– Rząd i minister obrony narodowej zrobią wszystko, by program modernizacji Marynarki Wojennej przebiegał zgodnie z przyjętym harmonogramem – zapewniał gen. Waldemar Skrzypczak podczas spotkania z parlamentarzystami z sejmowej Komisji Obrony Narodowej. We wtorek w Gdyni odbyło się posiedzenie wyjazdowe komisji.
We wtorek posłowie rozmawiali z dowództwem Marynarki Wojennej oraz przedstawicielami zarządu i syndyka Stoczni Marynarki Wojennej. Najpierw politycy chcieli poznać sytuację Stoczni i sprawdzić, jak realizowany jest program budowy okrętu patrolowego „Ślązak”. To słynna korweta „Gawron”, której budowa trwała 10 lat. Kilka miesięcy temu minister obrony zdecydował, że budowa okrętu zostanie dokończona, lecz już nie korwety, lecz patrolowca.
Do Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni przyjechał także gen. Waldemar Skrzypczak, wiceminister obrony odpowiedzialny za zakupy dla wojska. Zapewniał, że rząd i MON zrobią wszystko, by ogłoszony niedawno program modernizacji Marynarki Wojennej przebiegał zgodnie z harmonogramem. Generał podkreślał, że realizacja programu będzie ogromną szansą także dla całej polskiej gospodarki, gdyż w ciągu najbliższych 20 lat z budżetu państwa na modernizację floty zostanie przeznaczonych około 18 miliardów zł.
Po południu na ORP „Pułaski” odbyło się posiedzenie wyjazdowe komisji obrony. Z posłami spotkał się admirał Tomasz Mathea, dowódca MW. Komisja zapoznała się m.in. ze współczesnymi i przyszłymi zagrożeniami na morzu oraz wynikającymi z nich wyzwaniami dla nowoczesnych marynarek wojennych. Co ciekawe, posłowie obradowali... na morzu. Okręt z posłami na pokładzie opuścił port, jednak – jak mówili członkowie sejmowej komisji – nie było dużych fal, nikt też nie dostał choroby morskiej.
Podczas komisji zastanawiano się, czy program modernizacji floty zostanie zrealizowany w terminie. To ważne, bo za kilka lat skończy się ważność certyfikatów dopuszczających okręty do użytku. – Istnieje niebezpieczeństwo, że stare okręty trzeba będzie wycofać, a nowych wciąż nie będzie – mówi poseł Jerzy Budnik (PO). – Nie można do tego dopuścić.
Poseł Budnik zaproponował, by rząd powołał specjalnego pełnomocnika do spraw modernizacji Marynarki Wojennej. – Chodzi o to, by ktoś koordynował wszystkie prace i był osobiście odpowiedzialny za realizację programu – tłumaczył poseł PO.
Chociaż głównym tematem posiedzenia komisji była kwestia unowocześnienia floty, poruszono też temat planowanej reformy dowodzenia armią. Zgodnie z nią mają zostać zlikwidowane osobne dowództwa rodzajów Sił Zbrojnych. Powstaną zaś dwa dowództwa: generalne i operacyjne. Plany te niepokoją marynarzy. Głównie dlatego, że reforma będzie oznaczała konieczność przeniesienia dowództwa – przemianowanego po reformie w inspektorat – do Warszawy. Podczas posiedzenia komisji zauważono, że wszystkie państwa basenu morza Bałtyckiego mają siedziby marynarki na wybrzeżach. Wiceprzewodniczący komisji, Stanisław Wziątek z SLD, zaproponował, by komisja zwróciła się z dezyderatem do rządu, by pozostawić dowództwo MW w Gdyni.
Miejsce Marynarki Wojennej w nowej strukturze dowodzenia ma być tematem jednej z najbliższych sejmowych komisji obrony.
autor zdjęć: kmdr por. Bartosz Zajda, MON
komentarze