Dzięki Waszej służbie pozycja międzynarodowa Polski będzie coraz silniejsza. Gratuluje Wam umiejętności. Powodzenia! – mówił minister Mariusz Błaszczak do ponad 200 żołnierzy wylatujących na misję ONZ w Libanie. Uroczyste pożegnanie wojskowych z 12 Brygady Zmechanizowanej odbyło się dziś w Szczecinie. Jutro polski kontyngent wyleci na Bliski Wschód.
Pierwszą zmianę Polskiego Kontyngentu Wojskowego UNIFIL pod egidą ONZ w Libanie tworzy 222 żołnierzy głównie z 12 Brygady Zmechanizowanej. Dowodzi nimi ppłk Paweł Bednarz.
Polacy po 10-letniej przerwie wracają na misję ONZ. W 2009 roku, ze względu na duże zaangażowanie w operacje NATO w Afganistanie i Iraku, polski rząd zdecydował o wycofaniu żołnierzy ze wzgórz Golan oraz Libanu. – Naprawiamy błąd, który został popełniony przez ówczesne władze. Nasza ojczyzna została brutalnie dotknięta II wojną światową, dlatego ważne są dla nas misje pokojowe, stąd nasze zaangażowanie. Żołnierze 12 BZ będą ramię w ramię strzec pokoju razem z żołnierzami z batalionu irlandzkiego i komponentu węgierskiego – mówił minister obrony Mariusz Błaszczak podczas pożegnania polskiego kontyngentu.
Jak beczka prochu
O randze i znaczeniu misji ONZ przypominał także Paweł Soloch. Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego odczytał list od prezydenta Andrzeja Dudy. „Sytuacja na Bliskim Wschodzie pełna jest napięć i zaostrzających się konfliktów. Rolą Polskiego Kontyngentu Wojskowego w tych trudnych i skomplikowanych okolicznościach będzie nie tylko wspieranie władz Republiki Libanu w zapobieganiu eskalacji tych napięć, ale także ochrona polskich dyplomatów. Wyrażam przekonanie że z każdego z tych zadań kontyngent wywiąże się wzorowo. (…) To kolejny dowód na wiarygodność naszego kraju, który licząc na wsparcie sojuszników jednocześnie sam uczestniczy w budowaniu bezpieczeństwa międzynarodowego” – napisał zwierzchnik sił zbrojnych.
Zadaniem polskich żołnierzy w Libanie będzie monitorowanie sytuacji na pograniczu libańsko-izraelskim. To sporny teren, gdzie wybuchają konflikty narodowościowe, sytuację dodatkowo zaogniają działania grup bojowników ISIS. Polacy będą patrolowali miasteczka i wioski, sygnalizując obecność wojsk ONZ, chronić ludność cywilną oraz zapobiegać przemycaniu broni czy materiałów wybuchowych.
– To jeden z najbardziej niebezpiecznych rejonów na Bliskim Wschodzie – mówi ppłk Paweł Bednarz, dowódca PKW w Libanie. – Jest niczym beczka prochu – dodaje mjr Tomasz Suchecki, oficer prasowy kontyngentu.
Wyjazd polskich żołnierzy poprzedziły kilkunastomiesięczne szkolenia zakończone certyfikacją. – Ta misja będzie wymagać od nas ogromnej empatii niezbędnej do zrozumienia sytuacji w rejonie, a z drugiej strony musimy wykazać się solidnym, żołnierskim rzemiosłem, które będzie gwarantem bezpieczeństwa polskiego żołnierza – dodaje dowódca.
Ppłk Bednarz, ubrany tak jak jego podwładni w pustynny mundur i błękitny beret, odebrał z rąk ministra obrony biało-czerwoną flagę, którą żołnierze zabiorą do Libanu.
Grafika: MON
Camp Shamrock
Główną bazą naszych wojsk będzie Camp Shamrock, znajdująca się na tzw. „blue line”, czyli w nieformalnej strefie rozgraniczającej Izraela i Libanu. Shamrock zajmuje wojsko irlandzkie i węgierskie, a polski kontyngent będzie służył na misji UNIFIL pod dowództwem Irlandczyków.
Na żołnierzy na miejscu będzie już czekał cały sprzęt. Po niemal trzytygodniowym rejsie ze szczecińskiego portu, statek wyładowany pojazdami i kontenerami zawinął w czwartek do portu w Libanie. Na misji są już m.in. kołowe transportery opancerzone Rosomak w wersjach: bojowej, ewakuacji medycznej oraz dowodzenia, pojazdy Humvee i pojazdy zabezpieczenia na podwoziach ciężarówek. Do tego kilkadziesiąt kontenerów z żywnością, sprzętem logistycznym i łącznością. Polacy będą mieli także do dyspozycji zakontraktowane na miejscu przez ONZ lekkie pojazdy terenowe.
Sami żołnierze wyruszą do Libanu w jutro. Czarterowy samolot zabierze ich z lotniska w podszczecińskim Goleniowie i tego samego dnia wyląduje w Bejrucie.
Ich misja potrwa około pół roku. Kolejną, drugą zmianę polskiego kontyngentu UNIFIL przygotowuje także 12 Brygada Zmechanizowana ze Szczecina.
Misję pokojową ONZ w Libanie Wojsko Polskie pełniło od 1992 przez 17 lat (kontyngent liczył wówczas ok. 500 żołnierzy).
autor zdjęć: Leszek Chemperek / CO MON, Marcin Górka
komentarze