Tysiące obywateli Ukrainy przybyło do naszego regionu na pokładach samolotów, które od niedzieli lądują na lotnisku w Goleniowie, pociągami i autobusami. Proces przyjmowania uchodźców, którym zarządza wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki, już od 10 dni wspomagają mocno żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej.
Operacja mostu powietrznego dla Ukraińców zakończyła się w piątek. Od minionej niedzieli na pasie startowym lotniska w podszczecińskim Goleniowie lądowało codziennie po kilka samolotów z ukraińskimi uchodźcami. W sumie lotnisko przyjęło już około pięciu tysięcy osób. To Ukraińcy, których rosyjska inwazja na ich ojczyznę zastała, kiedy przebywali za granicą i dziś nie mogą już wrócić do swojego kraju. Procesem przyjmowania i opieki nad uchodźcami zarządza wojewoda zachodniopomorski oraz podległe i koordynowane przez wojewodę służby: policja, straż pożarna, służby medyczne oraz pracownicy Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego
W przyjmowaniu uchodźców mocno zaangażowani są także żołnierze 14. Zachodniopo-morskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Jednostka na wniosek wojewody zachodniopo-morskiego utworzyła Grupę Wsparcia Relokacji Uchodźców (GWRU). To pododdział w liczbie plutonu żołnierzy - ochotników (doraźnie zwiększany o kolejnych żołnierzy), którzy sami zgłosili się do wsparcia Uchodźców z Ukrainy. Są zaangażowani w cały proces przyjmowania obywateli ogarniętego wojną sąsiada Polski. Część GWRU codziennie była obecna na lotnisku w Goleniowie. Żołnierze kierowali ruchem wysiadających z pokładów samolotów, wśród nich byli tłumacze języka ukraińskiego, którzy wyjaśniali uchodźcom ich status i procedurę przyjmowania oraz dalsze możliwości związane np. z zamieszka-niem czy transportem w inne miejsca. Żołnierze na lotnisku dbali o bagaże podróżnych, nadzorowali, aby każdy z pasażerów wsiadł do podstawianych autobusów lub pociągów. Te zmierzały do Szczecina i innych miejscowości, gdzie przygotowane są ośrodki dla tymczasowego pobytu Ukraińców.
Żołnierze 14. ZBOT wraz z wolontariuszami służą od 10 dni uchodźcom w Szczecinie także na dworcu PKP, gdzie codziennie, pociągami przybywają kolejni Ukraińcy - głównie kobiety i dzieci oraz osoby starsze. W punkcie informacyjnym, szczególnie w godzinach nocnych informują ich o sytuacji i kierują do dalszych ośrodków. Wojskowi ratownicy me-dyczni dbają o przybywających podróżnych, którzy nierzadko wycieńczeni wielodniową podróżą potrzebują szybkiej interwencji medycznej.
Część uchodźców trafia następnie do punktu recepcyjnego, które w Szczecinie znajdują się przy al. Piastów. Tam mogą liczyć na nocleg, jedzenie, informację. Żołnierze 14 ZBOT, którzy są tam dzień i noc mają specjalne kompetencje w zakresie kontaktu z uchodźcami. To zarówno tłumacze jak i pedagodzy także z kompetencjami psychologicznymi czy wy-chowania specjalnego, którzy wiedzą jak pomagać ludziom o specjalnych potrzebach. Pomagają w sposób szczególny matkom z dziećmi, dostarczają im informacje, zajmują czas czy po prostu słuchają. Z uchodźcami przed wojną uciekły ich pupile - psy i koty, nierzadko przywożone przez dzieci w ich plecaczkach. Żołnierze i wolontariusze zorgani-zowali zbiórkę karmy dla tych zwierząt. Dla dzieci i starszych organizują „startery” - artyku-ły pierwszej potrzeby np. higieniczne czy soki i słodycze. Ukraińcy z wdzięczności za okazywaną im pomoc malują plakaty i laurki dla Polaków.
– Robimy wszystko, by pomóc uchodźcom. Dla dzieci mamy kolorowanki, kredki, drobne słodycze. Podajemy uchodźcom ciepłe posiłki, wskazujemy miejsca, gdzie mogą się umyć lub odpocząć – mówi szer. Małgorzata z 14 BOT, na co dzień nauczycielka. – Nie sposób przejść obojętnie wobec takiego cierpienia i tragedii ludzi. Niedawno podeszły do mnie zapłakane dwie nastolatki. Uciekły z ostrzeliwanego Zaporoża, ale ich rodzice zostali na Ukrainie. Opowiadały o mamie, która jest pielęgniarką i została, by zająć się rannymi w szpitalu.
Aby zapewnić uchodźcom miejsca w punkcie recepcyjnym, gdzie czekają na przeniesie-nie do innych ośrodków na terenie naszego województwa, żołnierze 14 ZBOT na położo-nej kilkadziesiąt metrów dalej hali sportowej przygotowali miejsca do spania. Do ośrodków dla uchodźców położonych na terenie naszego województwa żołnierze przetransporto-wali ok. 8 ton zaopatrzenia z zarządzanych przez wojewodę zachodniopomorskiego ma-gazynów obrony cywilnej.
- Nasi żołnierze posiadają kompetencje do wsparcia tych umęczonych, potrzebujących pomocy ludzi - zapewnia dowódca 14 ZBOT płk Tomasz Borowczyk. - To ochotnicy, którzy w służbę oddają swoje siły i serce, nierzadko, by pomagać, biorą urlopy bezpłatne w miej-scach zatrudnienia. Jestem z nich dumny tym bardziej, że dowodzą po raz kolejny, że na żołnierzy naszej brygady można liczyć w każdej kryzysowej sytuacji. Odpowiadamy na potrzeby wynikające z obecnej sytuacji i elastycznie dostosowujemy do niej nasze działa-nia i liczbę zaangażowanego w tę pomoc wojska.
A w piątek do 14 ZBOT wstąpiło kolejnych kilkadziesiąt osób, które przejdą tzw. szkolenie podstawowe i szkolenie wyrównawcze, by po 16 dniach złożyć przysięgę wojskową. 14 Zachodniopomorska Brygada Obrony Terytorialnej liczy już ponad 900 żołnierzy. Znajdu-ją się obecnie w gotowości, aby w ciągu 12 godzin stawić się w tzw. trybie natychmiasto-wego stawiennictwa w jednostce. Taki status ma obecnie większość brygad WOT.
Tekst: Marcin Górka
autor zdjęć: 14ZBOT
komentarze