Jej główną siłę będą stanowić dwie brygady zmechanizowane, brygada zmotoryzowana i brygada pancerna, a żołnierze zostaną wyposażeni m.in. w bojowe wozy piechoty Borsuk, armatohaubice Krab i wyrzutnie HIMARS. Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podpisał decyzję o sformowaniu w Wojsku Polskim kolejnego związku taktycznego. – To będzie silna dywizja – zaznaczył.
Uroczystość, podczas której Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej, podpisał decyzję o sformowaniu szóstej dywizji wojsk lądowych, odbyła się w Nowym Mieście nad Pilicą, w województwie mazowieckim. Jak mówił szef MON-u, to właśnie w tej miejscowości, które ma bardzo bogate tradycje wojskowe, gdyż przed laty znajdowała się tu jednostka sił powietrznych, a obecnie jest to siedziba jednego z batalionów 6 Brygady Obrony Terytorialnej, będzie stacjonowało dowództwo 8 Dywizji Piechoty Armii Krajowej. Na to, że jest to dobra lokalizacja, wskazywały liczne analizy, które poprzedziły podjęcie decyzji o dyslokacji nowego związku taktycznego.
Oddziały 8 DPAK, jak mówił szef MON-u, będą stacjonowały również w województwie świętokrzyskim, łódzkim i w północnej części województwa podkarpackiego. – To będzie silna dywizja – podkreślił. Wyjaśnił, że zostanie ona zorganizowana na bazie tzw. systemu czwórkowego, czyli jej główną siłę utworzą cztery brygady składające się z czterech batalionów. Będą to dwie brygady zmechanizowane, a także brygada zmotoryzowana i pancerna. Oprócz tego w skład 8 Dywizji Piechoty wejdą także brygada artylerii, pułk logistyczny, pułk przeciwpancerny, pułk przeciwlotniczy, batalion dowodzenia, batalion rozpoznania i batalion chemiczny. Sprzęt zaś, który trafi w szeregi jednostek nowego związku taktycznego, to m.in. bojowe wozy piechoty Borsuk, armatohaubice Krab oraz artyleria rakietowa.
Film: Maciej Bąkowski, Magdalena Miernicka / ZbrojnaTV
Minister Błaszczak przypominał, że za naszą wschodnią granicą toczy się wojna, a Rosja prowadzi bardzo agresywną politykę. – Jedyną skuteczną metodą odstraszenia agresora, aby nie napadł na Polskę, jest budowa silnego Wojska Polskiego – podkreślił. Jak mówił, właśnie dlatego w przyszłości armię ma zasilać 300 tys. żołnierzy, i jak zaznaczył, jest to jak najbardziej możliwe. Podkreślił, że służba w siłach zbrojnych cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem, o czym może świadczyć to, iż podczas kolejnego turnusu dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej, który startuje w przyszłym tygodniu, weźmie udział rekordowa liczba ochotników, bo będzie ich niemal 8 tys. – To jest właśnie miara sukcesu naszego mechanizmu wzmacniania Wojska Polskiego – stwierdził.
Gen. bryg. Rafał Ostrowski, szef Zarządu Planowania i Programowania Rozwoju Sił Zbrojnych Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, zaznaczył, że na konieczność sformowania szóstego w Wojsku Polskim związku taktycznego wskazywały przeprowadzone analizy. Jak mówił, proces ten będzie wyzwaniem, a do jego skutecznego przeprowadzenia zostaną wykorzystane wnioski z formowania dwóch dywizji – 18 DZ i 1 DPLeg. – W Wojsku Polskim musimy mieć sześć związków taktycznych, aby móc się skutecznie bronić – podkreślił.
Nowa dywizja, która powstanie w Wojsku Polskim, będzie dziedziczyć nazwę i tradycje 8 Dywizji Piechoty Armii Krajowej im. Romualda Traugutta. Jest to forma uhonorowania związku taktycznego utworzonego przez powstańców warszawskich niemal 80 lat temu.
autor zdjęć: Leszek Chemperek / CO MON
komentarze