Postanowiliśmy uczcić pamięć polskich kryptologów, którzy w latach 30. złamali Enigmę. Uznajemy ich za wybitnych bohaterów II wojny światowej – mówi senator Jan Rulewski (PO). W Europie Zachodniej do dziś pokutuje pogląd, że złamanie szyfrów było zasługą Anglików. Senat chce przywrócić sprawiedliwość.
Projekt uchwały „w sprawie uczczenia pamięci polskich kryptologów Mariana Rejewskiego, Jerzego Różyckiego, Henryka Zygalskiego i ich wkładu w zwycięstwo nad faszyzmem” przedstawiony przez Jana Rulewskiego senatorowie Komisji Ustawodawczej jednomyślnie skierowali do dalszych prac legislacyjnych. Byli zgodni, że złamanie szyfru Enigmy to największe osiągnięcie wywiadowcze podczas II wojny światowej.
– Naszym obowiązkiem jest przypominanie o tym, czego dokonali polscy kryptolodzy – podkreśla Piotr Zientarski (PO), przewodniczący senackiej Komisji Ustawodawczej. W uchwale senatorowie zwrócili uwagę na to, że „W Polsce powojennej długo pomijano wysiłek żołnierzy-naukowców. Na Zachodzie informacje o służbie alianckiej Mariana Rejewskiego, Jerzego Różyckiego i Henryka Zygalskiego ukrywano w tajnych archiwach. W publikacjach popularnych, ale także i oficjalnych, informowano opinię publiczną, że złamanie szyfru Enigmy jest zasługą brytyjskich służb wywiadowczych – przy zupełnym pominięciu zasług polskich naukowców”.
– Ta uchwała przywraca sprawiedliwość. Nie tylko alianci marginalizowali osiągnięcia polskich kryptologów, na podobną nutę grali Sowieci, którzy także przemilczali ich wkład w ocalenie życia setek tysięcy żołnierzy walczących na wszystkich frontach – dodaje senator Rulewski.
17 października nad uchwałą głosować będą wszyscy senatorowie. Tego dnia w Senacie zostanie otwarta wystawa poświęcona polskim kryptologom.
Więcej o Enigmie
komentarze