moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Ślązak na kursie

Budowa okrętu patrolowego „Ślązak” dla Marynarki Wojennej zostanie dokończona. Tomasz Siemoniak, szef resortu obrony narodowej, podpisał ostatnie dokumenty w tej sprawie. Określają one zakres i harmonogram prac nad dokończeniem budowy jednostki, a także parametry techniczne, jakie ma spełniać uzbrojenie. Okręt trafi pod banderę Marynarki Wojennej w pierwszym kwartale 2016 roku.


Na początku roku Inspektorat Uzbrojenia i Stocznia Marynarki Wojennej podpisały aneks do umowy na budowę okrętu patrolowego „Ślązak”, który powstanie zamiast korwety „Gawron”. Porozumienie określa patrolowy profil jednostki oraz terminarz i harmonogram jej budowy przez Stocznię Marynarki Wojennej. Aby prace mogły ruszyć, MON musiało zaktualizować dokumentację.

Wczoraj minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak podpisał Decyzję nr Z-79/Log./MON. Określa ona tryb przyjęcia do służby w Marynarce Wojennej okrętu patrolowego „Ślązak”. Dodatkowo precyzuje, jakie wymagania taktyczno-techniczne ma on spełniać. Zaktualizowana dokumentacja wskazuje też parametry techniczne dla tzw. zintegrowanego systemu walki, czyli uzbrojenia, jakie dostanie nowy polski okręt patrolowy.

Nic już więc nie stoi na przeszkodzie w zawarciu umowy na dokończenie prac nad „Ślązakiem”.

Jak wyjaśnia ppłk Małgorzata Ossolińska z Inspektoratu Uzbrojenia, rozmowy z przedstawicielami gdyńskiej stoczni powinny się zacząć w najbliższych tygodniach.

W pierwszym etapie ma zostać dokończona budowa tzw. platformy, czyli kadłuba z pełnym jego wyposażeniem. Składa się na nią wszystko, co tworzy okręt, oprócz jego uzbrojenia.

Wiosną ubiegłego roku eksperci z resortu obrony wizytowali stocznię i ocenili zaawansowanie prac nad okrętem. Kadłub, ich zdaniem, jest gotowy. W 80 procentach jest też gotowa nadbudówka. Na okręcie znajduje się już 90 procent wyposażenia ogólnookrętowego, począwszy od kuchni, przez silniki, turbiny, na śrubach napędowych skończywszy.

Decyzja o zakończeniu trwającego jedenaście lat projektu budowy dla Marynarki Wojennej wielozadaniowej korwety „Gawron” zapadła w lutym ubiegłego roku. Resort obrony narodowej przez kilka miesięcy zastanawiał się, co zrobić z kadłubem „Gawrona”, którego budowa została przerwana.

Rzecznik MON Jacek Sońta podkreślał, że eksperci i wojskowi rozważali trzy opcje. – Pierwszym wariantem była kontynuacja budowy korwety z koniecznym finansowaniem, nawet w granicach miliarda złotych. Drugi wariant zakładał rezygnację z projektu i oddanie okrętu na złom, gdyż nie było zainteresowania odkupieniem kadłuba. Trzeci zaś przewidywał wykorzystanie już zbudowanej platformy i przerobienie na okręt patrolowy – wyjaśniał Sońta.

We wrześniu 2012 roku premier Donald Tusk zapowiedział, że armia będzie realizowała wariant trzeci, czyli wykorzysta kadłub korwety do zbudowania okrętu patrolowego. Minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak uzasadniał taką decyzję tym, że jest ona korzystna, zarówno ze względów ekonomicznych, jak i obronnych. – Wybieramy racjonalne rozwiązanie, które przy okazji daje szansę uratowania miejsc pracy w stoczni. Marynarka Wojenna potrzebuje natomiast okrętu patrolowego, więc mam wrażenie, że z tego dziwacznego, wieloletniego kontredansu wychodzimy z w miarę racjonalnym rozwiązaniem – tłumaczył minister.

ORP „Ślązak” będzie czwartą jednostką o takiej nazwie w Marynarce Wojennej RP. W okresie międzywojennym nazwę Ślązak nosił kontrtorpedowiec. W czasie II wojny światowej ORP „Ślązak – niszczyciel eskortowy klasy Hunt II – wsławił się w rajdzie na francuskie wybrzeże pod Dieppe oraz operacjami eskortowymi na Morzu Śródziemnym. W latach 1954–1966 nazwę Ślązak nosił okręt podwodny projektu 96.


 

O planach resortu obrony dotyczących modernizacji Marynarki Wojennej, w tym m.in. o budowie okrętu patrolowego ORP „Ślązak”, czytaj na portalu polska-zbrojna.pl.

 
Marynarka Wojenna przed wielką zmianą   Nie korweta Gawron, a patrolowiec Ślązak
Krzysztof Wilewski

autor zdjęć: kmdr Janusz Walczak

dodaj komentarz

komentarze

~druid
1361617380
Na piratów gdzieś w rogu Afryki wystarczy, na Bałtyku w razie konfliktu nie ma prawa pływać zadna jednostka nawodna.
D7-27-FC-9D
~scoobydoopoznan
1361541660
~Nick co sadzawki : nasze wody terytorialne to 25 km od brzegu rzadko mają więcej niż 30 m gł. Nurkowanie rekreacyjne to - płetwonurkowanie – rekreacyjne do głębokości 40 m, dostępne nawet dla dzieci już od 10-12 lat Freediving - http://pl.wikipedia.org/wiki/Freediving 100 metrów to minimum... . W II WŚ OPR Orzeł został wypatrzony przez samolot jak płyną na gł. 35 m.
00-B3-ED-57
~Nick
1361540760
Mylisz się ~scoobydoopoznan, bowiem wulgarny atak personalny zawsze jest przejawem braku kultury, a nie zniecierpliwienia. Można sobie to usprawiedliwiać na milion sposób, ale to tylko usprawiedliwianie, bez znaczenia dla samego faktu. W przeciwieństwie do niemieckich podwodników, inne nacje (jakie to już sobie poszukaj) nazywają Bałtyk trudnym i uciążliwym akwenem mając na myśli głównie warunki hydrologiczne, które uniemożliwią przeprowadzenie działań małym jednostkom w ściśle określonej średniej liczbie dni w roku. Nie ograniczają się li tylko do okrętów podwodnych. Owszem, to jedno co w twoich postach jest słuszne to to, że Bałtyk nie jest akwenem o istotnym znaczeniu militarnym. U podstaw bezsensowności twoich wypowiedzi leży to, że patrzysz tylko przez pryzmat tylko jednego wariantu i całkowicie pomijasz pozostałe. Jeżeli ponton nie poderwie się na minie to poderwie się na niej statek, bo F-16 tej miny nie zniszczy. Gumową łódką to można sobie bronić miejsca przy kei w marinie. Nie wiem czy wiesz, ale okręt z gumy czy z plastiku można zniszczyć z działka pokładowego każdego samolotu czy śmigłowca. Jaki jest stosunek ceny kilku pocisku małego kalibru w porównaniu do torpedy czy miny niekontaktowej? No i zacznijmy od tego o jakich gumowo-plastikowych łódkach piszesz? Wielkości SAR 1500, Edredona, Protectora? No, ale napisz jeszcze kilka czułych słówek, bo dobrze jest sobie odreagować na opuszkach. Może jednak zamiast babrać się w uprzejmych inaczej komentarzach podaj trochę argumentów i przemyśleń w bardziej fachowych miejscach sieci jak np. NFOW?
9A-32-17-2B
~GJ
1361533080
Od samego początku ( prócz pomysłu że potrzeba MW okrętów) żadna decyzja nie była prawidłowa i wszystkie rządy od lewa do prawa do dziś nie wiedzą co mają robić i jak wyjść z tego jako tako z twarzą (niestety się nie da) W miast 7szt pięknych dobrze uzbrojonych tanich korwet " może" będzie najdroższa na świecie bez znaczącego uzbrojenia łajba która po 10 latach albo się rozleci albo śladem Kaszuba czy Czernickiego będzie dozbrajana lub przebudowywana za kolejne ciężkie miliony. Decyzja ta, nie jest w żadnym razie korzystna ani ekonomicznie ani obronnie nie mówiąc już o obrażającej dla pracowitych Ślązaków nazwie,pomniku nieróbstwa i rozrzutności. Jeszcze nie dokończony Gawron a już założyli spółkę by znowu wyłudzić miliardy na Kormorana i nic nie zbudować.Mam tylko nadzieję że w dobie kryzysu UE nie pozwoli ładować tak wielkiej kasy w niepewne interesy i sprzeda nam w terminie dobry produkt za odpowiednią cenę bo polacy jak araby jeszcze niczego sami nie zbudowali....
BA-D9-B9-79
~scoobydoopoznan
1361529480
~Nick - atak presonalny pokazuje zniecierpliwienie wobec jawnej ignorancji. Z pancernika nie rozumiesz przesłania. Ferowana te jednostki budując po czym okazały się przestarzałe, bo się komuś coś wydawało. Poczytaj sobie o „Prince of Wales” i „Repulse” w wojnie japońskiej. Jeżeli twa ignorancja dotyczy prywatnych zakupów w Media Markt to twoja sprawa , jeżeli zaczyna mieć ambicje wpływania na naszą (i również) moją obronność to już zaczyna mnie to bardziej angażować. Moim patriotycznym obowiązkiem jest pilnowanie, by dyletanci lub ludzie którym się coś wydaje nie przepychali swoich mało lotnych pomysłów do mego życia. To jest kwestia przepychania już nieaktualnych rozwiązań i technologi. O tej inspekcji to nie wiem o czym piszesz. wielkiego poTROLLowca można wykryć i zniszczyć (torpedą , pociskiem przeciw okrętowym) . Okręt z gumy lub plastiku - nie wiem czy wiesz , ze się takie robi odporny jest na miny magnetyczne i jak ma małe zanurzenie nie można go storpedować. przypadków nie można mnożyć bo ich nie ma. Sadzawka Bałtyk jak inaczej nazwałbyś morze o śr. gł. 52 m? Niemieccy podwodniacy zwą go zalanymi łąkami , można i tak. Bo nie ma innej racji Bałtyk nigdy nie był i nie będzie akwenem o znaczeniu militarnym i bronić go można lotnictwem i gumowymi łódkami., bo jest płytki i mały i pociski przeciokrętowe lecą na 200 km od brzegu a f-16 z bombami i pociskami przeleci go wzdłuż w 25 minut. ... . .
00-B3-ED-57
~Nick
1361479980
~scoobydoopoznan, czytając Twój wpis nie mam wątpliwości, że najłatwiejszy atak to atak personalny, bo nie wymaga myślenia, co jest zresztę cechą typową większości tego typu wpisów. Analogia do drugowojennych pancerników wskazuje jedynie na to, że nie ma się pojęcia o poruszanym temacie. Pisanie o Bałtyku per sadzawka jest o tyle zabawne, że hydrologia tej sadzawki jednoznacznie wskazuje, że jeżeli chce się mieć możliwość choćby przeprowadzenia inspekcji statku w miesiącach jesiennych potrzeba jednostek większych niż jak to ktoś pisał szybkie motorówki. Prowadzenie poszukiwania okrętów podwodnych może być w łatwy sposób umożliwione na dużym patrolowcu, a nie będzie możliwe na motorówce. Przypadki można mnożyć i mnożyć, ale Wy i tak nie będziecie słuchać, bo przecież wiecie najlepiej. Wyuczycliście się kilku sloganów (Bałtyk = sadzawka itp) i nie dopuszczacie myśli, że może jednak nie macie racji.
E3-C5-91-24
~scoobydoopoznan
1361441580
~Nick dal każdego chłopa z "jajami" policji nie trzeba , chyba ,by broić sprawcę . Bałtyk to nie morze tylko sadzawka lub jak go zwom niemieccy podwodniacy : zalane łąki" . Duży to - chłopcze był - Pancerniki typu Yamato ile zatopił ? Zacznij leczyć siebie... .
00-B3-ED-57
~scoobydoopoznan
1361440680
~Sylwek Trzeciak czy to ważne jak nazwać trującego grzyba? Co twa intelektualna dygresja wniesła do rzeczywistości.. . Pisz skuteczniej...
00-B3-ED-57
~Nick
1361438640
Kwidzyniak pisze: "Tak duży okręt patrolowy na takie bajorko ???? :):):):) Do obrony naszej strefy wystarczy w zupełności kilkanaście ( kilkadziesiąt )szybkich ,małych i zwrotnych patrolowców , odpowiednia ilość helikopterów i i kilka naziemnych baterii rakiet ziemi-woda." Podążając tym tokiem rozumowania policjanci mogliby jeździć Pandami, bo Cee'd jest za duży na nasze miasta. Niestety, jak się nie ma pojęcia o tym czym jest morze to pisze sie takie rzeczy jak część z zabierających tu głos. Na morzu duży może wielokrotnie więcej niż mały i chodzi tu nawet o możliwość wyjścia z portu jako taką w ogóle. Co do odpowiedniej ilości helikopterów to może być ich tysiąc, ale jak będzie mgła lub niska podstawa chmur na lotnisku i/lub w rejonie działania, to żaden nie wystartuje. A jeżeli chodzi o rakiety to najpierw trzeba wiedzieć do czego się strzela. Niestety, ale w Polsce wszyscy znają się na wszytskim, dlatego ja za chwilę idę leczyć ludzi, bo obejrzałem wszystkie sezony Dr. House'a i na medycynie znam się najlepiej.
E3-C5-91-24
~scoobydoopoznan
1361437620
... miał być UGM-109 Tomahawk SLCM.
00-B3-ED-57
~Sylwek Trzeciak
1361435940
To dobra wiadomość, tylko wkradł się historyczny błąd. Pierwszy "Ślązak" był torpedowcem, a nie kontrtorpedowcem.
32-BA-B6-4D
~scoobydoopoznan
1361435880
~Kwidzyniak staraj się nie nazywać rakietą coś co leci wolniej od dźwięku. To tak z szacunku dla osób które ginęły od V2. Pisz pocisk rakietowy. p.s. decyduje rodzaj silnika.... .
00-B3-ED-57
~scoobydoopoznan
1361435280
1. Okręt tego typu z takim przeznaczaniem ośmiesza nie tylko formację ale nas jako naród. 2. Polskę stać, by nadać mu rzeczywistej wartości bojową, tz wszystkie stosowne systemy np: RIM-162 Evolved Sea Sparrow Missile , BH do zwalczania OP, laserowe skanowanie dna , MU-90 ,KDA 35 mm itd ... . + wyrzutnie pocisków BGM-109 - bez nich nie ma sensu kończyć okrętu. 3. Jeden taki wystarczy.
00-B3-ED-57
~scoobydoopoznan
1361394540
biorąc akwen do okrętu to mamy największego paTrollowca na świecie.
00-B3-ED-57
~Kwidzyniak
1361390100
Tak duży okręt patrolowy na takie bajorko ???? :):):):) Do obrony naszej strefy wystarczy w zupełności kilkanaście ( kilkadziesiąt )szybkich ,małych i zwrotnych patrolowców , odpowiednia ilość helikopterów i i kilka naziemnych baterii rakiet ziemi-woda. Czasy niszczycieli , krążowników , okrętów podwodnych na Bałtyku bezpowrotnie minęły.Tak jak Gawron nie powstał tak i w 2016 roku nie doczekamy się Ślązaka ,kolejne miliony wyrzucone w błoto.
1A-34-12-EF
~marynarka wojenna
1361385120
według mnie to zamiast budować okręt patrolowy to dokończmy budowę korwety , w naszej MW jest tylko jedna korweta a zresztą nasza marynarka jest już tak przestarzała ,że nawet wstyd jest ją pokazać przed całym światem . Lepiej dołożyć więcej ,ale mieć dobry statek a nie złom . To jest moje zdanie
28-5A-0D-90
~nick
1361377740
do patrolowania Bałtyku pewnie najlepszy jest śmigłowiec , bezzałogowiec albo dla biedaków pontony z załogą wyposażoną w lornetki i radiostację żeby mogli powiadomić Warszawę , że płyną i czas się ewakuować do Anglii . Niemcy mówili w 1941 przed inwazją na ZSRR , że wystarczy kopnąć drzwi . Pomylili się , ale tak jest teraz z Polską .
64-99-90-BC
~Mora
1361374680
Zamiast fregat patrolowce? To zamiast niszczycieli kupcie spławiki wędkarskie albo jakieś boje będzie taniej . Marynarki wojennej to my i tak nie mamy brawa za to dla polityków.
41-FD-ED-B0
~Nathan
1361374320
W okresie międzywojennym nazwę "Ślązak" nosił torpedowiec a nie kontrtorpedowiec! Był to jeden z torpedowców poniemieckich przekazanych młodej PMW. Jego nazwa w Kaiserliche Marine to A-59.
C1-E3-DD-E0

Breda w polskich rękach
 
Rosyjskie wpływy w Polsce? Jutro raport
Udane starty żołnierzy na lodzie oraz na azjatyckich basenach
Do czterech razy sztuka, czyli poczwórny brąz biegaczy na orientację
Polski wkład w F-16
Jak dowodzić plutonem szturmowym? Nowy kurs w 6 BPD
„Złote Kolce” dla sportowców-żołnierzy
Centrum Robotów Mobilnych WAT już otwarte
Nowe pojazdy dla armii
Ile GROM-u jest w „Diable”?
Kamień z Szańca. Historia zapomnianego karpatczyka
Namiastka selekcji
Każda żałoba jest inna
Zmiana warty w PKW Liban
Rozliczenie podkomisji Macierewicza
Wojskowi rekruterzy chcą być (jeszcze) skuteczniejsi
Kto dostanie karty powołania w 2025 roku?
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Snipery dla polskich FA-50
Polska liderem pomocy Ukrainie
Żołnierze, zdaliście egzamin celująco
Odznaczenia dla amerykańskich żołnierzy
Olympus in Paris
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Miliony sztuk amunicji szkolnej dla wojska
Jacek Domański: Sport jest narkotykiem
Polski producent chce zawalczyć o „Szpeja”
Niepokonany generał Stanisław Maczek
Ogień nad Bałtykiem
Kleszcze pod kontrolą
Hokeiści WKS Grunwald mistrzami jesieni
Rajd pamięci i braterstwa
Zagrożenie może być wszędzie
Polskie „JAG” już działa
Polskie mauzolea i wojenne cmentarze – miejsca spoczynku bohaterów
Karta dla rodzin wojskowych
Strategiczne partnerstwo
Czas „W”? Pora wytropić przeciwnika
Rozkaz: rozpoznać przeprawę!
Złoty Medal Wojska Polskiego dla „Drago”
Długa droga do Bredy
Byłe urzędniczki MON-u z zarzutami
Szef MON-u o podkomisji smoleńskiej
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Ostrogi dla polskich żołnierzy
Po pierwsze: bezpieczeństwo granic
„Bezpieczne Podlasie” na półmetku
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Szkolenie 1000 m pod ziemią
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Foka po egejsku
Nominacje generalskie na 106. rocznicę odzyskania niepodległości
The Power of Buzdygan Award
Ostre słowa, mocne ciosy
Rosomaki na Litwie
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Polsko-czeska współpraca na rzecz bezpieczeństwa
Zapomogi dla wojskowych poszkodowanych w powodzi
Żeby nie poddać się PTSD
Komisja bada nielegalne wpływy ze Wschodu
Olimp w Paryżu
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Święto marynarzy po nowemu
Rumunia, czyli od ćwiczeń do ćwiczeń
Czworonożny żandarm w Paryżu
Witos i spadochroniarze

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO