moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Borsuk idzie do linii

Opracowany przez inżynierów z Huty Stalowa Wola S.A. bojowy wóz piechoty Borsuk to konstrukcja wyjątkowa. Jest jedynym z nowej generacji gąsienicowych transporterów piechoty, który przy bardzo wysokim poziomie ochrony balistycznej i dużych zdolnościach bojowych, potrafi samodzielnie pokonywać przeszkody wodne. Dziś zostanie podpisana umowa ramowa na dostawę Borsuków dla WP.

Historia powstania następcy BWP-1 sięga początków lat dziewięćdziesiątych. Wówczas specjaliści z Huty Stalowa Wola opracowali BWP-75, czyli zmodernizowany BWP-1. Niemal jednocześnie Zakłady Mechaniczne Bumar-Łabędy zaprezentowały pojazd BWP-2000. Później, aż do 2009 roku, wydawało się, iż osławione i wysłużone maszyny zastąpi Puma, przygotowana przez inżynierów z Wojskowych Zakładów Motoryzacyjnych nr 5 z Poznania.

 

Borsuk narodził się w 2013 roku, kiedy to Narodowe Centrum Badań i Rozwoju ogłosiło konkurs na program badawczo-rozwojowy, którego celem było opracowanie „Prototypu nowego pływającego bojowego wozu piechoty”. Konkurs wygrała Huta Stalowa Wola, z którą NCBiR podpisało w 2014 roku kontrakt na budowę prototypowego wozu. Umowa zakładała, że specjaliści z HSW przygotują nie tylko produkcyjną wersję bojowej odmiany Borsuka, ale również projekty całej gamy pojazdów specjalistycznych: wóz rozpoznawczy, wóz dowodzenia, moździerz samobieżny (podwozie dla 120 mm moździerzy samobieżnych Rak), wóz ewakuacji medycznej, transporter rozpoznania skażeń, wóz zabezpieczenia technicznego oraz transporter rozpoznania inżynieryjnego.

Model Borsuka po raz pierwszy pokazano publicznie na targach zbrojeniowych MSPO w Kielcach w 2017 roku. Rok później gotowy był już demonstrator technologii pojazdu, który w tym samym roku przeszedł próby zakładowe. Wojskowe testy i badania Borsuka rozpoczęły się w 2020 roku i zakończyły dwa lata później.

 Film: Paweł Sobkowicz / ZbrojnaTV

Inżynierowie, którzy pracowali nad Borsukiem podkreślają, że najtrudniejszym wyzwaniem było skonstruowanie pojazdu, który przy bardzo wysokim poziomie ochrony balistycznej i dużych zdolnościach bojowych, będzie potrafił samodzielnie pokonywać przeszkody wodne, czyli pływał. Nie potrafi tego żaden z konkurentów Borsuka na rynku, czyli skandynawski CV-90 czy niemieckie wozy z rodziny Lynx.

Borsuk zaś potrafi pływać i to przy wadze 28 t. Tak duża masa to zasługa przede wszystkim pancerza. Spełnia on natowskie normy STANAG 4569 poziomu 3 (z boku pojazdu) oraz STANAG 4569 poziomu 4 (z przodu wozu). To oznacza, że zapewnia on ochronę przed ostrzałem pociskami z ręcznych granatników przeciwpancernych oraz wybuchami improwizowanych ładunków wybuchowych i min.


Film: Paweł Sobkowicz

Na masę Borsuka ma też wpływ bardzo zaawansowana bezzałogowa wieża ZSSW-30 uzbrojona nie tylko w armatę ATK Bushmaster II kal. 30 mm, ale również w wyrzutnię (podwójną) pocisków przeciwpancernych.

Wymóg pływalności zdecydowanie przełożył się na kształt i rozmiary Borsuka. Ma on długość około 7,6 m, szerokość 3,4 m. Jeżeli chodzi o jego właściwości jezdne, to jednak zdecydowanie przewyższa BWP-1. Napędzany przez silnik MTU 8V199 TE20 o mocy 720 KM (połączony z przekładnią firmy Perkins), wraz z sześcioosobowym desantem jest w stanie poruszać się po drogach utwardzonych z prędkością maksymalną około 65 km/h.

Dziś w południe, w Stalowej Woli, w obecności wicepremiera, ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka, ma zostać podpisana umowa ramowa na dostawy nowych wozów bojowych dla polskiej armii.

Krzysztof Wilewski

autor zdjęć: Michał Niwicz

dodaj komentarz

komentarze

~wojtek
1677590100
Wszyscy dzis skupiaja sie na wielkich liczbach. Ale nalezy zauwazyc, ze kilka podstawowych problemow jest wciaz nierozwiazanych. 1) Struktura plutonu: jeszcze niedawno mierzylismy w szesciosobowe druzyny piechoty. Ale przy 6 miejscach desantu w Borsuku, albo druzyna musi sie zmniejszych, albo praktycznie pozbywamy sie druzyny wsparcia. Cos za cos. Czy te struktury zostaly juz przeciwiczone i uznane za sprawdzone i wydajne? Bowiem tacy Amrykanie ze swoim bewupem z 6 miejscami desantu wciaz kombinuja jak to sensownie ustawic. W jednym z ostatnich numerow Armor jest opisana nowa organizacja kompanii amerykanskiego zmechu, gdzie wprowadzono 2 plutony piechoty i 2 plutony wozow bojowych. Bowiem Amerykanie znali, ze 24 osoby desantu w plutonie to za malo. A nam wystarczy? 2) Sprawa uzbrojenia: wciaz nierozwiazana sprawa produkcji armaty - liczac razem z BWR to 110 sztuk. Pownnoa prouckaj byc zapewniona na miejscu. A jak jest? Do tego sprawa ppk - czy juz sie zdecydowalismy na Javelina? No i do tego dosc archaiczny kaem. Czy jesli tworzymy pojazd bojowy na nastepne 40 lat to nie warto rowazyc zmieany kalibru? 3) Na sam koniec problemem jest ta ilosc - przeciez tu nawet nie ma mowy o wozach dla kompanii wspraci batalionow. Ze o wozach dla 18 dywizji nie wspomne. Mowimy wiec o jakich 2500 bewupow i pochodnych. To jest raczej liczba z sufitu. Przypomnijmy sobie bowiem ile to batalionow zmotu stworzylismy do dzis za rownowartosc dzisiejszych 22-23 mld pln?
59-18-5C-8E

Razem na ratunek
Wojskowy bus do szczęścia
Kontrakt na „Orkę” jeszcze w tym roku?
Marynarze podjęli wyzwanie
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
„Horyzont” przeciw dywersji
Aleksander Władysław Sosnkowski i jego niewiarygodne przypadki
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Militarne Schengen
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
Plan na WAM
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Mundurowi z benefitami
Polski „Wiking” dla Danii
Premier ogłasza podwyższony stopień alarmowy
Gdy ucichnie artyleria
Szef MON-u z wizytą we Włoszech
Nowe zasady dla kobiet w armii
Ogień z Leopardów na Łotwie
The Darker, the Better
Wojsko Polskie stawia na bezzałogowce
Kapral Bartnik mistrzem świata
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Sejm za Bezpiecznym Bałtykiem
Niebo pod osłoną
Warto być wGotowości
Komplet medali wojskowych na ringu
Bezzałogowy nurek
„Zamek” pozostał bezpieczny
Rosja usuwa polskie symbole z cmentarza w Katyniu
Borsuki zadomowiły się na poligonie
Elementy Wisły testowane w USA
Terytorialsi na wirtualnych polach walki
Pilica w linii
Udany start Peruna
Debiut #wGotowości, czyli szlaki przetarte
Sukces Polaka w biegu z marines
Norweska broń będzie produkowana w Polsce
Bojowe Rosomaki dla podhalańczyków
Cywile zaskoczyli żołnierzy
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Brytyjczycy na wschodniej straży
Celne oko, spokój i wytrzymałość – znamy najlepszych strzelców wyborowych wśród terytorialsów
Akademia Górniczo-Hutnicza w szeregach Cyber Legionu
Wojsko na Horyzoncie
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Dzień wart stu lat
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Pancerniacy jadą na misję
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Nietypowy awans u terytorialsów. Pierwszy taki w kraju
Polska, Litwa – wspólna sprawa
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Krajowa produkcja amunicji
Nieoceniona siła edukacji
W gotowości, czyli cywile na poligony
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
Drony w szkołach
Żołnierze pomagają w akcji na torach
Szczyt europejskiej „Piątki” w Berlinie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO