moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Medale za biegówki i skeleton

Chor. w st. spocz. Rafał Korzeniewski srebrnym medalistą Invictus Games 2025 w narciarstwie biegowym. Brąz na torze skeletonu wywalczyli zaś por. rez. Sebastian Starostka i kpt. Piotr Maletka. – Dziękuję kibicom, bo to oni nas nieśli. My robimy to dla rodziny, która nas straciła na długi czas, a teraz na szczęście powoli się odzyskujemy – mówił Korzeniewski po wyścigu.

Wioska olimpijska, Whistler, Kanada. Do startu w konkurencji narciarstwo biegowe ustawia się trzech zawodników. Dwóch z nich ma bardzo wysoko amputowane nogi, poruszają się na osadzonych na nartach wózkach. Trzeci, choć stoi o własnych siłach i na dwóch nartach, w wyścigu wystartuje z przewodnikiem. Potrzebuje wsparcia, bo w wyniku ran odniesionych na wojnie stracił wzrok. Takie obrazki na Invictus Games nie należą do rzadkości.

 

REKLAMA

W wiosce olimpijskiej weterani rywalizują w narciarstwie biegowym i biatlonie, startują podzieleni na różne kategorie, m.in. ze względu na płeć czy stopień niepełnosprawności.


Film: Magdalena Kowalska-Sendek, Marcin Kopeć / ZbrojnaTV

W narciarstwie biegowym Polskę reprezentowało ośmiu zawodników: sierż. Rafał Sidorczuk, mł. chor. Emil Uran, st. chor. sztab. Dariusz Gaweł, kpt. Marcin Burzyński, por. Mariusz Sawicki, st. chor. w st. spocz. Rafał Korzeniewski, sierż. Piotr Leśniak i plut. Andrzej Kuciński. Weterani na nartach biegowych musieli jak najszybciej pokonać pętlę o długości 750 m. Było to wyzwanie nie tylko dlatego, że tory do biegówek są bardzo wyślizgane, przez co zawodnicy co chwila zaliczali upadki i tracili cenne sekundy, ale dlatego że jest tu potwornie zimno. W dniu zawodów temperatura wahała się od –17 do –10°C.

Przygotowywaliśmy się sumiennie przez rok – mówi jedyny polski medalista w tej dyscyplinie chor. w st. spocz. Rafał Korzeniewski. Weteran wywalczył na Invictus Games srebrny medal. – Duże podziękowania dla kibiców, oni nas nieśli jak husaria. Dzięki ich wsparciu ten bieg był fascynującym przeżyciem. My jesteśmy tu dla rodziny, która przez naszą służbę straciła nas na długi czas, a teraz się powoli odzyskujemy – przyznaje zawodnik.

– Biegło się bardzo dobrze, mimo że na jednym z uskoków zaliczyłem wywrotkę – ocenia zaraz po biegu plut. Andrzej Kuciński. – Nie kalkulowałem, po prostu robiłem swoje i goniłem zawodnika, który był przede mną. Starałem się ze wszystkich sił, włożyłem w to całe swoje serce. Jestem zwycięzcą, bo jestem tutaj – dodaje. Podoficer podkreślił znaczenie dopingu kibiców. – To bardzo pomaga, bez wątpienia polska reprezentacja ma najlepszych kibiców na świecie – zaznacza. – Tak szczęśliwy byłem tylko, gdy się oświadczałem żonie i rodziły mi się dzieci – mówi wzruszony plut. Kuciński.

Tego samego dnia rozegrano także zawody w biatlonie. Polskę reprezentowało czterech weteranów: mł. chor. Grzegorz Jankowski, kpr. Paweł Mróz, mł. chor. Adam Lewkowski i chor. w st. spocz. Przemysław Wójtowicz. Liczyliśmy na medale, bo dzień wcześniej na treningu żołnierze osiągnęli świetne rezultaty, niestety, już w czasie zawodów znaleźli się poza pierwszą trójką. – To trudny sport. Zawodnik musi kalkulować, czy dać z siebie wszystko podczas biegu na nartach i potem na zmęczeniu ryzykować nietrafienie do celu, czy mimo wszystko oszczędzać się na pętli i potem wyrównać oddech i trafić do tarczy – tłumaczy mjr Małgorzata Kalita, szefowa zespołu sportowego polskiej reprezentacji. Zgodnie z zasadami zawodnicy pokonywali na biegówkach 750 m, potem z karabinka laserowego oddawali pięć strzałów. Za każdy niecelny strzał musieli pokonać dodatkowe okrążenie – pętlę około 80 m.

Po zakończonych zawodach polscy weterani spotkali się jeszcze z goszczącym w Whistler księciem Harrym. Były uściski, wspólne zdjęcia i krótka rozmowa.

Gdy w wiosce olimpijskiej zawodnicy kończyli swoje zmagania, inni na oddalonym o kilkadziesiąt kilometrów obiekcie sportowym dopiero się rozgrzewali. Na najszybszym na świecie torze skeletonu startowało we wtorek dwóch polskich żołnierzy i obaj zdobyli medale! Brązowe krążki w różnych kategoriach wagowych wywalczyli por. rez. Sebastian Starostka i kpt. Piotr Maletka. Obaj wykonali doskonały przejazd na sankach, osiągając prędkość 100 km/h.

Dzień wcześniej na tym samym torze rywalizowało jeszcze kilku innych Polaków: mł. chor. Emil Uran, mł. chor. Adam Lewkowski, st. chor. sztab. Dariusz Gaweł, kpt. Marcin Burzyński, st. chor. w st. spocz. Rafał Korzeniewski, plut. Andrzej Kuciński i sierż. Arkadiusz Studziński. W klasyfikacji generalnej zajęli dobre miejsca, ale nie zdobyli medali. – Emocje były ogromne w trakcie zjazdu, choć przyznam, że wcześniej w ogóle się nie bałem ani nie stresowałem – mówi tuż po zjeździe st. chor. sztab. Dariusz Gaweł. – Jestem najstarszym zawodnikiem naszej reprezentacji, mam 56 lat, mówią na mnie „Dziadek”. Chciałem pokazać im, sobie, moim bliskim, że dam radę. Dałem i świetnie się bawiłem. Gdybym mógł, zrobiłbym to jeszcze raz – podkreśla.

Skeleton bardzo przeżywali wszyscy Polacy. Nic dziwnego, zjazd lodowym torem głową w dół na pędzących z prędkością 100 km/h sankach musi wywoływać emocje. – To megauczucie, nie sądziłem, że to będzie takie emocjonujące. To najdłuższe 30 s mojego życia – wyznaje sierż. Arkadiusz Studziński. – Zawody w skeletonie zapamiętam chyba na całe życie. Nie mamy w Polsce toru do tej dyscypliny, więc nie mieliśmy szansy ani na treningi, ani by w ogóle spróbować sił w tej dyscyplinie – dopowiada mł. chor. Lewkowski. – Po pierwszym zakręcie człowiek nabiera już takiej prędkości, że traci nad wszystkim kontrolę, a z każdym kolejnym metrem prędkość wzrasta. Widzieliśmy tylko trzy metry przed siebie, więc nie było pewności, co będzie dalej. Adrenalina buzowała, serce waliło jak szalone – opowiada podoficer.

Przed Polakami kolejne dyscypliny. Dzisiaj w Whistler rywalizować będą w narciarstwie zjazdowym i na snowboardzie.

Magdalena Kowalska-Sendek

autor zdjęć: mł. chor. Piotr Gubernat/ Combat Camera DORSZ

dodaj komentarz

komentarze


Terytorialsi sprawdzili się w wieloboju żołnierskim
 
Zapomniana historia w Hohenfels
Rozbroić miny na wojnie
Święto miłośników lotnictwa
Invictus Games: Finał siatkówki bez Polaków
Homar-K bez tajemnic
„Aleo Mout”, czyli odzyskać miasto
Polskie dowództwo w sercu US Army
AI pod kontrolą
Konsorcjum robotyczne
Pilnujemy bezpieczeństwa na Bałtyku
NATO bliżej Ukrainy, Ukraina bliżej NATO
Szef Pentagonu: Polska wzorem dla innych
Znaki do zmiany. Ze względu na tradycję i bezpieczeństwo
Umowa MON-u z Microsoftem
Zaklinacz czworonogów
Przez uchylone okno
Igrzyska Invictus Games w Kanadzie zakończone!
Buzdygan Internautów 2024 – głosowanie
Jak działają sojusznicy
Trzy tysiące Piorunów ze Skarżyska-Kamiennej
Polska oferta zbrojeniowa dla Ukrainy
Cel: odbudować i być gotowym na zagrożenia
Negocjacje czas zacząć
Eurokorpus na czele grupy bojowej UE
Natychmiastowa reakcja polskich myśliwców
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Mundury do testów
Pamięci żołnierzy AK
Zobaczyć, dotknąć, opowiedzieć
Rekompensaty dla weteranów poszkodowanych
Paweł Bejda o zagubionych minach: Wnioski zostały wyciągnięte
Sprzęt US Army pod opieką Polaków
Opanować miasto wspólnymi siłami
Prawdziwi invictus!
Foch stawia warunki
Półmaraton Komandosa – pękła bariera tysiąca
Najważniejsze dni od wielu miesięcy
Szczyt w Paryżu: bez decyzji, ale z deklaracjami o większej współpracy
Sokół dla studentów WAT-u
„Ferie z WOT”, czyli droga do armii
Pionier (z) Abramsa
Nowelizacja prawa lotniczego – MON chce listy wysokich budynków
Na „nieludzką ziemię”
Bezpieczeństwo jest najważniejsze
Zmiany w zadaniach korpusu czy kontynuacja?
„Brave Band ‘25” na półmetku
Prezydent zwołał Radę Bezpieczeństwa Narodowego
Pete Hegseth: Mamy podobny etos wojownika
Mikrodrony nad poligonem
Ostatnie szlify na „Wodniku”
Walka w półcieniu
11 lat walki o zdrowie. Pomóżmy Antosi rozwijać się lepiej
Pierwsza potyczka w wojnie polsko-bolszewickiej
Bokserski trening w 1 Brygadzie
What Can Europe Do?
NATO wzmacnia wschodnią flankę
Jakie podwyżki dla żołnierzy?
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Świeże siły w Jasionce
SKON: presja migracyjna maleje
Fenomen podziemnej armii
Najszybsza na ściance wspinaczkowej
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO