Piłkarze Kawalerii przegrali trzeci mecz w rundzie jesiennej. W siódmej kolejce ulegli 1:2 drużynie Ludowego Uczniowskiego Klubu Sportowego Gomunice.
Zapowiadało się dobrze. Piłkarze Kawalerii przez większą część spotkania byli przy piłce, choć mecz rozegrano na fatalnej murawie w Chrzanowicach. Wojskowi od pierwszych minut przeprowadzali atak za atakiem na bramkę gospodarzy. W 4. min po strzale ppor. Mariusza Jaśkowskiego piłka uderzyła w poprzeczkę. 16 min później ten sam zawodnik precyzyjnie dograł futbolówkę do Daniela Żygalskiego, a ten skierował ją do siatki. W 37. min szansę na zdobycie drugiego gola miał Jaśkowski. Jednak piłka po jego strzale odbiła się od słupka. Po przerwie wojskowi dalej przypuszczali atak na bramkę jedenastki z Gomunic. W 50. min efektowny strzał oddał Łukasz Fangrat, jednak bramkarz gospodarzy popisał się świetną interwencją.
– A potem w 55. minucie straciliśmy bramkę. Gospodarze zaskoczyli naszego bramkarza silnym strzałem z 20 metrów. Sześć minut później rywale zdobyli drugiego gola. Sierżant Adamczyk wypuścił piłkę z rąk po lekkim strzale piłkarza z Gomunic, a po drugim uderzeniu zawodnika gospodarzy był już bez szans. Niestety, nasz zespół już nie zdołał strzelić wyrównującej bramki i po raz trzeci w tym sezonie ponieśliśmy porażkę – mówi prezes tomaszowskiego WKS sierż. Jakub Sołtysiak.
22 września o godz. 16.30 wojskowi podejmować będą na Stadionie Miejskim w Tomaszowie Mazowieckim lidera rozgrywek – Astorię Szczerców.
* * * * *
W pojedynku w Chrzanowicach kawalerzyści wystąpili w składzie: st. sierż. Edward Adamczyk; Krystian Bożyk, plut. Jarosław Owsianka, Łukasz Lewandowski; Krzysztof Krawczyk; Daniel Żygalski, Łukasz Fangrat, Piotr Jaszczyk, Cezary Łysakowski (od 20. min Rafał Makowski, od 78. min Dominik Grabowski); Sebastian Nowak, ppor. Mariusz Jaśkowski (od 75. min Kamil Tomasik).
autor zdjęć: Archiwum Jacka Szustakowskiego
komentarze