Pierwszy polski pilot ukończył kurs instruktorski na myśliwcu F-35 Lightning II – poinformował w sobotę Sztab Generalny WP na portalu X. Szkolenie było prowadzone w amerykańskiej Ebbing Air National Guard Base. Obecnie za oceanem do pilotowania „Husarzy” przygotowuje się sześciu polskich lotników.
Polacy to pierwsi piloci z zagranicy, którzy szkolą w bazie Ebbing. Inauguracyjny kurs ruszył jeszcze pod koniec ubiegłego roku. Nieco ponad miesiąc później polski pilot zadebiutował za sterami F-35, z kolei w maju dwójka lotników mogła się cieszyć z ukończenia tzw. transition course. Wejście na ten szczebel oznacza nabycie uprawnień do pilotowania F-35 we wszystkich warunkach i w całym spektrum misji podstawowych. W lipcu do wspomnianej dwójki dołączyła kolejna. Piloci nie wrócili jeszcze do Polski. Za oceanem rozpoczęli kolejne szkolenie, które ma z nich uczynić instruktorów. I właśnie w sobotę do kraju dotarła informacja, że takie uprawnienia zdobył pierwszy z polskich lotników. Teraz będzie mógł szkolić swoich kolegów bezpośrednio w Polsce. „To kolejny krok w budowaniu potencjału obronnego Polski i wzmacnianiu współpracy z naszymi amerykańskich sojusznikami” – można przeczytać na profilu Sztabu Generalnego w portalu X.
Tymczasem do pierwszego polskiego instruktora F-35 już niebawem dołączą kolejni. – Pierwsza grupa pilotów powinna wrócić do Polski przed końcem tego roku – zapowiada kpt. Agnieszka Wróblewska z biura prasowego Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. W Ebbing zdążyła się już zameldować trzecia para pilotów. Na razie jednak są oni na etapie szkolenia podstawowego. Szlify zdobywają na symulatorach. W bazie szkolą się także specjaliści z obsługi technicznej.
F-35 to wielozadaniowy samolot piątej generacji, jedna ze sztandarowych maszyn bojowych NATO. Prócz Amerykanów korzystają z nich, lub za chwilę będą korzystać, między innymi Niemcy, Brytyjczycy, Holendrzy, czy też Czesi. Polska w 2020 roku zamówiła 32 myśliwce, które zostały nazwane Husarzami. Kontrakt opiewa na 4,6 mld dolarów i prócz dostawy samolotów obejmuje choćby pakiet logistyczny, szkolenie 24 pilotów i 90 osób z personelu technicznego, zaś w przyszłości również modernizację maszyn. Pierwsze Husarze pojawią się w Polsce już w przyszłym roku. Docelowo samoloty mają stacjonować w Łasku i Świdwinie.
Co stanowi o sile F-35? Eksperci wskazują na wysoką manewrowość, obniżoną wykrywalność i ponadprzeciętną zdolność do operowania w środowisku sieciocentrycznym. Systemy maszyny gromadzą i porządkują dane, które w czasie rzeczywistym można wymieniać z innymi samolotami, okrętami czy stanowiskami dowodzenia na ziemi. Proces jest tak dalece zautomatyzowany, że pilot otrzymuje gotowy pakiet informacji. Może się skupić na walce. A tutaj możliwości F-35 są równie imponujące. Samolot został przystosowany między innymi do przenoszenia pocisków AGM-158 JASSM, które potrafią razić cele na dystansie kilkuset kilometrów. W marcu tego roku amerykański Kongres zgodził się na sprzedaż Polsce ponad 800 takich rakiet.
autor zdjęć: Rafał Samluk/Combat Camera Poland

komentarze