Może zwalczać cele oddalone o 6 km, znajdujące się na wysokości 3,5 km, a jego zaawansowana głowica ma podsystem do automatycznego sterowania napędami azymutu i elewacji. Na nową wersję 35 mm artyleryjskiego systemu przeciwlotniczego Noteć składają się wóz ogniowy AR-35 oraz wóz dowodzenia WG-35. Firma PIT-Radwar zaprezentowała je na Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego.
Od dekady spółka PIT-Radwar, przy wsparciu innych firm z Polskiej Grupy Zbrojeniowej, pracuje nad artyleryjskim systemem przeciwlotniczym kalibru 35 mm o kryptonimie „Noteć”. Pierwsze plany zakładały, że będzie się on składał z mobilnej stacji radiolokacyjnej MMSR-296, wozu dowodzenia baterii WD-35, holowanej armaty przeciwlotniczej A-35 (z celownikiem tachometrycznym) oraz holowanej armaty przeciwlotniczej AR-35 (z optoelektroniczną głowicą śledzącą).
Nowość w Noteci
Na przestrzeni ostatnich lat PIT-Radwar prezentował na targach w Kielcach nowe odmiany komponentów systemu Noteć. W tym roku firma przygotowała jednak sporą niespodziankę. Pokazała broń, której wcześniej nie zapowiadała i której (teoretycznie) w systemie miało nie być. A mianowicie holowaną armatę AG-35 jako samobieżne działo przeciwlotnicze (z niezmienionym kryptonimem AG-35).
Osadzone na trzyosiowej ciężarówce Jelcza (model 662.043) działo AG-35 jest wyposażone w zintegrowaną optoelektroniczną głowicę śledząco-celowniczą, komputer balistyczny i wideotraker. Ma hydrauliczny układ sterowania armatą, hydrauliczne rozwijane podwozie oraz system automatycznej orientacji i pozycjonowania oparty na nawigacji inercyjnej.
Jednolufowy system ogniowy kalibru 35 mm, w którym zastosowano urządzenia umożliwiające strzelanie amunicją programowalną, jest w stanie zwalczać cele oddalone maksymalnie o 6 km i lecące na wysokości do 3500 m.
AR-35 może otrzymywać dane niezbędne do działania z kilku źródeł. Może to być jej własna głowica optoelektroniczna, wynośny punkt obserwacyjny, operator (korzystający z wynośnego terminala) albo wóz dowodzenia WG-35.
Oczy i uszy Noteci
To nie jedyna premiera z firmy PIT-Radwar na tegorocznym Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego. Poza umieszczonym na podwoziu Jelcza działem AG-35 producent zaprezentował w Kielcach także przeznaczony do Noteci wóz dowodzenia (kierowania ogniem) – WG-35. Został on zbudowany na bazie pojazdu Żubr (z AMZ Kutno).
WG-35 może zarządzać równocześnie ośmioma działami, dostarczając im niezbędne dane do prowadzenia ognia z zaawansowanej głowicy optoelektronicznej składającej się z interrogatora krótkiego zasięgu IKZ-02, dalmierza laserowego, kamery dziennej i kamery termowizyjnej.
Załoga WG-35 może albo samodzielnie wykryć zagrożenie, albo otrzymać o nim dane ze szczebla nadrzędnego.
autor zdjęć: Michał Niwicz
komentarze