Usprawnienie rekrutacji m.in. do akademii wojskowych i szkół podoficerskich, szkolenie kandydatów na oficerów w centrach szkoleniowych oraz sprawdzian kwalifikacji zawodowych dla niektórych ochotników – to część propozycji, jakie w przepisach o kształceniu w ramach dobrowolnej służby zasadniczej chce wprowadzić Ministerstwo Obrony Narodowej.
Kandydaci na żołnierzy zawodowych mogą się szkolić w ramach dobrowolnej zasadniczej służby w uczelniach wojskowych, szkołach podoficerskich oraz centrach i ośrodkach szkoleniowych. Rozporządzenie w tej sprawie obowiązuje od lipca 2022 roku. Precyzuje ono całokształt kwestii związanych m.in. z ubieganiem się o przyjęcie do tych placówek, powoływaniem w szeregi dobrowolsów w trakcie kształcenia w tych placówkach oraz przebiegiem służby. Po ponad roku stosowania przepisów przedstawiciele MON-u przeprowadzili analizę i uznali, że niektóre z nich wymagają zmian.
W przygotowywanym projekcie rozporządzenia pojawia się kilka nowości. Jedna z nich dotyczy kształcenia kandydatów na oficerów. Obecnie przyszli podporucznicy uczą się wyłącznie w wojskowych akademiach. To tam prowadzone są studia wojskowe oraz kursy oficerskie. Propozycje zmian przewidują, że kształcenie przyszłych oficerów będzie mogło odbywać się także w centrach szkolenia. Chodzi jednak wyłącznie o kursy oficerskie, które organizowane są dla absolwentów studiów wyższych z tytułem magistra. Ci, którzy podejmą wojskowe studia, będą tak jak dotąd odbywać je w jednej z czterech wojskowych uczelni.
Jakie zmiany w rekrutacji?
W projekcie pojawiło się też kilka zmian dotyczących rekrutacji na wojskowe uczelnie i do szkół. Określono np. nowe terminy składania wniosku o powołanie do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej pełnionej w trakcie kształcenia w Lotniczej Akademii Wojskowej. Jak dotąd kandydaci, którzy chcieli studiować w Dęblinie, na złożenie dokumentów mieli czas do 31 marca. Nowelizacja rozporządzenia powraca do rozwiązań sprzed trzech lat i proponuje zapis, według którego termin na złożenie wniosku może zostać wydłużony do 30 kwietnia danego roku. Będzie to możliwe na wniosek rektora-komendanta LAW-u, jeśli zajdzie konieczność uzupełnienia limitu miejsc na studiach. Taka sytuacja miała miejsce chociażby w 2023 roku, gdy liczba miejsc na I roku w Lotniczej Akademii Wojskowej wzrosła z 251 do 300.
Propozycje przewidują też usprawnienie samej procedury rekrutacji. Jak dotąd wnioski osób zainteresowanych studiami wojskowymi oraz cywilnych studentów uczelni wojskowych, którzy ubiegali się o przeniesienie na studia wojskowe, od momentu złożenia wniosku aż po powołanie do dobrowolnej służby w trakcie kształcenia, były przesyłane do zaopiniowania w Departamencie Kadr MON. Analiza wykazała, że to wszystko znacznie wydłużało rekrutację kandydatów. Resort zamierza więc zlikwidować ten etap procedury.
Zmiany mają też objąć egzaminy wstępne. Projekt zakłada, że podczas rekrutacji na kurs oficerski, do szkoły podoficerskiej, centrum lub ośrodka szkolenia będzie można przeprowadzić sprawdzian kwalifikacji zawodowych. Taki egzamin nie będzie obowiązkowy i ma dotyczyć wyłącznie kandydatów, od których wymagane będą określone kwalifikacje. MON jako przykład podaje sytuację, gdy trzeba będzie zorganizować sprawdzian praktyczny dla muzyków dyrygentów. „Jest on niezbędny w przypadku kandydatów, którzy ubiegają się o przyjęcie do wrocławskiej Akademii Wojsk Lądowych na kurs oficerski w grupie osobowej orkiestr i zespołów estradowych” – uzasadniają przedstawiciele MON-u. To nie jedyna zmiana na egzaminach. W przypadku osób ubiegających się o przyjęcie do szkoły podoficerskiej komisja rekrutacyjna będzie mogła przeprowadzić sprawdzian znajomości języka angielskiego, gdy będzie musiała wybrać najlepszych kandydatów, którzy po ukończeniu szkoły podoficerskiej i zdaniu egzaminu na podoficera będą wyznaczani na stanowiska wymagające takich kompetencji językowych.
Mianowania i urlopy
Propozycje przepisów dotyczą również nieuregulowanej dotąd kwestii mianowania na pierwszy stopień w korpusie podoficerów podchorążych. Chodzi o osoby, które zdały egzamin, ale nie złożyły wniosku o powołanie do zawodowej służby wojskowej. W takim przypadku na pierwszy stopień w korpusie podoficerów, czyli kaprala, będzie mianował rektor-komendant, jeszcze zanim ochotnik zakończy dobrowolną zasadniczą służbę wojskową.
Projekt przepisów reguluje też kwestie urlopów przysługujących żołnierzom dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej, którą pełnią w trakcie kształcenia. Podchorążym na przykład (poza uczestnikami kursów oficerskich) ma przysługiwać 30 dni kalendarzowych urlopu wypoczynkowego oraz dodatkowy urlop w wymiarze: 10 dni zimą i 5 dni wiosną. A jeśli student zda egzaminy przed końcem sesji egzaminacyjnej, to liczba pozostałych do zakończenia sesji będzie mu przysługiwać jako dni urlopu. W zapisach jest także mowa o urlopie okolicznościowym, trwającym jednorazowo do pięciu dni roboczych. Będzie go można przyznać w razie śmierci bliskiej osoby lub ciężkiej choroby (m.in. małżonek, dziecko, ojciec, matka), zawarcia związku małżeńskiego przez żołnierza, narodzin dziecka żołnierza czy potrzeby załatwienia spraw rodzinnych i osobistych. Honorowi krwiodawcy mogą zaś liczyć na jeden dzień urlopu za każde oddane 200 ml krwi.
Dobrowolna zasadnicza służba wojskowa to pierwszy krok dla wszystkich zainteresowanych służbą w armii. Poza ochotnikami, którzy przechodzą szkolenie w ramach DZSW na organizowanych przez wojsko turnusach, dobrowolną służbę odbywają np. podchorążowie wojskowych akademii. W ich przypadku trwa ona przez cały pierwszy rok nauki, potem zyskują oni status żołnierzy zawodowych. Dobrowolna służba jest również pierwszym etapem kształcenia np. kandydatów na podoficerów w szkole podoficerskiej czy przyszłych szeregowych zawodowych, którzy kształcenie odbywają w ośrodku szkolenia.
autor zdjęć: st. szer. Daniel Brzozowski/ 19 BZ, Tomek/ 12 BZ
komentarze