Żołnierze 11 Dywizji Kawalerii Pancernej wesprą działania Straży Granicznej na granicy z Białorusią – zapowiedział minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak w Białej Podlaskiej. Szef resortu obrony obserwował w piątek ćwiczenia żołnierzy z 10 Brygady Kawalerii Pancernej, którzy sprawdzają swoje zdolności do jak najszybszego przerzutu wojsk.
Żołnierze 11 Dywizji Kawalerii Pancernej, jak powiedział minister Mariusz Błaszczak, mają zmienić część wojskowych z 16 Dywizji Zmechanizowanej, którzy od dwóch miesięcy współpracują ze Strażą Graniczną, by powstrzymać próby nielegalnego przekraczania wschodniej granicy Polski. – Kolejni żołnierze są tu kierowani, żeby dać odpór atakowi hybrydowemu ze strony Białorusi – tłumaczył szef MON. – W ataku tym wykorzystywani są kryminaliści, bo tak trzeba nazwać osoby, które zajmują się handlem ludźmi. Bo właśnie z takim procederem mamy tu do czynienia – dodał.
Minister obrony pochwalił wyszkolenie ćwiczących w Białej Podlaskiej żołnierzy 10 Brygady Kawalerii Pancernej ze Świętoszowa. – Te ćwiczenia sprawdziły możliwość szybkiej dyslokacji. Żołnierze z 10 Brygady Kawalerii Pancernej, którzy na co dzień stacjonują ponad 770 kilometrów stąd, w Świętoszowie, są w stanie w krótkim czasie przerzucić swoje oddziały tutaj, do Białej Podlaskiej – mówił Błaszczak. – Po wysłuchaniu meldunków dowódców mogę powiedzieć, że postawione zadania zostały wykonane wzorowo. W 11 kolumnach przerzucono najcięższy sprzęt, w tym czołgi Leopard – poinformował Mariusz Błaszczak. W ćwiczeniach bierze udział około 700 żołnierzy wyposażonych w 350 sztuk ciężkiego sprzętu, jak samochody ciężarowe i czołgi.
Minister Mariusz Błaszczak przekazał również, że na granicy Polski z Białorusią jest już prawie 400 posterunków obserwacyjnych, a żołnierze zbudowali pas tymczasowego ogrodzenia. – Dziś Sejm będzie rozpatrywał projekt ustawy dotyczącej budowy docelowego ogrodzenia, które uzupełni to postawione przez żołnierzy – mówił szef MON. Do tej pory powstało około 139 km płotu, ponad 163 km zapory poziomej oraz ustawiono 252 km siatki mającej chronić zwierzęta.
Film: MON
Obecnie działania polskiej Straży Granicznej wspiera około 8 tysięcy żołnierzy z 16 Dywizji Zmechanizowanej, 18 Dywizji Zmechanizowanej oraz wojsk obrony terytorialnej. Są tu również piloci z 25 Brygady Kawalerii Powietrznej, którzy patrolują z powietrza przygraniczne tereny. Żołnierze są wyposażeni w gogle nokto- i termowizyjne, dzięki czemu również po zmroku mogą prowadzić patrole i szukać ludzi próbujących nielegalnie przekroczyć granicę. Major Marek Nabzdyjak, oficer prasowy 16 Dywizji Zmechanizowanej, poinformował, że coraz więcej funkcjonariuszy białoruskich służb steruje działaniami migrantów i zachęca ich do tego, by w zorganizowanych grupach forsowali granicę. – Oczywiście próby te są udaremniane przez żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej – zapewnił oficer.
Wkrótce wojsko wystąpi do lokalnych właścicieli hoteli, pensjonatów, miejsc agroturystycznych z propozycją wynajęcia ich obiektów. Armia będzie chciała zakwaterować w nich żołnierzy pełniących służbę na ścianie wschodniej. Wojsko będzie zajmowało obiekty na podstawie umów cywilnoprawnych.
autor zdjęć: Leszek Chemperek/ CO MON
komentarze