moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Nowa era śmigłowców

Lotnictwo śmigłowcowe przeżywa odrodzenie. Poradzieckie maszyny są zastępowane przez najnowocześniejsze wiropłaty – AH-64E, AW149 i AW101. Proszeni o porównanie nowych i starych platform lotnicy odpowiadają z uśmiechem, że łączy je jedynie to, że… latają. – Wszystko inne to przeskok technologiczny, jakiego w polskich siłach powietrznych jeszcze nie było – mówią żołnierze.

Kupujemy 96 śmigłowców AH-64E – na ten kontrakt lotnicy czekali z niecierpliwością. Podpisana w sierpniu 2024 roku umowa zakłada, że trafią do polskiej armii w latach 2026–2028. Wówczas Polska stanie się największym na świecie – po USA – użytkownikiem tych maszyn. Wart 10 mld dolarów kontrakt zawiera też pakiet szkoleniowy dla pilotów i osób obsługujących maszyny oraz zapas amunicji i części zamiennych. – To przełomowa umowa, która zmienia oblicze sił powietrznych, oblicze polskiej armii – ogłosił wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz w 1 Brygadzie Lotnictwa Wojsk Lądowych, gdzie została podpisana umowa na zakup śmigłowców. To właśnie ta jednostka otrzyma pierwsze maszyny.

REKLAMA

Siła uderzenia

Dlaczego Polska potrzebuje śmigłowców Apache? – Przede wszystkim musimy wzmacniać naszą siłę rażenia i budować najskuteczniejszą zdolność do obrony przed potencjalnym agresorem. Śmigłowiec uderzeniowy AH-64E będzie jednym z najważniejszych elementów wsparcia ogniowego wojsk lądowych – mówi płk Krzysztof Zwoliński, szef zarządu lotnictwa śmigłowcowego – zastępca inspektora sił powietrznych.

Najnowocześniejsze maszyny zajmą miejsce Mi-24, które według lotników nie spełniają najmniejszych wymagań współczesnego pola walki. – Nie posiadają zasadniczego uzbrojenia w postaci kierowanych pocisków przeciwpancernych, systemów wykrywania i śledzenia celów, zarządzania informacją w rejonie prowadzenia działań, systemów obrony własnej, środków łączności niejawnej i wielu innych, niezbędnych do skutecznego działania w sieciocentrycznym i wielodomenowym środowisku pola walki – wyjaśnia płk Zwoliński. Moc Apache’a zapewniają m.in. system Link-16, dzięki któremu piloci będą mogli się komunikować i wymieniać w czasie rzeczywistym dane z samolotami F-16, F-35, czołgami Abrams, systemami HIMARS czy też Patriot, oraz system rażenia, w którym najważniejsze są radar kierowania ogniem FCR (Fire Control Radar), a także system M-TADS (Multi-Function Targeting and Acquisition System) i M-PNVS (Pilot Night Vision Sensor). Dzięki nim pilot będzie mógł wykryć i klasyfikować cele, ale też razić je, wykorzystując precyzyjne uzbrojenie pokładowe.

Pierwsze maszyny trafią do Polski za około dwa lata, ale wcześniej, nawet na przełomie lat 2024 i 2025, 1 Brygada Lotnictwa Wojsk Lądowych dostanie osiem sztuk śmigłowców w wersji D, które zostaną wypożyczone od Amerykanów. Polska armia ma już pilotów, którzy będą mogli siąść za sterami tych maszyn. W maju 2024 roku wrócili ze Stanów Zjednoczonych po ośmiomiesięcznym szkoleniu. Również w USA szkolili się technicy, którzy w przyszłości będą odpowiedzialni m.in. za obsługę Apache’y.

– Dla nas ten dzień to jak rozpoczęcie zupełnie nowej epoki – mówili żołnierze 25 Brygady Kawalerii Powietrznej podczas uroczystości przyjęcia dwóch śmigłowców AW149 w październiku 2023 roku. Dziś formacja liczy już pięć śmigłowców, a do 2029 roku ma być ich komplet – 32 sztuki. Wielozadaniowe AW149 w Wojsku Polskim będą służyły przede wszystkim do transportu, wsparcia pola walki, ratownictwa bojowego i morskiego oraz działań poszukiwawczych.

Lotnicy jako jedną z najważniejszych zalet AW149 wymieniają to, że zapewnia on wysoką przeżywalność w środowisku nieprzyjaznym dla śmigłowców. – To dzięki temu, że zostały wyposażone w systemy biernej ochrony uniemożliwiające oddziaływanie przeciwnika na te maszyny podczas wykonywania zadań – podkreśla ppłk pil. Wojciech Krajewski, dowódca 7 Dywizjonu Lotniczego 25 Brygady Kawalerii Powietrznej. Lotnicy podkreślają, że AW149 sprawdzą się jako śmigłowce wsparcia ogniowego. Ich uzbrojeniem mogą być, montowane na podwieszeniu zewnętrznym, pociski niekierowane lub kierowane, służące do zwalczania celów opancerzonych oraz umocnień przeciwnika.

Pierwsze maszyny AW149 dla polskiej armii zostały wyprodukowane w firmie Leonardo we Włoszech, ale kolejne są już konstruowane w Polsce – w PZL Świdnik. Linia produkcyjna dla śmigłowców AW149 została otworzona w maju 2024 roku. To pierwszy raz w historii, gdy PZL Świdnik wypuszcza ze swoich zakładów tak zaawansowane maszyny.

Specjalista od okrętów podwodnych

Umowa na zakup czterech śmigłowców AW101 została podpisana 26 kwietnia 2019 roku. Kontrakt miał wartość około 1,65 mld zł i obejmował nie tylko same śmigłowce, lecz także szkolenie załóg, wsparcie logistyczne oraz pakiet techniczny. Pierwsze AW101 zostały dostarczone do Polski w październiku 2022 roku. Ostatni, czwarty egzemplarz 44 Baza Lotnictwa Morskiego otrzymała w grudniu 2023 roku. AW101 zostały przystosowane do poszukiwania okrętów podwodnych, prowadzenia misji ratowniczych w warunkach bojowych, a także szczególnie skomplikowanych akcji w czasie pokoju. Do poszczególnych zadań można je przysposobić, montując i demontując określone moduły.

Załogi śmigłowców, które wykonują misję poszukiwania okrętów podwodnych, opuszczają do morza stację hydrolokacyjną oraz aktywne i pasywne pławy hydroakustyczne. W akcji biorą udział dwaj nawigatorzy: oficer taktyczny TACO, który rozdziela zadania, decyduje o użyciu danego sprzętu i uzbrojenia, analizuje wskazania urządzeń, a także oficer SENSO, który skupia się na obsłudze systemów. W czasie akcji ratowniczych załoga może skorzystać z wysokiej klasy radaru, głowicy elektrooptycznej czy reflektora szperacza. W systemach AW101 zakodowane są gotowe scenariusze poszukiwań, które ułatwiają prowadzenie akcji. Pilot określa jedynie obszar, a następnie wybiera odpowiedni scenariusz działania. Dzięki temu śmigłowiec będzie działał według określonego schematu i po kolei wykonywał niezbędne zadania. Maszyna nie zastępuje jednak pilota, który dalej kontroluje wyniki poszukiwań.

Podobnie jak w przypadku innych nowoczesnych platform najważniejsze w AW101 są systemy łączności, przetwarzania i transmisji danych. Dzięki temu załogi mają stały kontakt z innymi platformami – od śmigłowców i samolotów po okręty. Ale to nie wszystko. Śmigłowce są uzbrojone w lekkie torpedy, które służą do zwalczania okrętów podwodnych. Mają również zaawansowane systemy walki elektronicznej, umożliwiające zakłócanie systemów radarowych przeciwnika, przeciwdziałanie pociskom naprowadzanym oraz wykrywanie i unikanie zagrożeń.

Polska armia znacząco wzmocniła swoje zdolności operacyjne dzięki zakupowi nowoczesnych śmigłowców. Apache’e, jako potężne maszyny uderzeniowe, zapewnią przewagę w walce przeciwpancernej, AW149 dają nie tylko wsparcie ogniowe, lecz także umożliwiają szybkie przerzuty wojsk i sprzętu, natomiast AW101 wzmacniają bezpieczeństwo na Bałtyku. Przestarzała flota śmigłowców postsowieckich powoli znika z jednostek, a pojawiające się zamiast niej nowoczesne maszyny są dla lotnictwa śmigłowcowego początkiem zupełnie nowej ery.

Ewa Korsak

autor zdjęć: PZL-Świdnik SA, US Army

dodaj komentarz

komentarze


Udane starty żołnierzy na lodzie oraz na azjatyckich basenach
 
Trzynaścioro żołnierzy kandyduje do miana sportowca roku
Olimp w Paryżu
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Pioruny na unijnym rynku
Powstaną nowe fabryki amunicji
Komplet Black Hawków u specjalsów
Roboty jeszcze nie gotowe do służby
Wojna na planszy
Triatloniści CWZS-u wojskowymi mistrzami świata
Zmiana warty w PKW Liban
Nasza Niepodległa – serwis na rocznicę odzyskania niepodległości
Rosomaki na Litwie
Siła w jedności
Gogle dla pilotów śmigłowców
„Złote Kolce” dla sportowców-żołnierzy
Żołnierze z Mazur ćwiczyli strzelanie z Homarów
Ämari gotowa do dyżuru
Zostań podchorążym wojskowej uczelni
Wojskowy Sokół znów nad Tatrami
Wielka pomoc
Mamy BohaterONa!
Drony w sieci
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Lotnicza Akademia rozwija bazę sportową
Nurkowie na służbie, terminal na horyzoncie
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Kolejne FlyEye dla wojska
Czarna taktyka czerwonych skorpionów
Wzlot, upadek i powrót
Zawsze z przodu, czyli dodatkowe oko artylerii
Baza w Redzikowie już działa
Silne NATO również dzięki Polsce
Kto dostanie karty powołania w 2025 roku?
Czworonożny żandarm w Paryżu
Hokeiści WKS Grunwald mistrzami jesieni
Szturmowanie okopów
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Karta dla rodzin wojskowych
Olympus in Paris
Będzie nowa fabryka amunicji w Polsce
Foka po egejsku
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Patriotyzm na sportowo
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Powstanie Fundusz Sztucznej Inteligencji. Ministrowie podpisali list intencyjny
1000 dni wojny i pomocy
Umowa na BWP Borsuk w tym roku?
Jacek Domański: Sport jest narkotykiem
Podlasie jest bezpieczne
Kamień z Szańca. Historia zapomnianego karpatczyka
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wicepremier na obradach w Kopenhadze
Ostre słowa, mocne ciosy
Szef MON-u o podkomisji smoleńskiej
Polskie „JAG” już działa
Kancelaria Prezydenta: Polska liderem pomocy Ukrainie
Jutrzenka swobody
Breda w polskich rękach
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Pod osłoną tarczy
Polskie mauzolea i wojenne cmentarze – miejsca spoczynku bohaterów

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO