Świat stał się bardziej niebezpieczny, ale jednocześnie NATO stało silniejsze – podkreśla Jens Stoltenberg, sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego, prezentując roczny raport z jego działalności. Jako sukces wskazał między innymi znaczący wzrost wydatków na wojsko oraz nowe regionalne plany obrony.
Zaprezentowany dziś w Brukseli raport zawiera szczegółowe omówienie działań oraz osiągnięć NATO w 2023 roku. Sojusz utrzymał jedność. Co więcej, nadal jest atrakcyjny dla europejskich państw i społeczeństw. – W ubiegłym roku do naszej rodziny dołączyła Finlandia, w ubiegłym tygodniu Szwecja, a Ukraina jest bliżej NATO niż kiedykolwiek wcześniej – mówił Jens Stoltenberg. Podczas spotkania z dziennikarzami przytoczył wyniki sondażu przeprowadzonego w 2023 roku we wszystkich państwach członkowskich. – Dane mówią jasno: poparcie społeczne dla Sojuszu jest niezwykle silne po obu stronach Atlantyku – zapewniał sekretarz generalny NATO. – W USA, na przykład, tylko 13% respondentów głosowałoby przeciwko członkostwu w Sojuszu. Aż 80% obywateli państw członkowskich uważa, że Ameryka Północna i Europa nadal powinny współpracować na rzecz wspólnego bezpieczeństwa – dodał.
Mieszkańcy krajów należących do Sojuszu niezmiennie wyrażają solidarność z Ukrainą. Jak zauważył Stoltenberg, za jej dalszym wspieraniem opowiadają się aż dwie trzecie uczestników sondażu. Dla władz w Kijowie to szczególnie ważne, ponieważ aż 99% zagranicznej pomocy wojskowej płynie do Ukrainy właśnie z NATO. – W 2023 roku skala tego wsparcia była bezprecedensowa – podkreślał szef Sojuszu Północnoatlantyckiego. NATO dostarczyło ukraińskiej armii czołgi i transportery opancerzone, artylerię i amunicję, śmigłowce i systemy obrony powietrznej. – Po raz pierwszy niektórzy z sojuszników przekazali Ukrainie systemy dalekiego zasięgu, Wielka Brytania rakiety Storm Shadow, a Francja rakiety SCALP. Zapadła też decyzja o wysłaniu samolotów F-16 – wymieniał Jens Stoltenberg. Do tego kilka państw członkowskich zdecydowało się zawrzeć z Kijowem dwustronne umowy o bezpieczeństwie.
– Wsparcie z NATO pomogło Ukrainie przetrwać jako suwerenne i niezależne państwo – zaznaczał sekretarz generalny. – Jednak Ukraińcy potrzebują jeszcze większej pomocy. Nie brakuje im odwagi, ale kończy im się amunicja – dodał. Temat ten powrócił już po prezentacji, kiedy przyszedł czas na pytania dziennikarzy. – Jesteśmy w stanie dostarczyć Ukrainie wszystko, czego potrzebuje. To tylko kwestia decyzji politycznych – zapewniał szef NATO. Jednocześnie przypomniał, że w amerykańskim Kongresie nadal czeka na zatwierdzenie pakiet pomocowy o wartości 60 mld dolarów. Jego zatwierdzeniu na razie sprzeciwia się grupa republikanów. – Sojusznicy muszą działać szybko, bo każdy dzień opóźnienia niesie ze sobą określone konsekwencje, jeśli chodzi o sytuację na polu bitwy – podkreślał Jens Stoltenberg.
Ale ubiegły rok upłynął nie tylko pod znakiem wsparcia dla Ukrainy walczącej z rosyjską inwazją. W tym czasie NATO starało się też wzmocnić własny potencjał. – W 2023 roku po raz dziewiąty z rzędu zwiększyliśmy inwestycje na obronność w Europie i Kanadzie. Wydatki na obronę wzrosły o bezprecedensowe 11% – wyliczał sekretarz generalny. W roku 2024 europejscy sojusznicy zainwestują w swoje armie niemal 470 mld dolarów. Dwie trzecie państw członkowskich osiągnie poziom wydatków równy lub przekraczający 2% PKB. – Dziesięć lat temu to zobowiązanie wypełniły zaledwie trzy państwa – przypominał Stoltenberg.
Ubiegły rok to również opracowanie nowych planów działania dotyczących produkcji na rzecz armii, zawieranie kontraktów zbrojeniowych wartych dziesiątki miliardów dolarów oraz podejmowanie prac nad rozwijaniem nowych technologii. – Natowski akcelerator innowacji obronnych „Diana” sprawił, że podwoiła się sieć centrów badawczych i testowych. Wkrótce po obu stronach Atlantyku będziemy mieli 200 wysokiej klasy ośrodków – zapowiada szef Sojuszu. Program „Diana” pomaga łączyć siły wojskowych oraz naukowców z różnych państw, którzy wspólnie pracują nad rozwiązaniami w dziedzinie sztucznej inteligencji, cyberbezpieczeństwa czy systemów autonomicznych.
– W przyszłym miesiącu przypada 75. rocznica powstania NATO. Z kolei w lipcu szefowie sojuszniczych państw i rządów spotkają się w Waszyngtonie. Razem będziemy świętować i dostosowywać Sojusz do potrzeb przyszłości – zapowiada Jens Stoltenberg.
autor zdjęć: sierż. Rafał Samluk/ Combat Camera DORSZ; NATO
komentarze