Wielką niespodziankę sprawiła polska drużyna szpadzistek na czempionacie w Mediolanie, zdobywając tytuł mistrzyń świata. Ekipa w składzie: kpr. Ewa Trzebińska, Renata Knapik-Miazga i Martyna Swatowska-Wenglarczyk w finale pokonała 32:28 reprezentantki gospodarzy. Włoszki były faworytkami w meczu o złoto. Polki objęły prowadzenie dopiero w ostatniej, dziewiątej rundzie.
Finałowy pojedynek o złoty medal w turnieju drużynowym szpadzistek był niezwykle emocjonujący. Rozpoczął się od remisowego starcia pomiędzy kpr. Ewą Trzebińską i Rossellą Fiamingo. Reprezentantka Centralnego Wojskowego Zespołu Sportowego i pierwsza z walczących Włoszek zdobyły po dwa punkty. Po drugiej i trzeciej rundzie Polki przegrywały 7:10 – Mara Navarria pokonała 6:3 Martynę Swatowską-Wenglarczyk, zaś Renata Knapik-Miazga zremisowała 2:2 z Albertą Santuccio. W czwartym starciu Trzebińska przegrała 3:4 z Navarrią i tym samym Włoszki prowadziły w meczu 14:10.
Od piątej rundy reprezentantki Polski zaczęły odrabiać straty. Najpierw Knapik-Miazga pokonała 4:1 Fiamingo i gospodynie mistrzostw miały już tylko oczko przewagi. W VI rundzie Swatowska-Wenglarczyk zremisowała 4:4 z Santuccio. Niestety, w siódmym starciu Włoszki, po wygranej 4:2 Navarrii nad Knapik-Miazgą, powiększyły przewagę do trzech punktów. W VIII rundzie Trzebińska zmniejszyła straty do dwóch oczek – szpadzistka CWZS-u wygrała 3:2 z Santuccio.
Przed ostatnią, dziewiątą rundą Włoszki prowadziły w meczu 25:23. Losy spotkania miała rozstrzygnąć trzyminutowa walka pomiędzy Martyną Swatowską-Wenglarczyk i Rossellą Fiamingo. Szpadzistki długo walczyły o pierwszy punkt. Po 55 s starcia zdobyła go Polka. 11 s później nasza reprezentantka zadała kolejne trafienie i doprowadziła do remisu 25:25. Włoszka jednak szybko odpowiedziała trafieniem i gospodynie ponownie objęły prowadzenie w meczu. Jednakże, ku zaskoczeniu miejscowych kibiców, po raz ostatni. 1 min 11 s przed końcem walki Swatowska-Wenglarczyk doprowadziła do remisu 26:26, a 9 s później do pierwszego prowadzenia Polek w finałowym boju. Z trudem wydartego korzystnego wyniku polska szpadzistka już nie pozwoliła zmienić na korzyść gospodyń. W ostatnich 58 s walki Swatowska-Wenglarczyk wyprowadziła jeszcze pięć celnych trafień, zaś jej rywalka tylko dwa. Ostatnie starcie zakończyło się więc wielkim triumfem Polki 9:3 i tańcem radości polskich szpadzistek. Wraz z trzema zawodniczkami walczącymi z Włoszkami ze złota cieszyła się również Magdalena Pawłowska, która dołożyła także swoją cegiełkę do tego sukcesu we wcześniejszych pojedynkach.
W drodze do finału Polki pokonały kolejno: Gruzinki (45:33), Egipcjanki (45:28) i reprezentantki Izraela (45:34). W półfinale polskie szpadzistki stoczyły zacięty pojedynek z aktualnymi liderkami światowego rankingu i mistrzyniami świata – zawodniczkami z Korei Południowej. Polki wygrały 33:32. Walcząca jako ostatnia Martyna Swatowska-Wenglarczyk rozpoczynała starcie z jednopunktową przewagą i udało jej się ją utrzymać do końcowej syreny. Koreanki na pocieszenie wygrały mecz o brązowy medal ze Szwajcarkami.
W mistrzostwach świata w Mediolanie reprezentacja Polski wywalczyła tylko jeden medal. Złoto szpadzistek jest 89. medalowym trofeum zdobytym przez Biało-Czerwonych na światowych czempionatach. 37 krążków Polacy zdobyli w rywalizacji indywidualnej, a 52 w drużynowej. W Mediolanie poza szpadzistkami najlepszy wynik osiągnął szer. Szymon Hryciuk, który uplasował się na siódmym miejscu w turnieju szablistów. Reprezentantowi CWZS-u drogę do medalu zamknął w walce o awans do półfinału Węgier Áron Szilágyi, trzykrotny indywidualny mistrz olimpijski i zeszłoroczny mistrz świata.
autor zdjęć: FIE
komentarze