W stolicy Małopolski niebawem może powstać Wojskowy Klub Sportowy „Desant”. Plany utworzenia drugiego obok WKS Wawel klubu wojskowego ma kpt. Krzysztof Kacprzyk z 6 Batalionu Dowodzenia 6 Brygady Powietrznodesantowej. Główną ideą powołania nowego stowarzyszenia jest zbudowanie sekcji bokserskiej.
Pomysł zrodził się na XI zmianie Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie. Przed odlotem na misję wielu krakowskich spadochroniarzy spotykało się na hali sportowej. Dużym powodzeniem podczas tych zajęć cieszył się boks. Po wyjeździe do Afganistanu miłośnicy walki na pięści trenowali na sali treningowej. Po kilku spotkaniach postanowili, że po powrocie do kraju utworzą sekcję pięściarską. Napisali już statut nowego stowarzyszenia i zaprojektowali logo. Swój znak zaprezentowali na gali boksu w Ghazni.
Po powrocie do Krakowa żołnierze z 6 bdow z kapitanem Kacprzykiem na czele zamierzają dopełnić wszystkich formalności, aby ich jednosekcyjny klub (na razie marzy im się sekcja pięściarska) rozpoczął działalność.
Inicjatywę spadochroniarzy chwali prezes Wojskowego Klubu Sportowego „Wawel” Kraków. – To świetny pomysł – mówi ppłk rez. Dariusz M. Saletra. I nie zastanawiając się długo kieruje do bokserów ofertę. – Po co od razu tworzyć nowy klub? A może byśmy tak reaktywowali sekcję bokserską w Wawelu? – mówi portalowi polska-zbrojna.pl ppłk Saletra.
Nie bez powodu. W latach trzydziestych XX wieku krakowski WKS miał bardzo dobrych pięściarzy. Sekcja bokserska Wawelu była jedną z najsilniejszych w Polsce, a jej filarem był dwukrotny mistrz kraju Mieczysław Chrostek.
Inicjatorom utworzenia nowego krakowskiego klubu przekazaliśmy propozycję z WKS Wawel 6. Czy ją przyjmą – czekamy na odpowiedź z Ghazni.
* * * * *
Boks był bardzo popularnym sportem w wojsku. Dużym zainteresowaniem dowódców jednostek cieszył się w latach 60-tych. Mistrzostwa Wojska Polskiego stały wówczas na bardzo wysokim poziomie. W 1963 roku poza piłką nożną w WKS-ach najwięcej było sekcji bokserskich – aż 27. Trenowało w nich ponad 800 zawodników.
Bokserzy związani z klubami wojskowymi zapisali piękną kartę w historii polskiego pięściarstwa. Pierwszy medal olimpijski w boksie, a jednocześnie pierwszy olimpijski krążek po zakończeniu II wojny światowej wywalczył w 1948 roku Aleksy Antkiewicz. Kiedy w Londynie w wadze piórkowej zdobył „brąz” był zawodnikiem Milicyjnego Klubu Sportowego Gdynia, ale należy pamiętać, że w 1939 roku podstaw boksu uczył się w WKS Flota. Flota miała bardzo dobrych bokserów przed II wojną światową i po jej zakończeniu. Nie należy jednak zapominać o jeszcze silniejszych wojskowych sekcjach bokserskich: WKS Zawisza Bydgoszcz i CWKS Legia.
Zanim w 1989 r. wycofano drużynę seniorów Legii z rozgrywek ligowych, wojskowi zdobyli 21 tytułów drużynowych mistrzów Polski. Odnieśli również wiele sukcesów na międzynarodowych arenach. Na igrzyskach olimpijskich medale wywalczyli: złote – Józef Grudzień (1964 ) i Jan Szczepański (1972); srebrne – Józef Grudzień (1968) i Wiesław Rudkowski (1972); brązowe – Henryk Niedźwiedzki i Zbigniew Pietrzykowski (1956), Janusz Gortat (1972 i 1976), Kazimierz Szczerba (1976 i 1980), Krzysztof Kosedowski (1980) oraz Henryk Petrich i Andrzej Gołota (1988).
autor zdjęć: ppor. Katarzyna Szal
komentarze