moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Wojna widziana z Południa

Gdy podczas niedawnej wizyty na Kremlu prezydent Syrii Baszar al-Asad wyraził poparcie dla „operacji specjalnej” przeciw wspieranym przez Zachód „nazistom” w „historycznie rosyjskiej” Ukrainie, nie była to tylko dyplomatyczna deklaracja. Niezależnie, czy Asad kieruje się cynizmem, czy naprawdę wierzy w to, co powiedział, bez wątpienia wyraził pogląd, który wcale nie jest odosobniony w debacie publicznej w regionie rozciągającym się od Przylądka Dobrej Nadziei przez Afrykę aż po Bliski Wschód i południowo-wschodnią Azję. Globalne Południe wobec wojny w Ukrainie jest, w najlepszym razie, ostrożnie neutralne, a w dużej mierze popiera Rosję.

W połowie marca na twitterowym koncie rosyjskiej ambasady w Kenii udostępniono artykuł organizacji Global Citizen zarzucający Ukrainie rasizm wobec afrykańskich studentów i zapraszający wszystkich obywateli krajów afrykańskich, którzy musieli przerwać studia na ukraińskich uczelniach ze względu na wojnę, do dokończenia edukacji w Rosji. Z naszej perspektywy trudno pojąć, że ktoś mógłby poważnie potraktować taką ofertę – Rosja słynie, oględnie mówiąc, z nierównego traktowania własnych mniejszości etnicznych i prześladowania emigrantów z Kaukazu czy Azji Środkowej. W komentarzach pod postem jednak liczni mieszkańcy Afryki wyrazili zainteresowanie studiowaniem w Rosji, a wielu innych dołączyło do potępiania Ukrainy i krajów Zachodu za rasizm i kolonializm.

To konkretne konto otwarcie służy do szerzenia dezinformacji i propagandy. Afrykańskie i arabskie media społecznościowe pełne są podobnych wpisów i komentarzy powielających rosyjską narrację dotyczącą wojny w Ukrainie i – co najważniejsze – narracja ta nie jest efektem rosyjskiej wojny informacyjnej, przynajmniej nie w całości. Rosyjska propaganda dobrze rezonuje z lokalnymi resentymentami wobec Zachodu, ale ich nie stworzyła. Azja i Afryka miały okazję poznać Zachód, i to z nie najlepszej strony.

Z perspektywy Damaszku, Bagdadu czy Trypolisu konflikt w Ukrainie to proxy war między Stanami Zjednoczonymi, które jeszcze niedawno rościły sobie prawa do krwawych interwencji na Bliskim Wschodzie, i ogólnie imperialistycznym Zachodem a Rosją, która nigdy nie próbowała krajów arabskich kolonizować. Z perspektywy Bamako czy Ndżameny zaś wojna ta to jakiś egzotyczny konflikt między dwoma „białymi” krajami, o przyczynach równie niezrozumiałych jak dla większości Europejczyków zawiłości odłączenia się Erytrei od Etiopii czy konflikty związane z Ogadenem. Trudno wymagać od mieszkańców Indochin czy subsaharyjskiej Afryki, by rozumieli historyczne, społeczne i polityczne niuanse Europy Wschodniej.

Dlatego konflikt w Ukrainie postrzegany jest na Południu jako „nie nasza wojna” i poniekąd jest to słuszna perspektywa. Zwycięstwo Rosji nad Ukrainą nie niesie żadnych bezpośrednich zagrożeń dla większości afrykańskich i azjatyckich krajów, większość ich nie ma też żadnych historycznych pretensji do Rosji i nie czuje do niej animozji. A do Zachodu – jak najbardziej.

Na Bliskim Wschodzie i w Afryce „obrona demokracji” przez Zachód kojarzy się raczej negatywnie – z bombardowaniami, sankcjami, interwencjami wojskowymi w Iraku, Afganistanie, Syrii czy Libii. Dawne kolonialne imperia również nie pozostawiły po sobie dobrych wspomnień, zwłaszcza że cały czas próbują one wpływać na politykę dawnych kolonii, wciąż traktując je jako swoje strefy wpływów.

Dlatego jeśli w Sahelu Rosja postrzegana jest jako główny rywal znienawidzonej Francji, to będzie się cieszyć poparciem miejscowej ludności. Mieszkańcy Bliskiego Wschodu nie rozumieją, dlaczego mieliby bardziej potępiać atak Rosji na Ukrainę niż inwazję USA na Irak. Nawet wagnerowcy, w naszym kręgu stanowiący symbol najstraszliwszej najemniczej demoralizacji, przez wielu Afrykanów postrzegani są pozytywnie.

Czasem wręcz otwarcie mówi się, że zwycięstwo strony ukraińskiej i popierającego ją Zachodu oznaczać będzie triumf starego, kolonialnego porządku świata, podporządkowanego hegemonii Stanów Zjednoczonych, wygrana Rosji zaś może być szansą na zmianę, wybicie się krajów Globalnego Południa na samodzielność i zrzucenie przez nie postkolonialnego jarzma.

Bezprecedensowe wsparcie Zachodu dla Ukrainy tylko wzmacnia postrzeganie Europy i Stanów Zjednoczonych jako obszarów o dominującej kulturze rasizmu. W ostatnich dziesięcioleciach w Azji i Afryce toczyły się dziesiątki wojen, nieraz nie mniej okrutnych, często związanych z ludobójstwem lub czystkami etnicznymi. Żadna nie doczekała się jednak porównywalnej reakcji ani Stanów Zjednoczonych, ani Unii Europejskiej. Co więcej, Zachód nieraz wspierał w tych konfliktach stronę agresywną, jak chociażby saudyjską interwencję w Jemenie, która spowodowała jeden z największych kryzysów humanitarnych w ostatnich dziesięcioleciach, głód i epidemię cholery.

Resentymenty obywateli krajów afrykańskich i azjatyckich to jedno. Równie ważne jest jednak to, jak te nastroje wpływają na decyzje i wybory politycznych przywódców w regionie. Dla izolowanej na Zachodzie Rosji Afryka i Bliski Wschód to szansa na ekspansję, to złoża surowców, rynki zbytu, to możliwość projekcji siły w strategicznych punktach globu (np. z wykorzystaniem baz morskich w syryjskiej Latakii czy w Erytrei). Jeśli Zachód chce wygrać rywalizację z Rosją, a w dalszej perspektywie z Chinami, nie może sobie pozwolić na ignorowanie nastrojów w krajach Południa.

Stanisław Sadkiewicz , były żołnierz 6 Brygady Powietrznodesantowej, specjalista ds. bezpieczeństwa i zarządzania ryzykiem

autor zdjęć: JUAN BARRETO/AFP/East News

dodaj komentarz

komentarze


Koreańskie stypendia i nowy sprzęt dla AWL-u
Komplet medali wojskowych na ringu
Najlepsi w XXII Maratonie Komandosa
Współpraca na rzecz bezpieczeństwa energetycznego
Sukces bezzałogowego skrzydłowego
Polski „Wiking” dla Danii
Plan na WAM
Sejm za Bezpiecznym Bałtykiem
Z Su-22 dronów nie będzie
Don’t Get Hacked
Holenderska misja na polskim niebie
Trzy „Duchy" na Bałtyk
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
Przygotowani znaczy bezpieczni
PKO Bank Polski z ofertą specjalną dla służb mundurowych
NATO ćwiczy wśród fińskich wysp
Czy Strykery trafią do Wojska Polskiego?
Sportowcy podsumowali 2025 rok
Wojsko ma swojego satelitę!
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Nitro-Chem stawia na budowanie mocy
Polska i Francja na rzecz bezpieczeństwa Europy
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Celne oko, spokój i wytrzymałość – znamy najlepszych strzelców wyborowych wśród terytorialsów
Po co wojsku satelity?
Bóg wojny wyłonił najlepszych artylerzystów
Mundurowi z benefitami
Ograniczenia lotów na wschodzie Polski
Szczyt europejskiej „Piątki” w Berlinie
Kapral Bartnik mistrzem świata
Żołnierze zawodowi zasilają szeregi armii
Razem na ratunek
Polska niesie ogromną odpowiedzialność
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Szeremeta niepokonana na ringu w Budapeszcie
Uczelnie łączą siły
Rządy Polski i Niemiec wyznaczają kierunki współpracy
Żołnierze z „armii mistrzów” czekają na głosy
Zwrot na Bałtyk
Gdy ucichnie artyleria
Nowe zdolności sił zbrojnych
Norweska broń będzie produkowana w Polsce
Najdłuższa noc
Pancerniacy jadą na misję
Dzień wart stu lat
Czwarta dostawa Abramsów
W krainie Świętego Mikołaja
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Wojskowa łączność w Kosmosie
Niebo pod osłoną
Zmierzyli się z własnymi słabościami
Borsuki jadą do wojska!
Poselskie pytania o „OPW z dronem”
Militarne Schengen
Nadchodzi era Borsuka
Szwedzi w pętli
BWP made in Poland. Czy będzie towarem eksportowym?
Premier ogłasza podwyższony stopień alarmowy
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Artylerzyści mają moc!
Nowe zasady dla kobiet w armii
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Wojsko przetestuje nowe technologie
Rosja usuwa polskie symbole z cmentarza w Katyniu
Czas na polskie Borsuki

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO