moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Szkolenie w siodle

Żołnierze 124 batalionu lekkiej piechoty ze Śremu szkolą się z zakresu jazdy konnej. Choć zaczynają od podstaw, widać już postępy. Dziś pierwszy wyjazd w teren.

Sekcja 3 kompanii lekkiej piechoty rozpoczęła intensywne szkolenie z zakresu jazdy konnej. Żołnierze, z początkiem tygodnia uczyli się podstaw jazdy oraz musieli zapoznać się z przygotowaniem koni do pracy a także z poprawnym siodłaniem. Zajęcia odbywają się w Centrum Hipiki w Jaszkowie nieopodal Śremu, dzięki życzliwości właściciela, który osobiście prowadzi szkolenie z żołnierzami. Antoni CHŁAPOWSKI, to ceniony zawodnik, reprezentant Szwecji w sportach konnych. Ukończył prestiżową Szwedzką Szkołę Instruktorów w Stroemsholm, gdzie uzyskał najwyższy stopień instruktorski RIK III.

Większość z nas nie miała dotychczas okazji jeździć konno. Pan Antoni CHŁAPOWSKI to wspaniały fachowiec, który poświęca nam mnóstwo uwagi i chce przekazać jak najwięcej. Dzięki niemu uzyskujemy nowe, cenne umiejętności. Mimo zakwasów, moi żołnierze są zachwyceni możliwością nauki - tłumaczy por. Krzysztof TROJAN – dowódca 3 klp ze 124 blp w Śremie.

Wśród szkolących się żołnierzy znalazły się także dwie osoby z doświadczeniem jeździeckim. Jedną z nich jest kpr. Zuzanna ARSKA ze 124 blp: Najważniejszym czynnikiem w sportach jeździeckich jest niewątpliwie zgranie się z koniem. Sama jeżdżę od 15 lat. Obserwuję moich kolegów i również służę pomocą. Muszę przyznać, że pierwszego dnia widać było lekki strach w ich oczach, ale pan Antoni nad wszystkim panował i dobierał konie indywidualnie do możliwości kursanta. Trzeba pamiętać, że mamy do czynienia ze zwierzęciem, które waży niemal 600 kg. Większość żołnierzy już drugiego dnia zdecydowała się na zagalopowanie. Dziś wyjeżdżamy w teren, tak więc postępy są wyraźne.

Województwo wielkopolskie posiada sporo terenów polnych a blisko 30% zajmują lasy. Miejsca, w których nie poradzą sobie pojazdy okazują się dostępne właśnie dla koni. Tego typu rozwiązania doskonale sprawdziły się na granicy z Białorusią. Konie wykorzystywane są z powodzeniem nawet w największych armiach świata. W terenie przygodnym koń jest praktycznie niezauważalny i niesłyszalny. Żołnierze mają możliwość szybkiego i skrytego przemieszczenia się do wskazanego miejsca. Zasięg działania nie jest ograniczony koniecznością tankowania na stacjach paliw. Żołnierz w siodle zyskuje zdecydowanie większy wgląd w teren.

Tekst: por. Anna Jasińska-Pawlikowska

red. PZ

autor zdjęć: DWOT

dodaj komentarz

komentarze


Awanse w dniu narodowego święta
Aleksander Władysław Sosnkowski i jego niewiarygodne przypadki
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Pięściarska uczta w Suwałkach
Borsuki zadomowiły się na poligonie
Sukces Polaka w biegu z marines
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Premier ogłasza podwyższony stopień alarmowy
Wojskowy bus do szczęścia
Szczyt europejskiej „Piątki” w Berlinie
Obrońcy Lwowa z 1939 roku pochowani z honorami
Gdy ucichnie artyleria
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Nieznani sprawcy wysadzili tory
Pierwsze Czarne Pantery w komplecie
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Is It Already War?
„Łączy nas bezpieczeństwo”. Ruszają szkolenia na Lubelszczyźnie
Rosja usuwa polskie symbole z cmentarza w Katyniu
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Polski „Wiking” dla Danii
Historyczna przeprowadzka do Cytadeli
Standardy NATO w Siedlcach
Torpeda w celu
Brytyjczycy na wschodniej straży
„Zamek” pozostał bezpieczny
Marynarze podjęli wyzwanie
Polskie Homary za kołem podbiegunowym
Merops wdrażany natychmiast
Nowe zasady dla kobiet w armii
Plan na WAM
Militarne Schengen
„Road Runner” w Libanie
Dodatkowe zapory
Święto wolnej Rzeczypospolitej
Mundurowi z benefitami
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Kosmiczna wystawa
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Szef MON-u z wizytą we Włoszech
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
Studenci ewakuowali szpital
Dolny Śląsk z własną grupą zbrojeniową
Dywersja na kolei. Są dowody
Lojalny skrzydłowy bez pilota
Straż pożarna z mocniejszym wsparciem armii
Dzień wart stu lat
Polska, Litwa – wspólna sprawa
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Mity i manipulacje
Pierwsze Rosomaki w Załuskach
Jak zwiększyć bezpieczeństwo mieszkańców polskich miast?
Żołnierze pomagają w akcji na torach
Dostawa Homarów-K
Kapral Bartnik mistrzem świata
Im ciemniej, tym lepiej
Formoza – 50 lat morskich komandosów
System identyfikacji i zwalczania dronów już w Polsce
My, jedna armia
„Horyzont” przeciw dywersji
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
Ułani szturmowali okopy
Nowe K9 w Węgorzewie i Toruniu
Ogień z Leopardów na Łotwie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO