Żołnierze, którzy honorowo oddają krew, nie mogą dziś liczyć na dzień wolny, tak jak krwiodawcy w cywilu lub innych służbach. Z wnioskiem o propozycję zmiany w tej sprawie zwrócił się do ministra obrony narodowej rzecznik praw obywatelskich. To szef resortu zdecyduje, czy wojskowym będzie przysługiwało zwolnienie od zajęć służbowych.
Zgodnie z przepisami Ministra Pracy i Polityki Socjalnej pracodawca ma obowiązek zwolnić od pracy pracownika, który oddaje krew w dniu wyznaczonym przez stację krwiodawstwa. Niestety, przepisy te nie odnoszą się do żołnierzy. Również ustawa o służbie wojskowej nie przewiduje udzielania dnia wolnego krwiodawcy w wojskowym mundurze.
Tymczasem akcje oddawania krwi organizowane są w jednostkach cyklicznie. Cieszą się dużym zainteresowaniem i bierze w nich udział coraz więcej mundurowych. „Życiodajny lek” oddają m.in. żołnierze 5 Sulechowskiego Pułku Artylerii, 12 Brygady Zmechanizowanej, 1 Warszawskiej Brygady Pancernej czy wrocławskiego Centrum Szkolenia Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych.
Zdaniem wielu żołnierzy krwiodawców, po oddaniu przez nich krwi w dniu roboczym powinni zostać automatycznie zwolnieni z wykonywania obowiązków służbowych. Tym bardziej że na takie uprawnienie liczyć mogą policjanci i funkcjonariusze Straży Granicznej. – Dowódcy nie mają jednak podstaw prawnych, by udzielić nam dnia wolnego. Najczęściej więc albo odbieramy wolne za służbę, albo korzystamy z urlopu okolicznościowego – mówi żołnierz z warszawskiej jednostki, który wielokrotnie już brał udział w podobnych akcjach. Urlop okolicznościowy, na pisemny wniosek żołnierza, może być udzielony na załatwienie ważnych spraw, w tym także wtedy, gdy wojskowy oddaje krew.
Jak podkreśla jednak Robert Kłosiński – prezes Stowarzyszenia Niezależne Forum o Wojsku, słuchacz III roku studiów doktoranckich na Wydziale Prawa i Administracji, należałoby wprowadzić przepis, który pozwoliłby żołnierzom bez przeszkód i z urzędu otrzymać w takich sytuacjach dzień wolny. – Zazwyczaj jedna osoba oddaje około 450 ml krwi. To osłabia organizm i z oczywistych względów wpływać może na zdolność fizyczną żołnierza do wykonywania nawet prostych czynności. Z kolei wypełnianie zadań wymagających zwiększonego wysiłku pomimo zaleceń lekarza może skończyć się nawet chwilową utratą przytomności. Dlatego wprowadzenie dnia wolnego miałoby także aspekt profilaktyczno-zdrowotny – tłumaczy Kłosiński.
Brak regulacji prawnych w przypadku wojskowych krwiodawców zainteresował rzecznika praw obywatelskich, który zwrócił się do ministra obrony narodowej o zajęcie stanowiska w tej sprawie. „Wprowadzenie w odniesieniu do żołnierzy zawodowych podobnych jak w innych służbach rozwiązań prawnych stanowiłoby wyraz wsparcia idei honorowego krwiodawstwa, mającego w środowisku żołnierzy zawodowych wieloletnią tradycję” – czytamy w piśmie RPO do ministra Tomasza Siemoniaka.
Jeśli dzień wolny za oddanie krwi miałby przysługiwać żołnierzom, odpowiedni zapis mógłby zostać wprowadzony albo w nowelizacji ustawy pragmatycznej, albo w rozporządzeniu MON w sprawie urlopów żołnierzy zawodowych.
– Bardzo poważnie podchodzimy do tej sprawy i zaczynamy prace nad wprowadzeniem zmian, które umożliwią przyznanie dnia wolnego żołnierzom – honorowym dawcom krwi – zapewnia Jacek Sońta, rzecznik prasowy Ministerstwa Obrony Narodowej.
autor zdjęć: Sylwia Guzowska
komentarze