Po 15 latach zawodowej służby wojskowej z mundurem pożegnał się młodszy chorąży Konrad Święcicki, doświadczony uzbrojeniowiec i mechanik, a ostatnio starszy podoficer sztabowy sekcji S-4 brygady.
Po odczytaniu rozkazu zwalniającego z zawodowej służby wojskowej głos zabrał dowódca brygady, płk dypl. Krzysztof Pokropowicz, który podziękował chorążemu za służbę wojskową pełnioną praktycznie od początku w 34 Brygadzie Kawalerii Pancernej (34 BKPanc).
– Liczba obecnych osób, która przyszła dziś na pożegnanie, świadczy o pańskim autorytecie i dokonaniach. Wszędzie, na każdym stanowisku sprawdził się pan i z pewnością nasza brygada zawsze miała z pańskiej pracy wiele korzyści – powiedział podczas uroczystości pułkownik Pokropowicz, po czym wręczył żegnającemu się z mundurem list gratulacyjny.
W trakcie ceremonii o wspólnych doświadczeniach i przeżyciach w trakcie służby opowiadali przełożeni oraz koledzy chorążego. – Z całego serca chciałem Ci podziękować za to, co robiłeś dla 1 Batalionu Czołgów (1bcz), szczególnie podczas poligonów. To, co osiągnęły obydwa bataliony czołgów, a dzięki temu również jak postrzegana jest nasza brygada, to w dużej mierze Twoja zasługa – podkreślił zastępca dowódcy 1bcz, mjr Andrzej Kasperski.
– Z warsztatem Konrada zetknąłem się podczas dowodzenia kompanią na 1bcz. Jest on takim cudotwórcą, który w 20 minut potrafił wyciągnąć z czołgu wkładkę zawaloną ziemią, wyczyścić ją i z powrotem zamontować. Jeżeli chodzi o mechanikę, czy uzbrojenie czołgu to podejrzewam, że drugiego takiego wśród nas nie ma i długo nie będzie – chwalił umiejętności chorążego kpt. Maciej Strzygocki.
Po przemowach wszyscy ustawili się do wspólnego pamiątkowego zdjęcia, a na zakończenie miało miejsce wręczanie symbolicznych upominków oraz indywidualne życzenia.
Źródło: por. Rafał Nowak
autor zdjęć: por. Rafał Nowak
komentarze