moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Na Paskudę i Koniki trzeba sobie zasłużyć

Tego dnia, gdy dostałem prawo, by do munduru przyszyć Paskudę, wszyscy zebrali się na nabrzeżu. Koledzy z jednostki przygotowali mi prawdziwy chrzest. Od każdego dostałem płetwą po tyłku. Nie oszczędzali mnie, bo lekkie uderzenie oznaczałoby, że źle mi życzą – kpt. Robert „Eddie” Pawłowski, były oficer Formozy, pisze o tym, jak wielkie znaczenie dla żołnierzy sił specjalnych mają oznaki i odznaki.

Łeb morskiego potwora z kotwicą, popularnie zwany Paskudą, to oznaka rozpoznawcza Jednostki Wojskowej Formoza. Odznaka pamiątkowa zaś to dwa koniki morskie symbolizujące podstawowy, dwuosobowy zespół operatorów. Koniki są zwrócone do siebie przodem, co oznacza, że jeden operator może polegać na drugim. Wsparte są na trójzębie, który jest często wykorzystywany w symbolice sił specjalnych, wskazuje bowiem na to, że żołnierze tych sił działają w trzech środowiskach: na morzu, w powietrzu i na lądzie. Na odznace umieszczono też zarys czaszy spadochronu, łuczek z napisem GSP i dwie rybie płetwy.

Dla żołnierzy sił specjalnych odznaki i oznaki mają wyjątkowe znaczenie. Dlatego też traktują je bardzo poważnie. Powód jest prosty. Na prawo, by je nosić, trzeba ciężko zapracować i zasłużyć. Nie dostaje się ich z chwilą objęcia etatu w jednostce. Nigdy nie zapomnę chwili, gdy umieszczałem je na mundurze. Paskudę dostawało się najwcześniej po kilku miesiącach służby, odbyciu wielu różnych szkoleń oraz zaliczeniu kilku zadań. No i po wspomnianym już chrzcie.

Jeszcze dłużej musiałem czekać na prawo noszenia pamiątkowej odznaki GSP, czyli na Koniki. Trwało to trzy lata, podczas których musiałem uczestniczyć w kolejnych szkoleniach, uzyskać II klasę specjalisty wojskowego, a i tak o tym, że je dostanę, zadecydowała kapituła. To wyjątkowe odznaczenie. Każde ma wytłoczony numer. Mój to 39. Takie odznaki się ceni i nosi z dumą. Nie tylko w Polsce, tak jest na całym świecie.

Kandydaci na operatorów US Navy SEALs, zanim do mundurów przypną własne oznaki i odznaki, muszą zaliczyć kilka etapów szkolenia. Począwszy od dwumiesięcznego szkolenia przygotowawczego w Naval Special Warfare Preparatory School (Great Lakes), przez trzytygodniowy kurs orientacyjny, siedem tygodni nauki nurkowania w aparatach o obiegu otwartym i zamkniętym, nawigację podwodną oraz wykonywanie pod wodą różnych zadań, kończąc na ostatnim etapie, czyli SEAL Qualification Training. Żołnierz dopiero po przejściu wszystkich faz staje się członkiem SEAL Team i ma prawo do noszenia na mundurze SEAL Trident.

W polskich jednostkach specjalnych nie jest łatwiej. Tym bardziej powinno się cenić odznaki i oznaki oraz traktować je z szacunkiem. Dla każdego operatora, który – by je dostać – musi przejść wszystkie wymagane szkolenia, kursy i selekcje, jest to oczywiste. Dziwi, że trochę mniej dla dowództwa. Bo jak inaczej wytłumaczyć fakt, że na stronie Wojsk Specjalnych odznaki pamiątkowe i oznaki rozpoznawcze jednostek potraktowano pobieżnie. Przykład? Prezentując jednostki, pominięto oznakę rozpoznawczą GROM-u. A przecież prawo noszenia łuczku z napisem CICHOCIEMNY ma żołnierz zespołu bojowego, który ukończył kurs podstawowy oraz specjalistyczne szkolenie bojowe. Zapomniano także o odznakach JW Nil i AGAT. Chyba warto poświęcić chwilę, by uzupełnić te braki na stronie, poprawić opisy, i nie mylić trójzębu z kotwicą w odznace pamiątkowej JW Formoza?

Powstawanie polskiej symboliki wojskowej to ponad tysiąc lat historii polskiego oręża. Jednostki wojskowe od dawna używają oznaczeń, by w ten sposób podkreślić swoją tożsamość. Noszący je żołnierze zaś potwierdzają przynależność do danej jednostki. Oznaki rozpoznawcze są elementem umundurowania żołnierza, a sposób ich noszenia określają odpowiednie przepisy.

kpt. mar. Robert Pawłowski
były oficer Formozy

dodaj komentarz

komentarze


Skok na głęboką wodę, ale ze spadochronem
Las Pamięci uczci poległych
Kolarskie święto w stolicy
Brytyjczycy żegnają Malbork
Organy ścigania na tropie współpracowników rosyjskich służb
Celne oko sportowców z „armii mistrzów”
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Gratulacje dla naszej katorżniczki!
Wojskową służbę zdrowia czekają zmiany
Więcej żołnierzy z pieniędzmi za dyżur bojowy
Oszust chciał wyłudzić kredyt, podszywając się pod żołnierza WP
Armia zetek
Na rosyjskim pasku
15 sierpnia widzimy się w Warszawie!
Rząd o bezpieczeństwie Polski
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Rosjanie zaatakowali polską fabrykę w Ukrainie
Czołg K2 made in Poland
Polsko-norweskie partnerstwo w zwalczaniu dronów
Warsztat na kółkach dla F-16
Rewolucja zgodnie z planem
Polski żołnierz pobił w Chinach rekord świata
Prezydent Duda pożegnał się z wojskiem
Cisza przed wojną
Polskie szkolenie dla pilotów FA-50
„Piorun” już nie tylko dla łącznościowców
W drodze po młodszego nurka
Pamięć o poległych na misjach wciąż żywa
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
Terytorialsi i czarna taktyka
Orlik na Alfę
Na granicy coraz trudniej
„Dziękujemy za waszą służbę”. Próby przed wielkim świętem
Armia Rezerwowa generała Sosnkowskiego
Pucharowe zmagania Polaków
Strzelanina w bazie US Army
Inwestycje w mobilność wojska
Pojazdy wojsk pancernych – serwis specjalny
Cena wolności. Powstańcze wspomnienia
Hekatomba na Woli
Sojusznicza misja na polskim niebie
Warszawo, do broni!
Nawrocki: Będę wspierał modernizację armii
„Bez wojska usuwanie szkód trwałoby dłużej”
Terytorialsi zawitają do Płocka
Donald Trump ostrzega Władimira Putina
Od pilota do instruktora
Na rowerach szlakiem Bitwy Warszawskiej 1920 roku
Amerykańskie wsparcie dla polskiej modernizacji
Polska ubiega się o miliardy z SAFE na zakupy dla wojska
Jak zostać kapralem rezerwy
Pielęgnują pamięć o poprzednikach
Logistyczna rewolucja
Żołnierze medalistami na igrzyskach studentów
Wojsko przyciąga młodych jak nigdy wcześniej
Sławomir Cenckiewicz szefem BBN-u
Karol Nawrocki objął urząd prezydenta
Beret „na rekinka” lub koguta
Czternastka – pożegnanie z legendą
„Road Runner” w Libanie
Żołnierze pomagają na wałach w Pszczółkach
Ważna współpraca
Prezydent Trump spotkał się z szefem NATO
Pancerniacy ze Świętoszowa po długim marszu
Warszawa uczciła rocznicę Powstania
Nowelizacja ustawy o obronie z podpisem prezydenta
Tomczyk: Macierewicz dążył do ukrycia prawdy
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Żołnierze PKW Irak są bezpieczni

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO