Kontrakt zrealizowany. Do Sił Zbrojnych RP trafiły kolejne dwa z czterech zamówionych w 2021 roku śmigłowców wielozadaniowych S-70i Black Hawk. „Obecnie flota Black Hawk liczy osiem maszyn, łącznie z tymi zakupionymi w styczniu 2019 roku” – poinformowała w mediach społecznościowych Agencja Uzbrojenia, która zamawiała śmigłowce. Korzystają z nich operatorzy z wojsk specjalnych.
Polskie wojska specjalne dysponują śmigłowcami S-70i Black Hawk od 2019 roku. Wówczas Ministerstwo Obrony Narodowej kupiło w zakładach PZL Mielec za około 680 mln zł cztery maszyny, które miały zastąpić w linii Mi-17 i Mi-8. Jak podkreślali wtedy przedstawiciele resortu obrony, należąca do amerykańskiego koncernu Lockheed Martin polska spółka zobowiązała się błyskawicznie, bo w kilka miesięcy, dostarczyć śmigłowce polskiej armii. I kontrakt został zrealizowany w terminie – w grudniu 2019 roku Black Hawki przekazano do 7 Eskadry Działań Specjalnych (obecnie Powietrzna Jednostka Operacji Specjalnych).
Ponieważ potrzeby tego rodzaju wojsk były znacznie większe, w 2021 roku zamówiono w PZL Mielec kolejne cztery śmigłowce. Tym razem Agencja Uzbrojenia zobowiązała się zapłacić za nie 666 mln zł. Pierwsze dwa trafiły do specjalsów w listopadzie ubiegłego roku. Wiceminister obrony narodowej Paweł Bejda poinformował właśnie, że pozostałe dwa zakontraktowane wiropłaty zostały przekazane przez producenta. „Kolejna pozytywna wiadomość. Kolejne 2 śmigłowce Black Hawk w polskich siłach zbrojnych. W ostatnim czasie PZL Mielec zakończył dostawę wszystkich śmigłowców S-70i dla polskiego wojska” – zakomunikował wiceszef MON-u w mediach społecznościowych.
Eksperci podkreślają, że flota ośmiu S-70i Black Hawk to jednak zbyt mało, jeśli chodzi o potrzeby polskich wojsk specjalnych. A ponieważ śmigłowcami tej klasy są bardzo zainteresowane także wojska lądowe, niewykluczone są w najbliższych latach pojawią się kolejne zamówienia na Black Hawki dla polskiej armii.
autor zdjęć: Michał Niwicz; grafika: PZ
komentarze