moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Laureat Buzdygana znów najlepszy!

Aż 360 osób postanowiło spróbować swoich sił w Półmaratonie Komandosa i przebiec ponad 21 km w mundurze i z 10-kilogramowym plecakiem. Najlepiej z tym zadaniem poradził sobie sierż. Artur Pelo, który pokonał trasę w 1 godz. 27 min 1 s. Wśród pań triumfowała natomiast sierż. Aleksandra Jakubczak, która osiągnęła wynik 1 godz. 49 min i 32 s.

11. edycja Półmaratonu Komandosa odbyła się w weekend na terenach Wojskowej Akademii Technicznej. Aby sprostać temu wyzwaniu, na uczelni stawiło się 360 śmiałków. Każdy musiał mieć na sobie mundur polowy, wysokie obuwie, nakrycie głowy, a także 10-kilogramowy plecak.

Trasa, jaką organizatorzy przygotowali dla zawodników, wiodła przez teren WAT-u, a także przez okoliczne lasy. Uczestnicy musieli pokonać pięć czterokilometrowych pętli. – W większości trasa wiodła wąskimi ścieżkami, na których czasem znajdowały się jakieś naturalne przeszkody, na przykład powalone drzewa. Celowo nie usuwaliśmy ich z trasy, w końcu trzeba ją było trochę urozmaicić – mówi ppłk rez. Dariusz Koszałko, jeden z organizatorów zawodów. – Chyba najtrudniejszym momentem było tzw. Monte Cassino. To kilkumetrowe wzniesienie, z bardzo stromym podbiegiem. Studenci z WAT znają je bardzo dobrze, nie mogliśmy więc wyeliminować tego elementu z trasy – podkreślił.

Pokonanie ponad 21-kilometrowej trasy w wyznaczonym czasie (4 godziny) udało się 338 osobom. – To był mój debiut i jestem bardzo zadowolony. Nie było za dużo błota czy śniegu, nie było też ślisko, dzięki czemu udało mi się ukończyć bieg z czasem 1 godz. 47 min – mówił tuż po przekroczeniu mety szer. Dariusz Lubosz z 13 Śląskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Aby zmierzyć się z Półmaratonem Komandosa, do Warszawy przyjechał także kpr. Łukasz Pochylski z 42 Bazy Lotnictwa Szkolnego z Radomia. To żołnierz, który dwa lata temu przebiegł siedem maratonów na siedmiu kontynentach, zdobywając tym samym Kryształową Koronę Maratonów Świata. – Supertrasa! Nie ma się do czego przyczepić, no może tylko do formy. Takie biegi wymagają konkretnego przygotowania, a ja trenowałem ostatnio co innego, ale i tak jestem zadowolony z wyniku – zaznaczył.

Jako pierwszy linię mety przekroczył sierż. Artur Pelo z 7 Brygady Obrony Wybrzeża, wielokrotny zwycięzca „komandoskich biegów”, a także laureat tegorocznego Buzdygana Internautów. Pokonanie trasy zajęło mu 1 godz. 27 min 1 s. Jednak jak mówił, w tym roku jego celem nie było bicie rekordów, a poprowadzenie na trasie kolegi z jednostki, tak aby zdobył co najmniej drugie miejsce. – Na początku musiałem trochę stopować tempo, ale się udało, mamy pierwsze i drugie miejsce – mówił tuż po biegu. – Na co dzień trenuję krótsze dystanse, ale Artur namówił mnie do startu i postanowiłem spróbować. Jestem mu wdzięczny, bo gdyby nie on, nie udałoby mi się pokonać trasy w takim stylu – dodał szer. Ryszard Sokołowski, który zdobył drugie miejsce z czasem 1 godz. 27 min i 32 s. Trzecie miejsce na podium (1 godz. 31 min i 46 s) zdobył kpr. Piotr Wijata z 42 Bazy Lotnictwa Szkolnego.

Wśród pań najszybsza była sierż. Aleksandra Jakubczak z 3 Batalionu Zmechanizowanego, która pokonała trasę w 1 godz. 49 min i 32 s. Drugie miejsce zajęła Patrycja Bereznowska z wynikiem 1 godz. 53 min i 40 s, a trzecie por. Agata Pietroszek z Akademii Wojsk Lądowych, która linię mety przekroczyła po 1 godz. 59 min i 16 sekundach.

Szczegółową listę wyników można znaleźć w serwisie internetowym.

Półmaraton Komandosa to jeden z biegów tzw. Szlema Komandosa. To cykl pięciu imprez, podczas których zwodnicy pokonują trasę w mundurach i z dodatkowym obciążeniem. Obok warszawskiej imprezy w jego skład wchodzą także Ćwiartka Komandosa (impreza odbyła się kilka tygodni temu w Słupsku), oraz biegi, które odbędą się w Lublińcu: Maraton Komandosa, Bieg o Nóż Komadosa oraz Setka Komandosa. Z tą ostatnią imprezą poważne plany wiąże zwycięzca „Połówki”. – To mój cel na ten rok. Nie chodzi o zwycięstwo, a o to, aby pobić swój rekord. Wiem, że nie będzie to łatwe, szczególnie, jeśli nie będzie mrozu, a na trasie będzie błoto, ale dam z siebie wszystko – zapowiedział sierż. Pelo, który w 2019 roku wygrał wszystkie biegi i zdobył Szlem Komandosa.

Magdalena Miernicka

autor zdjęć: Magdalena Miernicka

dodaj komentarz

komentarze


Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Priorytetowe zaangażowanie
Korpus bezzałogowców i nowe specjalności w armii
W wojsku orientują się najlepiej
Standardy NATO w Siedlcach
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Żołnierze na trzecim stopniu podium
Zawiszacy na Litwie
Kolejna fabryka amunicji z Niewiadowa
Kawaleria pancerna spod znaku 11
Orientuj się bez GPS-u
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
„Droga do GROM-u”
Maratońskie święto w Warszawie
Speczespół wybierze „Orkę”
Więcej szpitali przyjaznych wojsku
Szpital polowy, czyli test Żelaznej Dywizji
Rezerwa i weterani – siła, której nie wolno zmarnować
Trwa dobra passa reprezentantów Wojska Polskiego
Koniec dzieciństwa
Trzeba wzmocnić suwerenność technologiczną Polski
Polskie Bayraktary nad Turcją
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Więcej pieniędzy na strzelnice w powiecie
Kaczka wodno-lądowa (nie dziennikarska)
Koniec pewnej epoki
Wojny na rzut kostką
Transbałtycka współpraca
Mity i manipulacje
„Steadfast Noon”, czyli nuklearne odstraszanie
Szli po odznakę norweskiej armii
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Kawaleria w szkole
Wojskowi rekruterzy zawsze na posterunku
Konie dodawały pięciobojowi szlachetności
Terytorialsi w akcji
Jelcz się wzmacnia
MON i MSWiA: Polacy ufają swoim obrońcom
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Miliardy na inwestycje dla PGZ-etu
Medycy na start
Abolicja dla ochotników
Brytyjczycy na wschodniej straży
Deterrence in Polish
Człowiek jest najważniejszy
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
DragonFly czeka na wojsko
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Medicine for Hard Times
Broń i szkolenia. NATO wspiera Ukrainę systemowo
Polskie innowacje dla bezpieczeństwa – od Kosmosu po Bałtyk
Niezłomni w obronie
Młodzi i bezzałogowce
Polski „Wiking” dla Danii
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Kircholm 1605
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
Żołnierz na urlopie i umowie zlecenie?
„Road Runner” w Libanie
Pasja i fart
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Kosmiczny Perun
Kolejne „Husarze” w powietrzu
„Czerwone berety” na kursie dowódców i SERE
Pokój na Bliskim Wschodzie? Podpisano kluczowe porozumienie
Pocisk o chirurgicznej precyzji
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
W poszukiwaniu majora Serafina
Dywersanci atakują
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
WOT na Szlaku Ratunkowym

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO