moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Detonacja także pod wodą

Zaczynają na lądzie. Trzeba odpowiednio dobrać ładunek, skonstruować sieć wybuchową, opleść nią obiekt przeznaczony do wysadzenia, a następnie przeprowadzić detonację. Dopiero po takim przetarciu to samo powtarzają pod wodą. Tak na poligonie w Ustce szkolą się kandydaci na nurków minerów i nurków inżynierii.

– Nurkuje się bardzo dobrze. Dni są pogodne, widoczność pod wodą niezła, dno piaszczyste, twarde i stabilne – opowiada mł. chor. mar. Michał Cieniek, wykładowca Ośrodka Szkolenia Nurków i Płetwonurków WP w Gdyni. To ważne, tym bardziej że kursanci schodzący pod wodę dopiero zdobywają tego rodzaju doświadczenie. A zadanie przed nimi niełatwe. – Podczas kursu po raz pierwszy pracujemy z materiałami wybuchowymi – przyznaje ppor. mar. Piotr Budych, jeden z uczestników zajęć.

Oficer na co dzień służy w grupie nurków minerów 13 Dywizjonu Trałowców. Jako młodszy nurek bierze udział w akcjach związanych z neutralizacją starych min czy niewybuchów. Na razie jednak nie może bezpośrednio angażować się w ich wysadzanie. Wkrótce powinno się to zmienić. A wszystko dzięki kursowi, który pozwoli mu zdobyć kwalifikacje nurka minera. Ppor. mar. Budych rozpoczął go kilka miesięcy temu. Pod koniec sierpnia przyjechał do Ustki, by zaliczyć kolejną część szkolenia. Wraz z nim na poligonie pojawiło się dziewięciu innych kursantów. To marynarze i żołnierze wojsk lądowych. Oni z kolei muszą odbyć zajęcia, by uzyskać kwalifikacje nurka inżynierii.

REKLAMA

– Zgrupowanie poligonowe podzielone zostało na kilka etapów – wyjaśnia mł. chor. mar. Cieniek. Zanim uczestnicy kursu w ogóle weszli do wody, musieli opanować teorię. Uczyli się, jak korzystać z materiałów wybuchowych, w jaki sposób budować z nich sieci, jak wyznaczać strefy bezpieczeństwa. Kolejnym krokiem było szkolenie na lądzie. Tam wysadzali w powietrze wskazane przez instruktorów fragmenty różnego typu konstrukcji – z betonu, metalu, drewna. – Najpierw lustrowali obiekt i oceniali, jaką ilość materiału dobrać, by przeprowadzić skuteczną neutralizację. Wyznaczali też obszary, w których można przebywać bez narażenia się na ryzyko trafienia odłamkiem – tłumaczy instruktor.

Po wstępnych przygotowaniach, kursanci konstruowali sieć wybuchową, którą oplatali obiekt. Składa się ona między innymi z ładunków, zdublowanego zapalnika oraz przewodów do transmisji impulsu inicjującego eksplozję. – Ładunki były detonowane drogą radiową albo poprzez STS – informuje mł. chor. mar. Cieniek. Pod tym skrótem kryje się nieelektryczny system detonacji ciągłej, który pozwala przenieść impuls od operatora wprost do ładunku za pomocą przewodów.

Po sfinalizowaniu tej części szkolenia, kursanci mogli wreszcie wyruszyć na morze. Stało się to kilka dni temu. – Do wody schodzą z łodzi. Operują na głębokości od dziesięciu do dwunastu metrów. Najpierw w parach poszukują rozmieszczonych na dnie obiektów i przeprowadzają ich identyfikację, a następnie tak jak na lądzie konstruują sieć wybuchową. W samo zakładanie ładunku zaangażowani są już pojedynczy nurkowie, którym asystują instruktorzy – wyjaśnia mł. chor. mar. Cieniek. Ostatecznie, podobnie jak na lądzie, obiekt zostaje zdetonowany.

– Pracy mamy sporo. Każdy uczestnik kursu musi zrealizować pięć tego typu zadań – zaznacza ppor. mar. Budych. Oficer jest niemal na półmetku drogi po nowe kwalifikacje. Sam kurs na specjalność nurka minera składa się bowiem z trzech części. Pierwsza wiąże się z testem głębokości. Kandydat po przeszkoleniu w OSNiP wyrusza na Bałtyk, gdzie musi dwukrotnie zejść 50 m pod powierzchnię. – Tę część kursu mam już za sobą. Po zaliczeniu minerki, zostanie mi już tylko część trzecia. Podczas niej będziemy nurkować z wykorzystaniem aparatu oddechowego Crabe o obiegu półzamkniętym, z wykorzystaniem mieszanin oddechowych. Być może zajęcia takie odbędą się jesienią. Potem jeszcze tylko końcowy egzamin i można wracać do jednostki, by wykonywać zupełnie nowe zadania – podkreśla ppor. mar. Budych.

Tymczasem na poligonie w Ustce specjaliści z OSNiP prowadzą jeszcze jeden kurs. Przeznaczony jest dla przyszłych kierowników podwodnych prac minerskich i inżynieryjnych. Jego absolwenci będą mogli dowodzić akcjami związanymi z neutralizacją wybuchów czy różnego typu pracami podwodnymi. W zajęciach bierze udział trzech żołnierzy. Zgrupowanie poligonowe potrwa do połowy września.

Gdyński ośrodek to jedyna placówka w polskiej armii, która szkoli nurków wszystkich rodzajów sił zbrojnych. Edukacja rozpoczyna się od stopnia młodszego nurka. Mając takie uprawnienia, żołnierze mogą wykonywać zadania do głębokości 20 m. Zajmują się podwodnym zwiadem, zabezpieczają przeprawy przez zbiorniki wodne, wykonują proste prace inżynieryjne. Potem mogą starać się o stopień nurka określonej specjalizacji: ratownictwa, minera oraz inżynierii, wreszcie starszego nurka tychże specjalizacji. Nurkowie i starsi nurkowie inżynierii mogą operować na głębokości 50 m, nurkowie i starsi nurkowie minerzy – odpowiednio na 50 i 80 m, zaś nurkowie i starsi nurkowie ratownictwa – 60 i 90 m. OSNiP przygotowuje również do służby kierowników podwodnych działań różnych specjalności.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: st. chor. mar. Wojciech Kawczyński / OSNiP

dodaj komentarz

komentarze


Rejs ku nowym zdolnościom
 
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Nowoczesna armia, silny przemysł
Intensywna modernizacja
Awanse za olimpijskie medale
Skok na głęboką wodę
PGZ na MSPO
Wojsko na kieleckich targach
Sejm podziękował za służbę na granicy
Radar dalekiego zasięgu Warta na finiszu badań
Dobry kierunek dla sił powietrznych
Działania wojska w warunkach pokoju
Czworonożny żandarm w Paryżu
Cywilu, aplikuj na kurs i zostań podoficerem
Pokoleniowy rajd weteranów
MSPO ’24 pod znakiem bezzałogowców
Kolejne pociski Spike produkowane w Polsce?
Adm. Bauer: NATO jest na właściwej ścieżce
Wojsko Polskie w oczach zagranicznych mediów
Rządowa propozycja budżetu na 2025 rok
Olimp w Paryżu
Olimp gotowy na igrzyska!
Londyn o „Tarczy Wschód”
Terytorialsi na ratunek
Siła dronów
Rakieta i radiostacja zdobyły najważniejsze nagrody MSPO
Do abordażu!
MSPO szansą dla polskiej zbrojeniówki
Zdalnie Sterowane Moduły Uzbrojenia ZM „Tarnów”: nowe możliwości bojowe dla czołgów K2PL
Paryż – odliczanie do rozpoczęcia igrzysk!
Mamy pierwsze złoto! Ola dotrzymała słowa!
Apokalipsa ’39 – dzień pierwszy
Incydent przy granicy. MON chce specjalnego nadzoru nad śledztwem
MSPO 2024 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Nowoczesne gogle noktowizyjne od PCO
Delfin z Bałtyku
Szef MON-u z wizytą w Waszyngtonie
Olympus in Paris
Detonacja także pod wodą
Kosmiczna rewolucja
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Weterani na MSPO
Odkrycie (z) Wilka
Wypadek na granicy
Nowy wymiar łączności
Waran WD, czyli dowódca uniwersalny
Srogie oblicze boga wojny
Konstelacja satelitów spod znaku WB
Zarost i tatuaże dozwolone
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Najlepsi sportowcy wśród terytorialsów to …
Na siódmym torze po siódmy medal
Zwiadowcy z WOT-u na podium
Apel kadetów na MSPO
Szef MON-u nagrodzony przez Forum Ekonomiczne
Kamizelka Spitfire z jeszcze lepszą ochroną
Koniec poszukiwań obiektu, który miał wlecieć w polską przestrzeń
Lekarze z poligonu
Grot A3 – czy spodoba się żołnierzom?
Posłowie o efektach szczytu NATO
Odyseja 20 Pułku Piechoty
Kim byli obrońcy Poczty Polskiej w Gdańsku?
Polska musi być już zawsze zwycięska
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Gość specjalny MSPO – Ukraina
Coraz bardziej niebezpiecznie na Bliskim Wschodzie
Powrót pancernego tarana
W drogę na Westerplatte
Kontenery szczelne elektromagnetycznie
Tanecznym krokiem na ringu po srebro
Niemiecka agresja
W Sejmie o zniszczeniu Tupolewa
Piorun w nowej odsłonie
Jaki będzie Krab 2.0?
SA-35, czyli nowość od PGZ
Szef MON-u podsumowuje tegoroczne targi zbrojeniowe

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO