Sześć podmiotów jest zainteresowanych dostarczeniem naszej Marynarce Wojennej jednostek, które mają służyć do zabezpieczenia technicznego i prowadzenia działań ratowniczych na morzu. Dialog techniczny z producentami rozpocznie się jeszcze w tym miesiącu.
Jednostki, których poszukuje nasza armia, mają mieć wyporność pełną do 350 ton, muszą rozwijać prędkość do 12 węzłów oraz powinny być w stanie zabrać jako pasażerów sześćdziesiąt dwie osoby – dwanaście wewnątrz, a pięćdziesiąt na pokładzie otwartym.
Marynarka Wojenna oczekuje ponadto, że nowe jednostki będą przygotowane do żeglugi w zimie (na morzach niearktycznych) w ciężkich warunkach lodowych, będą miały nieograniczoną dzielność morską (czyli będą w stanie wykonywać zadania nawet w bardzo trudnych warunkach pogodowych) oraz będą przygotowane do wykonywania swoich zadań (bez uzupełniania zapasów) przez 14 dób.
Pod koniec sierpnia br. Inspektorat Uzbrojenia zaprosił firmy i instytucje, zainteresowane dostarczeniem naszej armii ww. jednostek, do udziału w dialogu technicznym. Akces do rozmów zgłosiło pięć stoczni: Remontowa Shipbuilding S.A. z Gdańska, Techno Marine Sp. z o.o z Malborka, Stocznia Marynarki Wojennej S.A. w Gdyni, Stocznia Remontowa Nauta S.A. z Gdyni i Damen Shipyards Group (oddział w Gdyni), a także jednostka naukowo-badawcza: OBR Centrum Techniki Morskiej S.A. z Gdyni.
Dialog techniczny z wyżej wymienionymi podmiotami, podczas którego – poza sprawami technicznymi – omawiana będzie cena jednostek i harmonogram ich dostarczania oraz przewidywany udział polskiego przemysłu w realizacji zlecenia, najprawdopodobniej rozpocznie się jeszcze w tym miesiącu.
autor zdjęć: Marek Rudziński
komentarze