Likwidacja „szklanego sufitu”, możliwość awansów liniowych i dopuszczenie do służby w wojsku osób niepełnosprawnych – to jedne z propozycji zmian w zakresie polityki kadrowej, jakie znalazły się w projekcie ustawy o obronie ojczyzny. Zmiany mają też dotyczyć dyscypliny wojskowej, a jako nowe pojawią się regulacje przeciwdziałające nepotyzmowi.
Prace nad ustawą o obronie ojczyzny trwają od kilku miesięcy. Poza reformą administracji wojskowej, zmianami w rekrutacji czy likwidacją służby kontraktowej, nowe przepisy mają dotyczyć również polityki kadrowej. O jakie konkretnie zmiany chodzi?
„Szklany sufit” i awanse liniowe
Jedna z propozycji zakłada uelastycznienie zasad awansów oraz likwidację zjawiska nazywanego „szklanym sufitem”. – Tak określa się pewną barierę dla żołnierzy, którzy choć mają odpowiedni staż służby i doświadczenie, nie są wysyłani na kursy podoficerskie i oficerskie. Ten brak możliwości przejścia do wyższych korpusów uniemożliwia im dalszy rozwój w armii – mówił minister obrony Mariusz Błaszczak, prezentując założenia projektu ustawy.
Obecnie w kursach podoficerskich poza żołnierzami mogą brać udział także cywile (kurs w ich przypadku trwa dłużej). Ta możliwość zostanie zachowana, ale pierwszeństwo udziału w kursach będą mieli żołnierze po spełnieniu określonych wymagań. Wśród nich konieczny będzie co najmniej 3-letni staż służby oraz przynajmniej bardzo dobra ocena ogólna w ostatniej opinii służbowej. Analogiczne przepisy będą stosowane przy naborze podoficerów na kurs oficerski. W obu przypadkach pod uwagę mają być brane potrzeby sił zbrojnych oraz limity przyjęć do szkół i akademii wojskowych. „Rozwiązanie to pozwoli na wykorzystywanie obecnych kadr sił zbrojnych oraz da możliwość szeregowym zawodowym posiadającym stosowne kwalifikacje do dalszego kształcenia” – argumentują przedstawiciele MON-u.
Projekt ustawy przewiduje wprowadzenie zasad dotyczących awansów liniowych. Obecnie stopień wojskowy jest przypisany do konkretnego etatu, co w praktyce sprawia, że awans o kolejny stopień oznacza dla żołnierza także zmianę stanowiska. W rezultacie wojskowy służący np. w naziemnej obsłudze statków powietrznych nie ma możliwości zdobywania kolejnych doświadczeń w swojej specjalności, bo awansując, musi też zmienić stanowisko.
Propozycje zakładają możliwość opisania stanowiska kilkoma stopniami wojskowymi. W praktyce więc awans będzie możliwy bez zmiany etatu. Dzięki takiemu rozwiązaniu zyska i wojsko – zostanie ograniczona nadmierna rotacja kadr, a działalność jednostek nie będzie dezorganizowana. Zyska też sam żołnierz, który będzie mógł dalej rozwijać się w swojej dziedzinie.
Nowością będzie podział korpusu podoficerskiego na dwie, a nie jak dotąd trzy grupy. Zostanie zlikwidowana grupa podoficerów, pozostaną zaś grupy podoficerów młodszych (kapral, starszy kapral, plutonowy, sierżant, starszy sierżant, młodszy chorąży) i starszych (chorąży, starszy chorąży, starszy chorąży sztabowy). W korpusie szeregowych zawodowych pojawi się nowy stopień wojskowy – szeregowy specjalista/marynarz specjalista. To rozwiązanie ma zachęcić żołnierzy najmłodszego w wojsku korpusu do zdobywania wyższych kwalifikacji i rozwoju zawodowego.
Specjaliści w cyberwojskach
W projekcie ustawy pojawił się nowy przepis, który umożliwi służbę osobie niepełnosprawnej. Teraz ze względu na rygorystyczne podejście do m.in. sprawności fizycznej i stawiane w tym względzie wymagania, takie osoby nie mają szans na służbę w armii. Jak zastrzegał jednak minister Błaszczak, otwarcie się armii na osoby niepełnosprawne będzie miało miejsce jedynie w określonych przypadkach – chodzi tu o służbę w Wojskach Obrony Cyberprzestrzeni i stanowiska związane z cyberbezpieczeństwem. Na takich stanowiskach, bardziej od kondycji fizycznej, liczą się kwalifikacje i wiedza, „a wśród niepełnosprawnych są osoby wybitne w swojej dziedzinie i trzeba z tego skorzystać” mówił szef MON-u.
Projekt zakłada też zmiany dotyczące czasowego pełnienia obowiązków służbowych przez żołnierzy różnych korpusów. W wyjątkowych przypadkach szeregowym będzie można powierzyć czasowe pełnienie obowiązków służbowych na stanowisku podoficerskim, jeżeli nie będzie się z tym wiązał – jak zapisano w projekcie – stosunek przełożeństwa nad podoficerami. Analogiczne rozwiązanie będzie dotyczyło podoficerów.
Nowością będzie wprowadzenie przepisów antynepotycznych. W praktyce będzie to oznaczało, że między małżonkami lub członkami rodziny służącymi w tej samej jednostce, nie może powstać stosunek podległości służbowej.
Z korzyścią dla dyscypliny
Jako nowość ma się pojawić możliwość zwolnienia żołnierza ze służby w przypadku, gdy jego zachowanie „naruszy godność i honor żołnierza lub nie będzie licowało z powagą służby albo godziło w dobre imię lub interes Sił Zbrojnych RP”. Jeśli na skutek takich zachowań przeciwko żołnierzowi zostanie wszczęte postępowanie karne, będzie go można zwolnić jeszcze przed wydaniem prawomocnego orzeczenia w sprawie. W takim przypadku żołnierz będzie dodatkowo pozbawiony odprawy, przysługującej wojskowym odchodzącym z armii. „Przepis ten ma na celu usunięcie ze służby żołnierza, którego zachowanie jest szczególnie naganne i rodzi negatywne skutki społeczne, w tym np. godzi w podstawowe zasady moralności i współżycia społecznego” – czytamy w uzasadnieniu projektu ustawy. Jeśli żołnierz nie zostanie jednak skazany prawomocnym wyrokiem sądu, po zakończeniu postępowania karnego będzie go można przywrócić do służby, pod warunkiem uznania go przez wojskową komisję lekarską za zdolnego do służby.
Ustawa ma też wprowadzić obowiązek poddania się żołnierza badaniu na zawartość m.in. alkoholu lub środka odurzającego. Dowódca jednostki, w której służy żołnierz, będzie mógł zażądać takiego badania w sytuacji, gdy zajdzie podejrzenie, że żołnierz znajduje się pod wpływem takich substancji.
Projektowane przepisy likwidują pojęcie instytucji rezerwy kadrowej, do której przenosi się czasowo żołnierza w trakcie pełnienia służby, jeśli nie ma dla niego stanowiska służbowego. Obok niej funkcjonuje instytucja „dyspozycji” – do której trafia żołnierz przed emeryturą. Nowe przepisy połączą te obie instytucje pod nazwą „dyspozycji”.
Założenia nowej ustawy o obronie ojczyzny poznaliśmy w październiku 2021 roku. Przedstawili je wicepremier Jarosław Kaczyński, przewodniczący Komitetu Rady Ministrów ds. Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych oraz Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej. Ustawa ma zastąpić 14 innych ustaw, w tym o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych oraz powszechnym obowiązku obrony RP z 1967 roku.
autor zdjęć: Mariusz Bieniek
komentarze