Polska jako pierwsza zareagowała na agresję Rosji na Ukrainę, dostarczając zaatakowanemu sąsiadowi ciężkie uzbrojenie na masową skalę. W pierwszych decydujących miesiącach wojny staliśmy się niekwestionowanym liderem wsparcia Ukrainy w dostarczaniu broni. Po upływie 2,5 roku nadal utrzymujemy tę pozycję – wynika z raportu opublikowanego przez Kancelarię Prezydenta.
Leopard 2A4 w pobliżu Pokrowska na Ukrainie, 8 października 2024 r. Fot. AA/ABACA / Abaca Press / Forum
Duże nakłady finansowe, wsparcie militarne, inicjowanie i koordynowanie działań pomocowych na arenie międzynarodowej oraz ogromne zaangażowanie oddolne obywateli – tak można podsumować wsparcie udzielone przez Polskę Ukrainie od początku wybuchu pełnoskalowej wojny z Rosją. Jak wynika z raportu opublikowanego na stronie internetowej Kancelarii Prezydenta, Polska jest liderem niemal w każdym rodzaju udzielanej pomocy. Wśród państw wspierających Kijów zajmujemy pierwsze miejsce pod względem wysokości wydatków poniesionych w stosunku do PKB. Nasz kraj przeznaczył na tę pomoc równowartość 4,91% PKB, z czego 0,71% to wydatki na wsparcie dla Ukrainy, a 4,2% to koszty pomocy ukraińskim uchodźcom. Tymczasem pomoc żadnego z państw nie osiągnęła 4% ich produktu krajowego brutto. Jedynie Estonia zbliżyła się do tego poziomu.
Pierwsi we wsparciu militarnym
„Na początku wojny, kiedy o pomoc dla Ukrainy było naprawdę bardzo ciężko, kiedy wszyscy bali się i ociągali, Niemcy dawali hełmy, myśmy dawali czołgi” – ten fragment wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy z sierpnia tego roku otwiera raport na temat polskiej pomocy dla Ukrainy.
Główna część dokumentu zawiera opis zaangażowania Polski we wsparcie militarne dla zaatakowanego sąsiada. Wydatki w tej kategorii wyniosły 3,23 mld euro, czyli ponad 14 mld zł. O skali pomocy świadczy liczba przekazanych czołgów. Z 800 sztuk, które państwa zachodnie dostarczyły Ukrainie, aż 350 pochodziło z Polski. Z zasobów polskiej armii trafiło do Ukrainy 14 nowoczesnych czołgów Leopard 2A4 oraz maszyny starszej konstrukcji: 60 czołgów PT-91 oraz 280 T-72M, T-72M1 i T-72M1R. To więcej niż przekazały łącznie Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Niemcy, Szwecja, Norwegia i Hiszpania. Autorzy raportu podkreślają także, że to Polska stanęła na czele „koalicji czołgowej”, lobbując za wsparciem dla ukraińskiej armii. Łącznie z naszego kraju Ukraina otrzymała ponad tysiąc sztuk ciężkiego sprzętu bojowego – najwięcej ze wszystkich sojuszników.
Warszawa jest również liderem we wsparciu ukraińskich sił powietrznych w samoloty – na wschód dostarczyliśmy 14 maszyn MiG-29. Z kolei pod względem liczby przekazanych śmigłowców wyprzedzają nas tylko Stany Zjednoczone. Ukraińska armia otrzymała też dużą liczbę polskich dronów oraz zestawów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych. Ponadto do Ukrainy trafiło 20 tys. zestawów Starlink do nawiązywania łączności internetowej, których utrzymanie finansujemy.
Poza tym w ramach wsparcia militarnego Polska dołączyła do czeskiej „inicjatywy amunicyjnej”, deklarując na ten cel kwotę 100 mln euro.
Szkolenie i wymiana doświadczeń z NATO
Z raportu wynika, że Polska ma też znaczący udział w programach szkoleniowych. Nasz kraj zorganizował już lub współorganizował ponad pół tysiąca szkoleń dla sił zbrojnych Ukrainy. Dotychczas przeszkolono około 25 tys. ukraińskich żołnierzy, z czego 14,5 tys. w ramach unijnej misji EUMAM.
Jedno ze szkoleń ukraińskich żołnierzy w 10 Brygadzie Kawalerii Pancernej w Świętoszowie na przekazanych przez Polskę czołgach Leopard 2 podczas wizyty prezydenta RP, luty 2023.
Jednym z flagowych projektów jest powołanie Centrum Analiz, Szkolenia i Edukacji NATO-Ukraina, które w styczniu 2025 roku zostanie otwarte w Bydgoszczy. Ma ono być nie tylko centrum szkoleniowym, lecz także miejscem wymiany doświadczeń z pola walki, bezcennych z perspektywy państw Sojuszu Północnoatlantyckiego. Z kolei dla ukraińskich sił zbrojnych ta współpraca ma jeszcze jeden wymiar – przybliża ukraińską armię do standardów NATO.
Bezprecedensowa pomoc uchodźcom
Jako najbliższy sąsiad Ukrainy Polska stała się naturalnym miejscem schronienia dla uchodźców opuszczających kraj po ataku Rosji. Obecnie w naszym kraju przebywa prawie 980 tys. ukraińskich uchodźców, a ze wsparcia humanitarnego od początku wybuchu wojny skorzystały ponad 2 mln osób. Z danych Eurostatu wynika, że przyjęliśmy największą liczbę uchodźców w stosunku do liczby mieszkańców. Aż 1,5 mln Ukraińców skorzystało ze wsparcia w punktach recepcyjnych oferujących wyżywienie, miejsca do odpoczynku, podstawową opiekę medyczną oraz informacje o zasadach pobytu w Polsce i formach pomocy, a także o zasadach legalizacji pobytu. Pół miliona uchodźców zatrzymało się w punktach zbiorowego zakwaterowania z wyżywieniem, co współfinansował polski rząd. Do 30 czerwca 2024 roku z tego rozwiązania skorzystały ponad 2 mln obywateli Ukrainy.
W sumie koszty utrzymania uchodźców wojennych z Ukrainy objętych ochroną tymczasową w 2022 roku wyniosły 4,9 mld zł i były najwyższe wśród krajów członkowskich OECD. W ubiegłym roku ta suma wyniosła 2,5 mld zł. Ogromnym zaangażowaniem wykazali się też sami obywatele Polski – 7% Polaków zdecydowało się przyjąć uchodźców do swoich domów. W sumie w pomoc uciekającym przed wojną Ukraińcom włączyło się 77% mieszkańców naszego kraju. Według Polskiego Instytutu Ekonomicznego w pierwszych miesiącach po wybuchu wojny Polacy z własnych kieszeni przeznaczyli na pomoc uchodźcom w sumie około 10 mld zł.
Transport ukraińskich sierot z ciężkimi niepełnosprawnościami, które z hubu wytchnieniowo-koordynacyjnego w Stalowej Woli trafiły do specjalistycznego ośrodka w Koblencji dzięki współpracy Pierwszych Dam Polski i Niemiec, marzec 2022.
Na uwagę zasługują także systemowe rozwiązania ułatwiające obywatelom Ukrainy życie w Polsce. Już miesiąc po wybuchu wojny parlament uchwalił ustawę o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa, która uregulowała ich pobyt i umożliwiła nadanie numeru PESEL. To umożliwiło uchodźcom korzystanie z wielu usług publicznych, pobieranie świadczeń rodzinnych i wychowawczych oraz uzyskanie pomocy finansowej oraz zapewniło dostęp do bezpłatnej opieki medycznej i psychologicznej. O sukcesie rozwiązań prawnych świadczy fakt, że aż 65% uchodźców przebywających w Polsce podjęło pracę. To najwyższy odsetek wśród państw OECD. Dla porównania, w Niemczech zatrudnienie znalazło 19% uciekających przed wojną Ukraińców.
Rzeszów jako hub logistyczny
Od wybuchu wojny w Ukrainie jednym z kluczowych punktów stał się Rzeszów i lotnisko w Jasionce. To właśnie tam, ze względu na położenie geograficzne, utworzono ogromny hub logistyczny, który obsługuje większość zagranicznych dostaw dla Ukrainy: humanitarnych i militarnych. Tylko w I półroczu 2022 roku przez węzeł logistyczny UCPM (Unijny Mechanizm Ochrony Ludności) przeszło ponad 80% pomocy wysłanej przez Unię Europejską o wartości około 800 mln euro. Centrum Ewakuacji Medycznej MEDEVAC Hub Jasionka do czerwca tego roku przetransportowało łącznie prawie 3 tys. pacjentów z Ukrainy na dalsze leczenie do 18 państw.
Raport Kancelarii Prezydenta opracowano w większości na podstawie danych z pierwszego półrocza 2024 roku. Przedstawione porównania opierają się na dostępnych liczbach, nie wszystkie bowiem informacje dotyczące pomocy militarnej udzielanej przez państwa zachodnie zostały ujawnione.
autor zdjęć: AA/ABACA / Abaca Press / Forum; Grzegorz Jakubowski/ KPRP; źródło grafiki - prezydent.pl
komentarze