Organizacja szczytu NATO w Warszawie jest już na końcowym etapie – zapewnił dziś Antoni Macierewicz po spotkaniu sejmowej Komisji do spraw Służb Specjalnych. Minister obrony narodowej, a także szefowie specjalnych służb wojskowych i cywilnych poinformowali posłów o stanie przygotowań do spotkania szefów państw Sojuszu.
Podczas zamkniętego posiedzenia komisji informacje przedstawili szefowie MON oraz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Agencji Wywiadu i Służby Wywiadu Wojskowego. Wychodząc ze spotkania, Antoni Macierewicz powiedział dziennikarzom, że w ochronę szczytu NATO w Warszawie oraz Światowych Dni Młodzieży w Krakowie zaangażowani są nie tylko żołnierze wraz z Żandarmerią Wojskową. Dwa wielkie lipcowe wydarzenia zabezpieczają też wszystkie służby państwa – te podległe szefowi MON oraz ministrowi spraw wewnętrznych i administracji. Ich działania na ten czas zostaną zintegrowane pod wspólnym kierownictwem. – Nie oznacza to zmiany struktury służb. W sensie formalnym nadal będą oddzielne, ale wszystkie będą podlegały wspólnemu kierownictwu – podkreślił minister. – Wszystko wskazuje na to, że połączenie ich w jedno narzędzie, które ma skutecznie zabezpieczyć szczyt, będzie bardzo precyzyjnie zrealizowane – dodał. Szef MON zapewnił, że mieszkańcy Warszawy nie odczują niedogodności związanych ze szczytem, bowiem będzie się on odbywał na Stadionie Narodowym, który jest ulokowany poza lewobrzeżnym centrum stolicy i ma doskonałą komunikację.
Koszty zabezpieczenia lipcowych wydarzeń, jak powiedział Antoni Macierewicz, są niejawne. Minister dodał tylko, że aby ochrona była skuteczna, potrzebne są dodatkowe wydatki na sprzęt. – W przeszłości w tej sprawie były olbrzymie zaniedbania, które mogłyby się odbić na skuteczności naszego działania. Dlatego wystąpiłem o specjalną ustawę, wyjmującą te zakupy spod prawa zamówień publicznych – zaznaczył. Chodzi o ustawę o szczególnych rozwiązaniach związanych z organizacją Szczytu Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego w Rzeczypospolitej Polskiej w Warszawie w 2016 roku, która właśnie została uchwalona. A także o podobną ustawę dotyczącą ŚDM w Krakowie, nad którą kończą się prace parlamentarne. Dziennikarze dopytywali, czy na organizację szczytu Polska uzyskała zagraniczne wsparcie finansowe. Minister Macierewicz wyjaśnił, że choć wiele decyzji w tej sprawie podejmuje sekretarz generalny NATO, to Polska poniesie wszystkie koszty i odpowiedzialność związaną z organizacją. Podkreślił, że choć to duży wysiłek, to daje on Polsce szansę na podniesienie naszego statusu w ramach Sojuszu.
Zagrożenie terrorystyczne jest niskie
O przygotowaniach do szczytu i ŚDM mówił też na posiedzeniu speckomisji Mariusz Kamiński, minister koordynator ds. służb specjalnych. Później w rozmowie z dziennikarzami również podkreślił, że oba wydarzenia oznaczają olbrzymią mobilizację wszystkich służb specjalnych i mundurowych, ale są one do tego przygotowane. – Ich współpraca jest dobra, jesteśmy w pełni skoordynowani. Mamy jasny podział zadań, co należy przygotować, aby te wydarzenia odbyły się w sposób całkowicie bezpieczny – mówił minister koordynator, przypominając, że w lipcu do Polski przyjadą tysiące ludzi z całego świata. I najpoważniejsze służby państw demokratycznych – jak zapewnił Kamiński – współpracują z Polską, by zapewnić tym ludziom bezpieczeństwo. – Ta wymiana informacji jest szybka, to konkretne informacje dotyczące obszaru Europy, ale nie tylko – mówił koordynator specsłużb. – W Polsce poziom zagrożenia terrorystycznego cały czas jest niski. Nie ma żadnych informacji, żeby w naszym kraju był przygotowywany zamach terrorystyczny, a organizacje ekstremistów islamskich są pod czujną obserwacją europejskich i światowych służb – zapewnił.
Marek Biernacki (PO), członek speckomisji i były koordynator służb w rządzie PO–PSL, również ocenił, że służby zrobią wszystko, by szczyt NATO i ŚDM były dobrze zorganizowane i chronione. – To przygotowanie trwa już od dłuższego czasu, więc służby będą gotowe na zagrożenia – powiedział poseł po wyjściu z posiedzenia komisji. Dopytywany, czy ma zaufanie do obecnego rządu, zaznaczył: – Tak. To jest kontynuacja wszystkich prac i to nie jest kwestia podziałów politycznych, ale zrealizowania dobrze zadań i zapewnienia bezpieczeństwa państwa. Mówiąc o zagrożeniach, z jakimi trzeba się zmierzyć podczas organizacji tych dwóch wydarzeń, Biernacki dodał: – Mamy obecnie szczególną sytuację w Europie, mamy wielki kryzys migracyjny, kryzys na Ukrainie, agresywną politykę Rosji, a jednocześnie wiemy, że niektóre media islamskie już rok temu podawały informację, że szczyt NATO odbędzie się w Warszawie. Służby muszą zrobić wszystko, żeby obywatele czuli się bezpieczni.
autor zdjęć: Maciej Nędzyński/ CO MON
komentarze