W miejsce 16 wojewódzkich sztabów wojskowych i 86 wojskowych komend uzupełnień powstanie Centralne Wojskowe Centrum Rekrutacji z przedstawicielstwem w każdym województwie. To jedno z założeń ustawy o obronie ojczyzny. – Chcemy, aby te instytucje były przede wszystkim skoncentrowane na rekrutacji i pozyskiwaniu nowych żołnierzy – mówił minister obrony Mariusz Błaszczak.
Wojewódzkie sztaby wojskowe oraz znane wszystkim WKU to tzw. terenowe organy administracji wojskowej. Służący w nich żołnierze i pracownicy wojska odpowiadają m.in. za prowadzenie ewidencji wojskowej i nadawanie przydziałów mobilizacyjnych, a także kwestie związane z zarządzaniem kryzysowym. Do ich zadań należy również pozyskiwanie kandydatów do służby. Żołnierze jako doradcy zawodowi spotykają się z ochotnikami, biorą udział w targach pracy, wojskowych piknikach oraz spotkaniach w szkołach. I zdaniem przedstawicieli Ministerstwa Obrony Narodowej właśnie na te działania należy położyć szczególny nacisk. Zwłaszcza teraz, gdy jednym z priorytetów resortu jest zwiększenie liczebności armii. Dlatego w przyszłym roku wojskową administrację czeka reforma. Zapowiedział ją minister Mariusz Błaszczak, prezentując założenia nowej ustawy o obronie ojczyzny.
Plany zakładają, że zamiast 16 wojewódzkich sztabów wojskowych i 86 wojskowych komend uzupełnień pojawi się jedno Centralne Wojskowe Centrum Rekrutacji z oddziałem w każdym województwie. – Zapisy projektowanej ustawy na nowo definiują rolę wojewódzkich sztabów wojskowych oraz WKU. Chcemy, aby powstałe centra były przede wszystkim skoncentrowane na pozyskiwaniu nowych żołnierzy – zapowiedział minister obrony podczas spotkania z przedstawicielami terenowej administracji. Zapewnił też, że planowane zmiany nie oznaczają zwolnień. – Proces reformy administracji wojskowej będzie płynny, a żołnierze i pracownicy wojska z mocy prawa znajdą zatrudnienie w nowych centrach rekrutacji – wyjaśnił Mariusz Błaszczak.
Aby pracownicy nowych centrów mogli poświęcić się głównie rekrutacji, zadania związane z tzw. zarządzaniem kryzysowym (np. akcje ratunkowe na rzecz społeczeństwa) przejmą wojska obrony terytorialnej. MON podkreśla, że żołnierze tej formacji doskonale sprawdzili się w działaniach antykryzysowych np. w czasie epidemii, niosąc pomoc mieszkańcom podtopionych obszarów czy usuwając skutki wichur i pożarów.
To nie pierwsze zmiany dotyczące terenowych organów administracji wojskowej w ostatnim czasie. W ubiegłym roku wprowadzono nowy system naboru do Wojska Polskiego. W myśl jego założeń żołnierze i pracownicy administracji terenowej działają w ramach wojskowych centrów rekrutacji, które komendanci 16 WSzW powołują doraźnie w różnych miejscach Polski, w zależności od zainteresowania służbą. Jak pokazały wyniki badań, które w 2020 roku przeprowadziło Wojskowe Centrum Edukacji Obywatelskiej (działania wojskowych centrów oceniały osoby, które przeszły w nich nabór), 95% ankietowanych było bardzo lub raczej zadowolonych z rekrutacji w WCR. 75% badanych uznało, że kontakt z WCR utwierdził ich w zamiarach podjęcia służby wojskowej.
16 wojewódzkich sztabów wojskowych i 86 komend uzupełnień podlega bezpośrednio ministrowi obrony narodowej. W imieniu szefa resortu ich działalnością kieruje szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
autor zdjęć: WKU w Opolu
komentarze