Marzyłem o takim prezencie – mówi sierż. Mariusz Borychowski, który w dniu swoich 41. urodzin został mistrzem Wojska Polskiego w biegu patrolowym. Na zawodach rozgrywanych w Zegrzu żołnierz z 7 Brygady Obrony Wybrzeża wyprzedził st. szer. Jarosława Druciarka i kpr. Rafała Wójcika.
Sierż. Mariusz Borychowski, mistrz w biegu patrolowym. Film: Jacek Szustakowski
Bieg patrolowy rozgrywany jest na trasie liczącej ok. 2500 m. Zawodnicy po przebiegnięciu ok. 800 m muszą pokonać przeszkody na torze OSF, a potem oddać 5 strzałów z pistoletu do tarczy oddalonej o 25 m. Całą trasę zawodnicy pokonują w umundurowaniu i wojskowych butach. Łączny czas biegu przeliczany jest na punkty, od których odejmuje się karne „oczka” za wyniki uzyskane na torze OSF i na strzelnicy. – Każda z trzech konkurencji jest bardzo ważna. Aby osiągnąć dobry wynik, nie można być słabszym w żadnej z nich – podkreśla sierżant Borychowski. Przyznaje, że zwycięstwo w pierwszym dniu Mistrzostw Wojska Polskiego w Sporcie Powszechnym odniesione przez 38-letniego kpr. Adama Marcinkowskiego było dla niego dobrym znakiem. – Żartowałem, że skoro na torze OSF wygrał Adam, to te mistrzostwa będą szczęśliwe dla doświadczonych zawodników – mówi nowy mistrz w biegu patrolowym.
Sierż. Mariusz Borychowski jest wielokrotnym medalistą Mistrzostw Wojska Polskiego. W czasie 19-letniej służby wojskowej wywalczył na nich ponad 30 medali, w tym i w biegu patrolowym. Ale po raz pierwszy został zwycięzcą „królewskiego” etapu w klasyfikacji indywidualnej. Na dodatek uczynił to w dniu, w którym skończył 41 lat. – Marzyłem o takim prezencie urodzinowym. Jestem bardzo szczęśliwy – mówi sierż. Mariusz Borychowski, który z wynikiem 80 punktów o dziewięć „oczek” wyprzedził 26-letniego st. szer. Jarosława Druciarka z 10 Brygady Kawalerii Pancernej ze Świętoszowa oraz o 20 olimpijczyka z Sydney (2000), 41-letniego, kpr. Rafała Wójcika z 12 Brygady Zmechanizowanej ze Szczecina.
41-latkowie na medal: sierż. Mariusz Borychowski (z lewej) i kpr. Rafał Wójcik.
Kpr. Wójcik, który na igrzyskach biegł na dystansie 3000 m z przeszkodami, przyznaje, że choć na torze Ośrodka Sprawności Fizycznej są zupełnie inne przeszkody do pokonania, lubi OSF. – Bieganie, przeszkody, skakanie – to moje „klimaty” – mówi kapral. W tegorocznych Mistrzostwach WP debiutował na trasie biegu patrolowego i od razu wywalczył brązowy medal. Bardzo ucieszył go triumf sierż. Borychowskiego. – Jesteśmy z tego samego rocznika. Starzy, ale jarzy! Walczymy z młodszymi rywalami, ale i ścigamy się między sobą – podkreśla olimpijczyk z Sydney. Jego zdaniem, bieg patrolowy to znakomity sport dla wojskowych. – Żołnierz powinien dobrze biegać, radzić sobie z najrozmaitszymi przeszkodami i celnie strzelać – twierdzi kpr. Wójcik.
41-latkowie w mistrzostwach rozgrywanych w Zegrzu i Warszawie-Wesołej jeszcze nie powiedzieli ostatniego słowa. Dzisiaj, w ostatnim dniu rywalizacji o medale, walczyć będą z kolegami w zespołowym biegu patrolowym. Ponadto rozegrane zostaną jeszcze trzy konkurencje: strzelanie z pistoletu wojskowego i kbk AK do klasyfikacji drużynowej oraz zespołowe pokonywanie przeszkód na torze OSF.
Wyniki drugiego dnia mistrzostw
Bieg patrolowy, indywidualnie
1. sierż. Mariusz Borychowski (Wojska Lądowe 2) 80 punktów
2. st. szer. Jarosław Druciarek (Wojska Lądowe 1) 99
3. kpr. Rafał Wójcik (Wojska Lądowe 2) 100
4. ppor. Piotr Szpigiel (Wojska Lądowe 3) 105
5. kpr. Błażej Król (Wojska Lądowe 2) 106
6. kpt. Marek Kociuba (Wyższa Szkoła Oficerska Wojsk Lądowych) 107.
autor zdjęć: Jacek Szustakowski
komentarze