Około 700 oryginalnych dokumentów z okresu II Rzeczpospolitej – to zasoby przekazane przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych do Archiwum Akt Nowych. Wśród cennych archiwaliów, które dzięki staraniom MSZ-etu zostały odrestaurowane, są traktat ryski kończący wojnę polsko-bolszewicką oraz umowy sojusznicze z Francją i Rumunią.
– Te dokumenty są istotnym elementem dziedzictwa historycznego naszego kraju i wpisują się w realizowaną przez państwo polskie politykę historyczną – mówił Arkadiusz Mularczyk, wiceminister spraw zagranicznych, podczas uroczystości przekazania przedwojennych traktatów do Archiwum Akt Nowych. Dokumenty w gmachu Ministerstwa Spraw zagranicznych w Warszawie odebrał dr Paweł Pietrzyk, naczelny dyrektor Archiwów Państwowych.
W trakcie spotkania Piotr Wawrzyk, wiceszef MSZ-etu, podkreślił, że najważniejszym z tych dokumentów jest traktat ryski, podpisany 18 marca 1921 roku, który kończył wojnę z bolszewikami. Umowa pokojowa zawarta między Polską a Rosją i Ukrainą wyznaczała granice państwa polskiego na wschodzie i kierunki funkcjonowania II Rzeczpospolitej w otoczeniu międzynarodowym na 20 lat. – Dokument ten dał nam czas na wykształcenie pokolenia elit II Rzeczypospolitej, które walczyło w czasie II wojny światowej, i dzięki któremu przetrwały nasza ojczyzna i pamięć – zaznaczył Wawrzyk.
Z kolei Mularczyk przypomniał, że na mocy traktatu Sowieci mieli zwrócić Polsce skradzione dzieła sztuki i archiwa. – Otrzymaliśmy jednak tylko niewielką część tych dobór – mówił wiceminister. Dodał, że sowieckie zobowiązania nie uległy przedawnieniu i państwo polskie powinno dążyć do ich wyegzekwowania od spadkobierców bolszewickiej Rosji. – Obiecuję, że nie zabraknie nam woli w dążeniu do tego celu – podkreślił Mularczyk.
Umowa ryska nie okazała się trwała. 17 września 1939 roku Armia Czerwona, atakując Polskę, złamała ustalenia traktatu. – To lekcja, którą powinniśmy wyciągnąć z historii. Dokumenty kończące konflikty winny zawierać zapisy o konsekwencjach za ich łamanie dla reżimów, dyktatorów i tyranów. Nie możemy dopuścić bowiem, aby taka sytuacja powtórzyła się w przyszłości – podkreślał Wawrzyk. Dodał też, że zadaniem urzędników MSZ-etu jest dbanie o dorobek dyplomacji II RP i docieranie do wszystkich śladów jej działalności w archiwach na całym świecie. – Finalnym aktem naszej pracy jest przekazanie tych dokumentów do Archiwum Akt Nowych, ponieważ historia jest bogactwem kolejnych pokoleń – stwierdził wiceszef polskiej dyplomacji. Wawrzyk zapewnił także, że MSZ w dalszym ciągu będzie podejmowało działania na rzecz upowszechniania wiedzy o dyplomacji międzywojnia, ponieważ dokumenty te przechowują myśl, która przyświecała ówczesnym elitom naszego kraju.
Do Archiwum Akt Nowych trafiło w sumie około 700 dokumentów. Oprócz traktatu ryskiego w zbiorze są kluczowe traktaty dotyczące bezpieczeństwa Polski, m.in. umowa sojusznicza zawarta przez II RP z Rumunią 3 marca 1921 roku, dokumenty ratyfikujące układ z Francją z 19 lutego 1921 roku (z podpisem marszałka Józefa Piłsudskiego) oraz polsko-niemiecka deklaracja o niestosowaniu przemocy z 1934 roku.
Cenne archiwalia ocalały w czasie II wojny, ponieważ we wrześniu 1939 roku zostały ewakuowane z Warszawy do Krzemieńca, a następnie do Białokrynicy, gdzie ukryto je w lochach tamtejszego zamku. W 1941 roku dokumenty odnaleźli funkcjonariusze NKWD i wywieźli w głąb ZSRR. W latach pięćdziesiątych XX wieku po śmierci Józefa Stalina, zwrócono je stronie polskiej. Niestety archiwalia uległy poważnym uszkodzeniom. W 2006 roku dzięki staraniom MSZ-etu dokonano gruntownej ich rekonstrukcji i naprawy. Potem dokumenty były przechowywane w archiwum Ministerstwa Spraw Zagranicznych, które pełniło rolę ich depozytariusza. Teraz wzbogaciły zasoby AAN.
autor zdjęć: Barbara Wojciechowska / MSZ
komentarze