wykonywać operacje z pokładu amerykańskich okrętów klasy Blue Ridge. Tak też się stało. – To świadectwo znakomitej pracy zespołowej i profesjonalizmu zarówno polskiej załogi lotniczej, jak i naszego zespołu – komentował kmdr Colin Price, dowódca USS „Mount Whitney”. – Dzięki takim ćwiczeniom budujemy wzajemne zaufanie, zwiększamy interoperacyjność i wzmacniamy naszą zdolność do bezproblemowego współdziałania w celu zapewnienia bezpieczeństwa w regionie Morza Bałtyckiego – dodawał.

„Baltops” to największe ćwiczenia morskie NATO na Bałtyku. Historia tych manewrów sięga jeszcze lat siedemdziesiątych. Obecnie są prowadzone przez 6 Flotę Stanów Zjednoczonych i STRIKFORNATO, czyli sojusznicze dowództwo odpowiadające za morskie siły uderzeniowo-ekspedycyjne i desantowe. W tegorocznej edycji bierze udział blisko 50 okrętów, kilkadziesiąt statków powietrznych i niemal dziewięć tys. żołnierzy z 17 państw. Na Bałtyku oprócz „Mount Whitney” operują między innymi amerykański niszczyciel USS „Paul Ignatius”, niemiecka fregata FGS „Bayern”, czy okręty natowskiego zespołu przeciwminowego SNMCMG1. Polska marynarka wysłała na ćwiczenia cztery okręty: fregatę ORP „Gen. T. Kościuszko”, korwetę ORP „Kaszub” i dwa trałowce – ORP „Mamry” i ORP „Nakło”. Towarzyszy im śmigłowiec morski SH-2G. W scenariuszu ćwiczeń znalazły się między innymi epizody związane z poszukiwaniem i zwalczaniem okrętów podwodnych, odpieraniem uderzeń z powietrza i niszczeniem zagród minowych.

Sporo będzie się działo także na lądzie. Już niebawem na przykład w okolicach Ustki ćwiczebną operację desantową przeprowadzą spadochroniarze z 6 Brygady Powietrznodesantowej, zaś z pobliskiego poligonu strzelać będą wyrzutnie HIMARS z amerykańskiej piechoty morskiej. Tam też swoje zadania ma realizować komponent wydzielony z Morskiej Jednostki Rakietowej. Z okolic Ustki wreszcie operatorzy JTAC będą naprowadzać drony MQ-9 Reaper, które mają niszczyć bezzałogowce morskie zagrażające infrastrukturze krytycznej. – Tegoroczny „Baltops” to coś więcej niż tylko ćwiczenie. To demonstracja determinacji, zdolności adaptacyjnych i siły morskiej naszego Sojuszu – mówił tuż przed wyjściem okrętów w morze wiceadm. Jeffrey T. Anderson, dowódca 6 Floty Stanów Zjednoczonych. Manewry potrwają do 20 czerwca.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: Łukasz Zacharczuk JWF/ DKWS

dodaj komentarz

komentarze


„Road Runner” w Libanie
Pierwsze Rosomaki w Załuskach
Torpeda w celu
Jak zwiększyć bezpieczeństwo mieszkańców polskich miast?
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
Aleksander Władysław Sosnkowski i jego niewiarygodne przypadki
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
Mity i manipulacje
Dolny Śląsk z własną grupą zbrojeniową
Kosmiczna wystawa
Brytyjczycy na wschodniej straży
„Zamek” pozostał bezpieczny
Standardy NATO w Siedlcach
Lojalny skrzydłowy bez pilota
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Is It Already War?
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Dzień wart stu lat
Plan na WAM
Im ciemniej, tym lepiej
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Dywersja na kolei. Są dowody
Pierwsze Czarne Pantery w komplecie
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Gdy ucichnie artyleria
Szef MON-u z wizytą we Włoszech
Obrońcy Lwowa z 1939 roku pochowani z honorami
Sukces Polaka w biegu z marines
Nowe K9 w Węgorzewie i Toruniu
My, jedna armia
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Nowe zasady dla kobiet w armii
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Szczyt europejskiej „Piątki” w Berlinie
Ułani szturmowali okopy
Polski „Wiking” dla Danii
Mundurowi z benefitami
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Kaman – domknięcie historii
„Łączy nas bezpieczeństwo”. Ruszają szkolenia na Lubelszczyźnie
Polskie Homary za kołem podbiegunowym
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Marynarze podjęli wyzwanie
Czy to już wojna?
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Polska, Litwa – wspólna sprawa
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Nieznani sprawcy wysadzili tory
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
Straż pożarna z mocniejszym wsparciem armii
Święto wolnej Rzeczypospolitej
System identyfikacji i zwalczania dronów już w Polsce
Awanse w dniu narodowego święta
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Wojskowy bus do szczęścia
Pięściarska uczta w Suwałkach

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO