moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Logistycy kontra reszta

„Burza”, kiedy będziesz miał te buty? Kiedy będą nowe zasobniki? Kiedy wymiana umundurowania dla zespołów? Słowo „kiedy” było dla mnie codziennym utrapieniem. Trwała „święta wojna” między logistykami a zespołami bojowymi – pisze mjr rez. Tomasz „Burza” Burzyński.

Pamiętam to jak dziś – w piękny poniedziałkowy poranek stawiłem się w 1 Pułku Specjalnym w Lublińcu. Wymarzone epolety na pagonach, zapał i ambicja – wydawało mi się wówczas, że świat należy do mnie! W budynku sztabu jednostki spotkałem takich samych młodych oficerów i chorążych, jak ja. Ale mój wzrok przykuł widok podporucznika z dłuższymi, ciemnymi włosami. Siedział „po cywilnemu” – noga założona na nogę, a w ręku trzymał teczkę. My staliśmy, jak nas nauczono: wyprężeni, tyłem do lamperii. Patrzyliśmy na niego z zaciekawieniem. Tym podporucznikiem okazał się absolwent Wojskowej Akademii Technicznej, mój późniejszy przyjaciel „Żółty”.

Wówczas po raz pierwszy zetknąłem się z odmiennym podejściem żołnierza-logistyka i „zmecha” do prostych czynności służbowych. Dalsze codzienne życie w szarej rzeczywistości jednostki wojskowej, wśród kompanii specjalnych, kompanii zabezpieczenia, sztabu oraz logistyki można określić żartobliwie – „my” i „oni”. Taka serialowa „święta wojna”. Szczególnie dotyczyło to kontaktów żołnierzy logistyki z żołnierzami zespołów bojowych. W czasach, kiedy w wojsku było mniej wszystkiego niż powinno być, rodził się problem. Komu dać, a komu nie? Jak i kiedy zaopatrzyć żołnierza w niezbędne środki do szkolenia i codziennego żołnierskiego życia?

Jako świeżo upieczony szef służby mundurowej w latach 90. (wtedy następowała zmiana wzorów umundurowania, reorganizacja procesów dostaw) narażony byłem na „gniew” żołnierzy bojówek. Wówczas w magazynie mundurowym ciągle czegoś brakowało. Na odprawach z dowódcą pułku w kółko padały pytania o przedmioty zaopatrzenia mundurowego. „Wódz” zawsze kierował swój wzrok na mnie i pytał: „Burza”, kiedy będziesz miał te buty? Kiedy dostaną nowe zasobniki? Kiedy będzie wymiana umundurowania dla zespołów? Słowo „kiedy” było dla mnie codziennym utrapieniem. Telefon do przełożonych ze składnic rejonowych i baz materiałowych nie milknął, a szef służby mundurowej okręgu określał mnie, łagodnie mówiąc, jako „wariata, który chce coraz więcej” (serdecznie pozdrawiam pana pułkownika Jacoszka). Wzajemne pretensje miedzy żołnierzami logistyki a zespołami bojowymi nie mogły być podstawą zbudowania platformy porozumienia.

„Święta wojna” toczyła się w najlepsze na różnych frontach i o rozmaite rzeczy. Począwszy od zabezpieczenia spadochronowego („logistyka skacze ostatnia”), aż po drobiazgi, które dziś mogą śmieszyć: „logistycy mają lepsze masło, a zamiast sera – szynkę”. Jak Kargul z Pawlakiem skakaliśmy sobie do oczu. Były niezapowiedziane kontrole oficerów i podoficerów pionu logistyki w pododdziałach bojowych, które miały potwierdzić wyższość kontrolujących. Role się odwracały podczas kierowanych przez żołnierzy zespołów bojowych szkoleń strzeleckich i poligonowych, które miały potwierdzać fakt, jakimi to logistycy są miernymi żołnierzami. Mnie udawało się, poprzez przyjaźń i koleżeństwo z żołnierzami bojówek, a szczególnie tymi, którzy ze mną rozpoczęli służbę w 1 psk, nawiązać nić porozumienia. Zazwyczaj podczas nieformalnych rozmów przy kawie udawało się załatwić więcej niż podczas oficjalnych odpraw.

Wielkim testem wspólnej służby okazały się misje wojskowe w Iraku, Czadzie oraz Afganistanie. Wtedy zaczęliśmy działać wspólnie. Wszyscy: łącznościowcy, logistycy, saperzy, medycy i operatorzy z zespołów bojowych, działaliśmy jak prawdziwa drużyna! Wspólne przeżycia i zdobyte doświadczenie podczas misji, zmieniły nasze relacje w kraju. My logistycy wiedzieliśmy już, że w wielu kwestiach chłopaki z bojówek mają rację, a oni – tak myślę – zaczęli dostrzegać w nas nie tylko „urzędasów”, ale żołnierzy, których codzienną pracę należy szanować i doceniać. Oczywiście wciąż były i są mniejsze i większe konflikty. Są wśród żołnierzy zespołów bojowych tacy, którym na dźwięk słowa „sztab” czy „logistyka” włos się jeży na głowie. Są też żołnierze z logistyki, nie chcą rozumieć specyfiki służby w zespole bojowym. Chciałbym pozdrowić Zespół Bojowy „A” i moich kolegów – tych młodych podporuczników, którzy ze mną zaczynali zawodową służbę, dowódców SOT oraz TF-50, „Denisa” oraz „Białego”, sekcje „Złotego” i chłopaków „Matrixa”, „Kwintę”, „Suchego”, „Azję”, „Melona”, „Kwacha”, „Setę” i innych. Wam zawdzięczam to, że jako oficer logistyki stałem się podczas misji członkiem zespołu bojowego, poznałem smak patroli, obowiązków strzelca „ganera”. Dzięki temu moje oczy otworzyły się znacznie szerzej!

 

mjr rez. Tomasz „Burza” Burzyński
były oficer JWK

dodaj komentarz

komentarze

~doktorka
1382969880
Fajny artykuł ;-))) Pozdrawiam
96-5D-5C-21
~:)
1382904300
Darzę Pana olbrzymim szacunkiem, ale na litość boską co to za zwrot "epolety na pagonach"? Nie lepiej po naszemu, np. pochewki na naramiennikach? Konstrukcja wyjątkowo nieudana, szczególnie, że epolet jest wyrazem synonimicznym dla słowa pagon.
0B-D9-BF-12
~Pathe_1939
1382893200
BŁAGAM! Naramienniki, nie pagony!!!
54-EE-39-CF

Prawo do poprawki, rezerwiści odzyskają pieniądze
 
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Rehabilitacja poprzez sport
Olimp w Paryżu
Rekord w „Akcji Serce”
Zrobić formę przed Kanadą
Jeniecka pamięć – zapomniany palimpsest wojny
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
W hołdzie pamięci dla poległych na misjach
Świąteczne spotkanie pod znakiem „Feniksa”
Poznaliśmy laureatów konkursu na najlepsze drony
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Wkrótce korzystne zmiany dla małżonków-żołnierzy
Rosomaki i Piranie
Opłatek z żołnierzami PKW Rumunia
Kluczowy partner
Polskie Pioruny bronią Estonii
Świadczenie motywacyjne także dla niezawodowców
Wyścig na pływalni i lodzie o miejsca na podium mistrzostw kraju
Zimowe wyzwanie dla ratowników
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki
Awanse dla medalistów
W drodze na szczyt
Kosmiczny zakup Agencji Uzbrojenia
Olympus in Paris
Nowa ustawa o obronie cywilnej już gotowa
Posłowie o modernizacji armii
Ochrona artylerii rakietowej
Łączy nas miłość do Wojska Polskiego
21 grudnia upamiętniamy żołnierzy poległych na zagranicznych misjach
„Niedźwiadek” na czele AK
Ryngrafy za „Feniksa”
Kluczowa rola Polaków
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Wybiła godzina zemsty
Fiasko misji tajnych służb
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Świąteczne spotkanie w POLLOGHUB
Zmiana warty w PKW Liban
Wigilia ‘44 – smutek i nadzieja w czasach mroku
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Opłatek z premierem i ministrem obrony narodowej
Chirurg za konsolą
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Czworonożny żandarm w Paryżu
Podchorążowie lepsi od oficerów
Estonia: centrum innowacji podwójnego zastosowania
Ciało może o wiele więcej, niż myśli głowa
Miliardowy kontrakt na broń strzelecką
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Polska i Kanada wkrótce podpiszą umowę o współpracy na lata 2025–2026
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Sukces za sukcesem sportowców CWZS-u
Więcej powołań do DZSW
Wiązką w przeciwnika
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Wstępna gotowość operacyjna elementów Wisły
W Toruniu szkolą na międzynarodowym poziomie
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO